1. Rano mgły albo chmury, bo blisko ocean.

2. Hiszpańskie drogowskazy Camino.

3. Villaviciosa (Bogata wioska).

107 dnia mojego Camino szedłem 24 km do Villaviciosa. Niestety szlak prowadził w głąb lądu. Było gorąco. Szedłem pewien czas z Koreańczykiem. Miał niesamowite silne nogi, a ja, jak to ja, nie zatrzymywałem się na odpoczynek, więc do Villaviciosa wszedłem już sam.
Villaviciosa to znaczy ponoć bogata wioska. Męczony przez cały czas w Hiszpanii dolegliwościami trawiennymi, postanowiłem w Villaviciosa sięgnąć po środki ekstremalne. Jak to było i jak się skończyło przeczytacie w książce. Nocą zamiast spać, włóczyłem się po Villaviciosa. Szczęśliwi pijani ludzie i ta niemożliwie energetyczna muzyka słyszalna chyba w całym mieście, Gente de Zona... https://www.youtube.com/watch?v=VMp55KH_3wo(link zewnętrzny)
---------------------------------
Album zdjęć z tego dnia(link zewnętrzny).
Całość relacji w książce(link zewnętrzny) dostępnej w wydawnictwie Gaudium(link zewnętrzny):
