W XVI wieku Anglicy podejrzewali, że kawa ma coś wspólnego z impotencją. W kolejnym stuleciu sprzedawali ją tylko w aptekach. Miała leczyć wiele chorób, w tym alkoholizm. Współcześnie wyszła z cienia krytyki i coraz częściej pojawiają się opinie, że nie powinniśmy nazywać jej używką.
Kawa - fakty i mity
Jeszcze w XX wieku kawa była uznawana za raczej niezdrowy element diety. Przypisywano jej pokaźny asortyment chorób, w tym problemy żołądkowe, osteoporozę, różne postacie raka, zawały serca, udary mózgu i inne. Wnikliwe badania nie potwierdziły jednak, by jej spożycie powodowało problemy z cholesterolem (z wyjątkiem gotowanej), sercem i chorobami mózgu. Nie ma też dowodów na związek kawy z nadciśnieniem.
Mitem okazało się wypłukiwanie przez nią dużych ilości wapnia z ustroju, oraz negatywny wpływ na ciążę i płód (w umiarkowanych ilościach). Okazało się również, że wypicie 2 lub 3 filiżanek dziennie nie powoduje zwiększonego wydalania moczu.
Polecamy:
Kawa na zdrowie
Wykazano jednak, że regularne spożywanie kawy zmniejsza ryzyko nowotworu pęcherza i podstawnokomórkowego skóry. Podobnie jest z nowotworami jelit i wątroby. Co więcej, u kobiet redukuje ona prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi i endometrium, a mężczyzn chroni przed agresywnym rakiem prostaty. Szczególnie, gdy wypijają 6 filiżanek w ciągu doby. Kawa ogranicza też zapadalność na chorobę Parkinsona, marskość wątroby, rozwój kamicy żółciowej u mężczyzn oraz cukrzycę typu 2. Ponadto ułatwia koncentrację i przyspiesza metabolizm. Korzystnie wpływa na krwioobieg i układ oddechowy. Jej picie w dużym stopniu obniża ryzyko pojawienia się demencji oraz rozwoju próchnicy.
Ze względu na dużą zawartość antyoksydantów znaleziono także zależność między piciem kawy, a ryzykiem zgonu w ciągu 12-13 lat. U mężczyzn było ono o 10%, a u kobiet nawet 15% niższe niż u osób, które nie spożywają jej regularnie.
Tajemnice kawy
Kawa, choć jest jednym z najpopularniejszych napojów na świecie, wciąż kryje w sobie wiele tajemnic. Mimo potwierdzonego przeciwdziałania nowotworom, wciąż nie znamy większości odpowiedzialnych za to mechanizmów.
Zauważono także, że 3 na 10 osób odczuwa intensywną potrzebę defekacji po wypiciu małej czarnej. W latach 90. badacze doszli do wniosku, że już po 4 minutach silnie reagują na nią żołądek i jelita. Odkryto, że za efekt ten odpowiada gastryna, hormon żołądkowy, który zwiększa aktywność okrężnicy, co może przekładać się na efekt laksacji. Do dziś nie wiadomo, co konkretnie powoduje zwiększony wyrzut hormonu.
Mimo wielu zalet należy pamiętać, że kawa może osłabiać pamięć oraz zwiększać uczucie lęku i niepokoju – tzw. zdenerwowanie kofeinowe. Zdarza się także, że powoduje uzależnienie fizyczne.
Kobietom w ciąży nie zaleca się pić więcej jak dwie filiżanki dziennie. Wykazano, że kawa wypijana w dużych ilościach zwiększa prawdopodobieństwo obumarcia płodu.
Napój może aż o 133% podnosić ryzyko ataku serca, gdy posiadamy gen spowalniający metabolizm kofeiny w wątrobie. Miała go ponad połowa z 1082 osób uczestniczących w 10-letnich badaniach.
Zobacz też: Przepracowanie, permanentny stres. Jak pracować, żeby się nie wypalić?
Inne tematy w dziale Rozmaitości
