I tak już zastanawiali się nad tym tuż po wyborach parl. Poza tym to ostatni moment, kiedy mogą to zrobić będąc jeszcze na fali i przed wyborami prez. skupić uwagę mediów i społeczeństwa głównie na sobie i na swoim kandydacie, który już nawet nie będzie musiał udawać, że nie jest kandydatem PiS... bo PiS już nie będzie. Nowa partia, nowy prezydent - oto hasło, które porwie naród do wyborów. ;)
Na ich miejscu poważnie bym się nad tym zastanowił. Bo na tej starej, poturbowanej pisowskiej szkapie już daleko nie zajadą. Zresztą, i tak już ją jedynie ukrywają.
Inne tematy w dziale Polityka