1. Czasem trzeba z kimś pogadać. Znaleźli się chętni:
2. Tak wyglądają Niemcy z drogi
3. Erfurt
34 dnia poszedłem do Frienstedt. 33 km. Szedłem przez Erfurt, ładne, nowoczesne miasto. Rankiem zaprzyjaźniłem się z grupą niewielkich zwierząt, koniki + osiołek. Żegnałem je życząc im wszelkiej pomyślności. W Erfurcie chciałem zostać. Na miesiąc, na pół roku. Pić piwo. Cieszyć się słońcem. Ale cóż, pielgrzymka. W Frienstedt miałem najbardziej uroczą hospitalerę na całym moim Camino. Miała 4-5 lat i własną osobistą pieczątkę. Była niesamowita! Do dziś się uśmiecham, jak sobie przypomnę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości