A co jeśli czuję się zraniona? Nie wolno mi być zranioną i być człowiekiem? Temu właśnie chciałeś zapobiec. Odbierasz mi człowieczeństwo.
- Amber Heard o Johnnym Deppie
A co jeśli czuję się zraniona? Nie wolno mi być zranioną i być człowiekiem? Temu właśnie chciałeś zapobiec. Odbierasz mi człowieczeństwo. Mówisz, że nie wolno mi czuć. I nie wolno mi wyrażać moich reakcji, żeby tylko ciebie chronić.
- Amber Heard o Johnnym Deppie
Ten proces będzie miał znaczenie. W istocie, właśnie rozstrzygnięcia sporów sądowych w dużej mierze kształtują naszą rzeczywistość. Szczególnie te w sferze anglosaskiej, szczególnie te w Ameryce, bo tam takie rozstrzygnięcia po prostu kształtują prawo, a za tym rzeczywistość.
W przypadku Depp vs Heard chodzi bardziej jednak o kwestie kulturowe. O patrzenie na relacje między ludźmi. O kwestie płci i przemocy domowej. O #meToo i o perspektywę postrzegania kobiet i mężczyzn.
Z pozoru wydaje się, że to jeszcze jedno pranie brudów jakiejś pary. Seks, gwałt, bicie, załatwianie się do łóżka. Wszystko ohydne dla porządnego człowieka. No... może z wyjątkiem seksu. Niszczona przemocą męża Amber Heard po kilkunastu miesiącach małżeństwa podała go o rozwód, oskarżyła o przemoc i poprosiła sąd o czasowy zakaz zbliżania się dla Deppa. Potem? Potem sąd orzekł rozwód i Depp zapłacił jej 7 milionów dolarów, które zresztą przekazała na organizacje dobroczynne. Połowę na szpital w LA, połowę na ACLU, bo - jak wyjaśniła - nie chodziło jej o pieniądze.
Potem brytyjska gazeta napisała o odtwórcy roli Pirata z Karaibów, że to żonobijca i brytyjski sąd przyznał gazecie rację. Potem Amber zamieściła artykuł w gazecie, przypominając, że jest ofiarą przemocy domowej, a Johnny został pozbawiony następnych kontraktów, no bo kto będzie zatrudniał żonobijcę na gwiazdę filmu?
Teraz Johnny wytoczył byłej żonie proces, twierdząc, że go zniesławiła i przez to zniszczyła zawodowo i finansowo. Proces trwa.
Sam proces to niesamowite widowisko. No i inna rzeczywistość niż w Europie. Czas trwania takiego postępowania mierzy się w tygodniach, gdy u nas w latach lub dziesiątkach lat. Decyzję o tym, czy zarzuty są słuszne podejmują zwykli, losowani ze społeczeństwa ludzie, gdy u nas, podejmuje ją zazwyczaj sędzia. No i wszystko, każdy szczegół, każde słowo, można zobaczyć i usłyszeć na żywo. Dla obojga, Heard i Deppa to prawdopodobnie największe role w życiu.
Szczegóły przytaczane przez zeznających są tak drastyczne, że co bardziej nobliwym obywatelom mogą puścić nerwy. - Gwałcił mnie butelką po whisky - zeznawała Amber i ze szczegółami opisywała przebieg tego zdarzenia. - Gdy mnie nie było, to w łóżku, po mojej stronie, służba znalazła gówno. - twierdził Depp. Więc to gówniany proces.
Rola tego procesu jest jednak, jak na wstępie wspomniano, nie do przecenienia. Chodzi o to, jak rozpoznawać będziemy zeznania kobiet, które opisują zdarzenia? Czy jeśli kobieta oświadczy, że doszło do gwałtu, bo np. mówiła "nie", to wystarczy aby wobec mężczyzny wyciągnąć jakieś konsekwencje? Czy jeśli przyjdzie na policję i będzie miała siniaki na twarzy to jest to dowód, że pobił ją wskazany mężczyzna? Czy autorem przemocy w relacji jest zawsze facet i czy przemoc fizyczna ma być nadal podstawową formą, na którą zwracać będziemy uwagę?
Amber Heard była badana przez dwie panie psycholog. Jedna wykryła u niej zespół stresu pourazowego, druga poważne defekty osobowości określane jako borderline i histronic, a w mowie potocznej można by użyć określenia - złośliwy narcyzm. Obraz narcyza jaki mamy w kulturze to obraz nieszkodliwego głupca zachwycającego się własną osobą. W rzeczywistości są to groźne dla innych osoby, które nie postrzegają innych jako wartości, jako ludzi, widzą ich jako przedmioty do posługiwania się nimi.
Jeśli jednak dwie psycholog wydają sprzeczne ze sobą opinie, to jedna jest błędzie albo kłamie. No i co jest warta nauka?
W miarę trwania procesu, obraz pięknej kobiety niszczonej przez degenerowanego narkotykami i alkoholem męża zaczął jakby mętnieć. Rozmywać się. Spływać z ram. Czy to możliwe, żeby to wątła kobieta była agresorem? W związku z tak potężnym mężczyzną?
- Na początku Amber była cudowna i czarująca - zeznawał ochroniarz Deppa. - Ale to się zaczęło zmieniać. Z czasem stała się bardziej porywcza i wymagająca. Było widać, że to ona chce dominować. Johnny był tą cichszą stroną w małżeństwie, z co rusz pojawiającymi się śladami przemocy.
- Jesteś starym, grubym i samotnym facetem - instruowała Amber swojego małżonka, na jednym z nagrań. Jak takie stwierdzenia, powtarzane mężczyźnie przez jego kobietę, mogą na niego wpływać? Alkohol i używki wskazywane są jako jedne z przyczyn agresji mężczyzn. Pytanie czy w niektórych przypadkach nie są to drogi ich ucieczki przed agresją kobiet? Ale jaki kształt w ogóle ma agresja. - Co pobiła cię? - zapytają z szyderstwem. Tymczasem agresja psychiczna może być równie, a może nawet bardziej dotkliwa, niż ta fizyczna. A jakże trudno jej dowieść czy pokazać.
W procesie mamy do czynienie z następującymi rodzajami danych:
- Bezspornie dowiedzione fakty
- Zewnętrzne oględziny medyczne.
- Nagrania.
- Zeznania osób niezwiązanych z żadną ze stron - np. funkcjonariuszy policji.
- Zeznania obu stron oraz świadków będących z nimi w jakiejś formie relacji.
Tylko pierwsze cztery kategorie mają bezsporną wartość. Zeznania zarówno Deppa jak i Amber oraz ich przyjaciół i pracowników mogą, choć nie muszą, być obciążone stronniczością.
Zatem. Czy ktoś z ich dwojga był hospitalizowany z powodu obrażeń fizycznych?
-> Tak - Depp. Przyjęto go ze znaczącym zranieniem palca wymagającym interwencji chirurgicznej.
Czy ktoś z ich dwojga był w przeszłości aresztowany za przemoc domową?
-> Tak - Amber Heard. Aresztowana w Seattle za przemoc wobec swojej "partnerki". Spędziła noc w areszcie.
Czy istnieje jakiś potwierdzony bez najmniejszych wątpliwości przypadek agresji fizycznej między Heard i Deppem?
-> Tak. Amber Heard uderzyła Deppa. Potwierdzają to świadkowie, zainteresowani oraz nagranie.
Czy funkcjonariusze policji kiedykolwiek byli wzywani w sprawie przemocy domowej Deppa i Amber i co stwierdzili?
-> Byli wzywaniu. Nie stwierdzili obrażeń u Amber i przesłanek do tego, że miała miejsce przemoc.
Amber Heard ma typowy problem współczesnego człowieka. Jest to problem z dostępem do rzeczywistości, de facto z poczytalnością. Współczesny człowiek nauczył się brać za rzeczywistość w zasadzie dowolne nonsensy i nie jest to puste stwierdzenie tylko dość głęboka zmiana mentalna ludzi. Kobieta jest mężczyzną - będą zapewniać, że to prawda. Bo... CZUJE się jak mężczyzna. Ludzie, na podłożu kreowanych emocji, utracili zdolność stwierdzania zgodności słów z rzeczywistością, a przykładów kreowania takiej niepoczytalności można by dostarczyć wiele.
W nagraniu z rozmowy dwojga na temat zdarzenia, gdy go uderzyła, Amber wydziera się na męża: Nie przywaliłam ci! Uderzyłam cię! Różnica między "punch" i "hit" w języku angielskim, zwłaszcza, że nie zaprzecza w nagraniu, że uderzyła go zamkniętą pięścią, jest pomijalna. Więc po co, powtarzalne wrzaski, że go nie walnęła tylko uderzyła?
Rzeczywistości jednak nie da się oszukać, a najtrudniej jest oszukać wielkie profesjonalne firmy lobbystyczne. Amber Heard publicznie powiedziała, że dokonała dotacji całych 7 milionów od Deppa na rzecz szpitala i takiej właśnie organizacji. Umówmy się, pomijając to, za czym lobbują, to są... zawodowcy. W każdym bądź razie, w trakcie procesu okazało się, że Amber z 3,5 miliona dla ACLU przekazała coś 1,2 mln. I... na tym koniec. Aha. Poderwany przez nią jej następny absztyfikant, znany jako Elon Musk, dosypał ACLU w jej imieniu 500 tysięcy dolarów. Ma facet gest. Niemniej jednak, do 3,5 mln jest nadal daleko.
- Nie dokonała pani dotacji 7 milionów dolarów otrzymanych w wyniku rozwodu? Zgadza się? - pytała prawniczka Deppa Camilla Vasquez.
- Niezgadza się. Obiecałam przekazać pełne 7 milionów - odpowiedziała Amber Heard.
- Ale nie dokonała pani tej dotacji. Zgadza się?
- Nie zgadza się. Ogłosiłam przekazanie tej dotacji.
Po dłuższej tak wyglądającej wymianie zdań Heard powiedziała:
- Ja używam słów dotować i przyrzec dotację zamiennie.
To jest jak gaslighting. I to jest właśnie tworzenie wirtualnej rzeczywistości, która istnieje równolegle i nie jest warunkowana rzeczywistością istniejącą. Może Heard nie może przyznać, że tej dotacji nie dokonała, bo w trakcie wcześniejszego procesu w Anglii, zeznała, że jej dokonała.
Sędziowie przysięgli mogą przyznać rację Heard, mogą ją przyznać Deppowi, mogą też odrzucić wszystkie roszczenia i pozwy. Wynik ich decyzji poznamy wkrótce. Jednak proces nie toczy się być może przed sądem w Virginii. On się toczy właśnie tam, w milionach wyświetleń, reakcji, obserwacji. Ze wspomnień Deppa wynika, że miał agresywną matkę. Ojciec wycofywał się w ciszy, nie mogąc sprostać psychicznej agresji kobiety. O dziwo - jak powiedział Depp - kobiety próbują czasem odgrywać w odniesieniu do partnerów rolę matki. Decydującej, dominującej. Posiłkując się dobrymi intencjami.
Beata Gizler w rozmowie poświęconej relacjom opisuje jak kobiety dominując mężczyzn ich kastrują. Zaczyna się od drobnych spraw z dobrymi intencjami, typu sprzedaj motor, bo tak będzie bezpieczniej. Jak facet nie sprzeda, to kobieta go karze. W różny sposób, np. szlaban na sypialnię lub kontakt. Jak sprzeda to zyskuje święty spokój. - Na moment - podkreśla Gizler.
- ...byłam jakaś niezrealizowana, jakaś niezadowolona, Ciągle go raniłam, upokarzałam, ... Gdzieś widziałam, że się wycofał, że się przestał w ogóle odzywać w towarzystwie. " - relacjonuje jedna z kobiet w Polsce.
Kluczowe dla ludzi staje się czucie i wyrażanie swoich uczuć, w szczególności negatywnych, w szczególności wobec kogoś w relacji. Brak możliwości takiego właśnie reagowania jest traktowany jako utrata człowieczeństwa, zaś ich ekspresja jest już w sferze sacrum. Ale właśnie ta "ekspresja", to nieokiełznane wyrażanie własnych emocji, jest czynnikiem niszczącym społeczeństwo, niszczącym relacje, ostatecznie niszczącym człowieczeństwo, bo wszystko staje się toksycznym wyrazem takiej czy innej agresji.
- "Tell them, I, Johnny Depp, I'm a victim of domestic abuse ... and see how many people believe or side with you. ... Tell the world, Johnny. Tell them, Johnny Depp. "I, Johnny Depp, a man — I'm a victim, too, of domestic violence"
- Powiedz im. Ja Johnny Depp jestem ofiarą przemocy domowej i zobaczymy ile osób ci uwierzy lub stanie po twojej stronie. Powiedz światu Johnny. Powiedz im ja Johnny Dep, mężczyzna, też jestem ofiarą przemocy domowej" - mówi do Deppa Amber, w utrwalonym nagraniu.
- I co pan wtedy odpowiedział? - pada pytanie od adwokata.
- Tak. Jestem - mówi, ze spuszczoną głową aktor i mężczyzna.
.
Inne tematy w dziale Rozmaitości