Dziesiątki młodych wirtuozów rywalizuje w Warszawie w dyscyplinie o nazwie wykonanie utworu Fryderyka Szopena. Fryderyk Szopen był kompozytorem polsko-francuskiego pochodzenia i już nie żyje. Zawodnicy przyjechali z różnych krajów i są kobietami lub mężczyznami. Niektórzy są niepełnoletni. Niektórzy nie są Azjatami. Np. Polacy (poza jednym).
W zawodach wygra ten kto najlepiej, tzn. najładniej wykona utwory wspomnianego kompozytora, przy czym prędkość ani głośność wykonania prawdopodobnie nie jest decydująca. Sędziami zawodów są również kobiety i mężczyźni, i też potrafią grać na fortepianie, ale są starsi niż zawodnicy. Nie wiadomo jak wszyscy wyglądają, ponieważ niektórzy z nich noszą maski. Nie wiadomo dlaczego tylko niektórzy. Prawdopodobnie podyktowane jest to skromnością i potrzebą obiektywizmu w ocenie zawodników. I żeby lepiej słyszeć. Maski, czyli fragmenty tkanin służą bowiem do złączenia dwóch, symetrycznie rozłożonych gumek naciągających małżowiny uszne w kierunku dźwięków wydawanych przez zawodników. Poziom konkursu jest dzięki temu wyższy niż kiedyś.
Zamaskowana jest też widownia zawodów i prawdopodobnie z tego samego powodu, czyli prawdopodobnie z powodu obiektywizmu i żeby lepiej słyszeć. Zamaskowana jest cała widownia. W czasie słuchania i lepszego słyszenia nie trzeba dużo oddychać. Jest to też wskazane w celu lepszego skupienia się na wyczynach rywalizujących pianistów (jest to tzw. wstrzymanie oddechu) - oczywiście pomagają w tym również maski zbudowane z fragmentów tkanin w różnych kolorach.
Zwycięzca będzie sławny i dostanie czterdzieści tysięcy euro, oraz będzie udzielał wywiadów i nagrywał nagrania. Jeśli będzie to Polak to nie będzie mógł wyjechać z kraju, ponieważ będzie dobrem narodowym prawnie chronionym, tak jak dzieła sztuki. Będzie też mógł mieć zrobione zdjęcie bez maski. Oraz jego partnerka/partner.
Wśród widowni zostanie rozlosowana nagroda za powstrzymywanie się od procesów oddechowych w trakcie skupiania się na wykonywanych utworach muzycznych. Sponsorami nagród jest tzw. Ministerstwo Zdrowia oraz firma Pfizer. Przewidziane są też nagrody pośmiertne.
Konkurs na najładniejsze zagranie utworów Fryderyka Szopena jest świętem muzyki. Warszawa jest dzięki temu światową stolicą pianistyki. Polska jest dzięki temu dumna i wszyscy Polacy też.
Następny Szopen Kompetyszyn jak zwykle za pięć lat, czyli za cztery, czyli nie wiadomo kiedy.
Migawki z konkursu (wizerunki sędziów łatwo rozpoznawalne) zaczerpnięte z relacji internetowych na prawach cytatu.
Inne tematy w dziale Kultura