- Politycy to warstwa prostytucyjna wobec silnych i bogatych źródeł wpływu
- Jedne źródła wpływu nie chcą oddać procesu demokratycznego - innym źródłom wpływu.
- Ludzie są postrzegani i traktowani jako całkowicie bezmyślna, bezwolna i głupia trzoda, którą się hoduje i uprawia.
- Na ile to postrzeganie jest zgodne z rzeczywistością, każdy może próbować odpowiedzieć sobie sam.
- Czy pani by zablokowała X przed wyborami w Polsce? - pyta uroczą Magdę Biejat dziennikarz.
- Uważam, że... to jest... to jest... e... dyskusja, którą powinniśmy odbyć, na temat jak iksa, e..., jak iks wpływa na naszą demokrację. Ale to nie jest tylko X. Przypominam, że chyba wczoraj, pojawiły się informacje, że facebook i meta przestanie ograniczać treści polityczne.
- To dobrze, czy źle? - pyta dziennikarz.
- Oznacza to brak kontroli nad fejknewsami, nad szerzeniem dezinformacji, nad PRÓBĄ WPŁYWANIA NA NASZ PROCES DEMOKRATYCZNY, przez różne osoby, kraje, instytucje.
- Czy pani by rozważyła zablokowanie twittera czyli obecnego X w Polsce?
- Ja bym rozważyła ... co możemy robić, żeby lepiej KONTROLOWAĆ te platformy, żeby one też DBAŁY o proces demokratyczny A NIE BYŁY WYKORZYSTYWANE DO WPŁYWANIA NA NIEGO.
Tyle Rymanowski - Biejat: https://x.com/Gosc_RadiaZET/status/1876929806173974756
Wnioski:
- Pani Biejat jest kobietą w miarę ładną i to jest jej główna kwalifikacja na stanowisko polityczne. Uporczywe poprawianie przez nią grubych oprawek okularów jasno wskazuje na to, że warto by z nią wypić kawę, bo nie ma własnego zdania i pozoruje na intelektualistkę, którą na szczęście nie jest.
- Nie wolno obywatelom WPŁYWAĆ na proces demokratyczny na platformach elektronicznych. WPŁYWAĆ wolno wyłącznie starym plutokratom oraz służbom specjalnym i zdeprawowanym przez oba źródła oraz "przecwel*wanym" przez nie "kanałom medialnym" i ich - tak samo przygotowanym - redakcjom, ekspertom, politykom.
- Ludzie są głupsi niż ustawa przewiduje ma skutek nieustannego mielenia strachem i ekscytacją. A także na skutek upoczywego upośledzania ich osobowości przez liderów showbiznesu, hollywood, edukacji i polityki. Ludzie - większość acz nie wszyscy - są w stanie niepoczytalności, w którym to stanie są PRZEDMIOTEM "procesu demokratycznego", więc nic dziwnego, że słodka pani Biejat próboje się sprostytuować wobec potencjalnych mocodawców, swoimi wypowiedziami. To urocza cecha. Ale mocodawcy mogą się zmienić i tu potrzeba odrobiny zdrowego rozsądku.
- Ideałem kurna lewicy stała się prostytucja i totalitaryzm. Dodałem tu wulgaryzm, bo uważam, że lewicę stać na więcej. Stać na element realnej rewolucyjności albo na element realnej pragmatyczności całkowcie odrzucającej ideowość, ale nie całkowicie odrzucajacej przyzwoitość osobistą oraz rozsądek.
Inne tematy w dziale Polityka