Suplementy diety i leki bez recepty zamiast pomóc mogą zaszkodzić – ostrzegają eksperci.
Sezon przeziębień i grypy w pełni, więc jesteśmy bombardowani reklamami specyfików, które mają wspomóc odporność i ułatwić rekonwalescencję. Tymczasem coraz więcej doniesień naukowych wskazuje na to, że przyjmowanie suplementów i leków w sytuacji, gdy nie ma niedoborów, w najlepszym wypadku nie pomoże, a w najgorszym - wpłynie na rozwój choroby. Starożytni mawiali, że to dawka czyni truciznę. Niewinne medykamenty dostępne nie tylko w aptekach, ale i sklepach i na stacjach benzynowych, łatwo przedawkować.
Nic dziwnego. Zarówno substancje, które są w suplementach diety, jak i lekach dostępnych bez recepty, znajdują się bardzo często w naturalnych produktach spożywczych. Taka na przykład witamina C w dużych ilościach znajduje się w cytrynach czy kiszonej kapuście. Trudno jednak sobie wyobrazić, by ją przedawkować wskutek spożycia tych produktów: trzeba by ich zjeść naprawdę bardzo dużo. Z niewielkim niedoborem organizm sam sobie radzi - usuwając nadmiar tej witaminy wraz z moczem. Co innego połknięcie kilku gramów tej witaminy w tabletce: efektem takiego postępowania może być kamica nerkowa.
Podobnie z magnezem, wobec którego ludzki organizm zachowuje się wyjątkowo sprytnie, regulując, w zależności od potrzeb, jego przyswajanie z produktów spożywczych. Gdy nie ma niedoborów, wchłania się go, nawet z najbardziej gorzkiego kakao, niewiele, gdy są - przyswajanie dochodzi do ponad 90 proc. Zażycie zbyt dużych ilości magnezu w tabletkach to - w łagodnej wersji - biegunka, w poważnej - zaburzenia dotyczące całego organizmu.
Jeszcze gorzej jest z witaminami, które są magazynowane w organizmie - czyli rozpuszczalnymi w tłuszczach. Przedawkowanie witaminy A to murowana niewydolność nerek, a witaminy E u palaczy - zwiększone ryzyko raka płuca.
Morał z tego jest jeden: lepiej stosować urozmaiconą i zbilansowaną dietę zamiast łykać kapsułki i tabletki. Po takie należy sięgać tylko wtedy, kiedy zleci to lekarz lub dietetyk.
AK
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.
Inne tematy w dziale Rozmaitości