Mija już drugi dzień po tym jak PiS ogłosiło (nie) swojego kandydata na prezydenta, a w samym Pałacu Prezydenckim...
Wypadałoby, żeby Andrzej Duda chociaż wypowiedział się w sprawie kandydata popieranego przez swoją macierzystą partię, której służył wiernie przez ostatnie lata swoimi podpisami, wetami i ułaskawieniami. Chociaż może lepiej, żeby nie popierał? Możliwe, że swoją krytyką Nawrockiego bardziej by mu się przysłużył, niż poparciem. A może czeka na formalne rozpoczęcie kampanii 8 stycznia?
Tak czy owak, pierwsze sondaże nie wróżą najlepiej Nawrockiemu. To było do przewidzenia. Chociaż spodziewałem się, że w pierwszej turze sondaże dadzą mu z 35 proc. A tu zaledwie 26. Mentzen z Konfederacji zaledwie 12 proc. 8 proc. chce poprzeć w ogóle innego kandydata, większość z nich pewnie czeka aż Lewica ogłosi swojego.
W zasadzie rachunek się zgadza. Po dodaniu mamy niecałe 40 proc. dla Nawrockiego w drugiej turze. No i tyle też mniej więcej chce na niego wtedy zgłosować. Uuu, kiepsko. A żeby wygrać trzeba jeszcze uzbierać min 10 proc. Skąd to wziąć, no skąd? mocium panie. Trzaskowski już w pierwszej turze ma tyle, na ile Nawrocki może liczyć dopiero w drugiej. Gdyby sytuacja była odwrotna, pisowcy już odtrąbiliby zwycięstwo. Oj, niedobrze, panie bobrze. Obawiam się bowiem, że ta tendencja utrzyma się do dnia wyborów. Będą w kolejnych sondażach różne wahania, oscylacje, jak to zwykle, ale summa summarum zmieni się już niewiele. U nas jest zupełnie inna sytuacja niż w USA. Tam Trump i Republikanie nie rządzili poprzednie dwie kadencje. Nie ma tylu niezdecydowanych, ludzie są bardziej pewni swoich głosów.
Nawet jakby wszyscy wyborcy Konfederacji zagłosowali na Nawrockiego plus 3/4 proc. wyborców PSLu... nie uzbiera mu się więcej jak 45 proc. Żeby zagrozić w drugiej turze Trzaskowskiemu musiałby uszczknąć jeszcze z min. 6/7 proc. od wyborców KO bądź Hołowni. Mało prawdopodobne. Rzekłbym nawet, że znikomo prawdopodbne. To tak jakby większość wyborców Hołowni poparła Nawrockiego w drugiej turze. Chyba musieliby oczadzieć. ;)
Glosa do komentarzy:
W poprzednim wpisie zastanawiałem się nad możliwością zmiany nazwy i loga przez PiS tuż przed wyborami (w końcu i tak już ją tylko ukrywają). Szczególnie spodobała mi się nazwa, którą zaproponował jeden z komentatorów:
mannet 25 listopada 2024, 22:48
@zbuntowany rajski ogrodnik
To będzie coś w idei takiej "Solidarna Republika Obywatelska" lub w odpowiednio zamienionej konfiguracji tych wyrazów.
Moja odpowiedź:
@mannet
Może tak: "Solidarna Obywatelska Republika", w skrócie SOR. Bo tam wszyscy wylądujemy jak PiS znowu przejmie władzę. Pod jakąkolwiek nazwą.
;)
Inne tematy w dziale Polityka