Komentarze do notki: Prognoza dla Rosji

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty
tak tylko...30 stycznia 2019, 12:23
@mucha.na.szybie Rzucanie błotem nie wymaga intelektu. To widomy znak, że Rosja chyli się ku upadkowi, stać ją już tylko na zatrudnianie idiotów, dobre zawsze było w cenie...
Komentarz został usunięty
tak tylko...30 stycznia 2019, 12:42
@Александр Мигунов W kwestii niszczenia pomników radził bym zamilczeć. Tu prym wiodą Rosjanie barbarzyńsko na rozkaz Breżniewa buldożerami niszcząc cmentarz Orląt Lwowskich, by zrobić na nich wysypisko śmieci. My mogiły waszych żołnierzy szanujemy...
Zbigwie30 stycznia 2019, 13:34
@mucha.na.szybie >> 
NIe wnioskujmy, że jeśli pojawił się jeden Rosjanin debil, to wszyscy są debilami. 
Ten rusofob  Александр Мигунов chciałby, abyśmy  uważali Rosjan za takich debili, jakim jest on sam.
Wśród Rosjan jes wielu wspaniałych ludzie - mam wiśród nich  przyjaciół.
mucha.na.szybie30 stycznia 2019, 14:07
@Александр Мигунов
Wy Aleksandrze, tymi swoimi wpisami złą robotę dla Rosji robicie. Bardzo złą.

A moglibyście coś ciekawego o Rosji napisać.
Widzicie, że Polacy to czytają.
Gdy mają inne zdanie, to trzeba pomyśleć dlaczego.
Może mają rację?
maur30 stycznia 2019, 11:26
Tak na bieżąco.
1. Foto tytułowe przypomina mi jakoś zdobywanie Kremla w 1610 roku. :)
2. Putin jednak wykorzystał podręcznikowo wręcz radę Machavellego, by co złe to robić zaraz po wybraniu do władzy. Szkoda, że u nas tego nie było. Te pierwsze 100 dni to największe zło by przeszło, byle tylko zrobić porządek z poprzednią mafią złodzejską. Potem można już wdrażać niektóre obietnice.
-------------
Natomiast zaniechanie rozliczenia ludzie nie darują. I już mniejszą wagę będą miały wszelkie obietnice. ...
Zbigwie30 stycznia 2019, 13:35
@maur >>
Zgoda.
Krzysztof Jellonek30 stycznia 2019, 12:36
W Rosji nie da się wzbudzić nastrojów popierających wojnę z Polską , więc bez nieoczekiwanych zdarzeń Rosją nie zaatakuje Polski , jedynym powodem może być tylko prośba o pomoc aktualnej opozycji.  Naród rosyjski , prędzej poprze odzyskanie ziem rosyjskich od Ukrainy ,  z jakiegoś powodu Putin  nie wykorzystuje tych nastrojów , licząc na to że nastąpi to samoczynnie , bo ludzie na tych terenach mają dość nacjonalizmu ukraińskiego i bardaku gospodarczego.  Prawdą jest , że obecnie zagrożeniem jest islam , dlatego dla Putina najważniejsze jest  aby muzułmanie walczyli między sobą , a Rosjanie mogli zarabiać na sprzedaży starej broni , a za zarobione pieniądze tworzyć nowoczesne uzbrojenie. Putin zawsze jest w stanie dać ludziom kiełbasę przed wyborami  i tak robi od lat. Jedynym zagrożeniem jest demoralizacja urzędników , nad którą nie będzie w stanie zapanować . Ten problem spowodował upadek PO w Polsce.
Zbigwie30 stycznia 2019, 13:37
@Krzysztof Jellonek >
Zgoda.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Zbigwie30 stycznia 2019, 14:32
ALL >>
Strach jest kluczem do zrozumienia, dlaczego Rosjanie są takmało zaangażowani w politykę w Rosji. Szczerze się boją – utraty pracy,statusu, wolności. Przez prawie dwadzieścia lat władze rosyjskie, z rosnącączęstotliwością i siłą, biły naszych obywateli na ulicach i placach, i zmusiłyich do odsunięcia się od najdrobniejszej niesankcjonowanej działalności politycznej. Z punktu widzenia Kremla, polityka w Rosji polega na tym, że siedzisz w domu, oglądasz idiotyczne polityczne talk-show w TV i co kilka lat głosujesz na tych, których gorąco polecają media. A jeśli nie zastosujesz się do zaleceń, głosy będą policzone "tak, jak trzeba". Generalnie ta strategia działała jak na razie wiele lat. Pracowała przede wszystkim dlatego, że za nią leżała tendencja wzrostowa w gospodarce: ludziom mogła nie podobać się partia Jedna Rosja tak bardzo, jak chciały władze, byli zmęczeni Putinem i korupcją, która pożerała ich kraj, ale ich dochody osobiste rosły. I to była główna rzecz, która zmuszała żyć w pokoju z władzą – oprócz oczywiście strachu. Wezwania idealistów do powrotu demokracji i wolności słowa do Rosji były zgodne ze zdrowym rozsądkiem większości społeczeństwa. Lecz nasz naród unikał z przyczyn ekonomicznych (i strachu) polityki jako ognia, a nawet ci, którzy się nią zajmowali, woleli nazywać siebie"aktywistami obywatelskimi". Jednak w 2018 r. sytuacja zaczęła się rozwijać w kierunku polityki. Dlaczego i jak to się stało, jest interesującym pytaniem, ale wymaga zbyt szczegółowego wyjaśnienia. Najważniejsze jest, że długotrwały trend politycznego pojednania i apatii zaczął się łamać. Zastępowany jest stopniowym wzrostem aktywności, i to aktywności związanej z działalnością opozycyjną. Działanie te władza interpretuje dotychczas w formułach niezwiązanych z polityką: jako walka ze śmietnikami i terminową wypłatą pensji, przeciwko "rozpraszaniu budynków" i niszczeniu zabytków, o wolność Internetu, i tak dalej. Ale w swojej najgłębszej istocie jest to walka polityczna, ponieważ każde pytanie, w którym rząd uczestniczy, automatyczniestaje się kwestią polityczną. W tym sensie w naszym kraju nie ma żadnych problemów o charakterze niepolitycznym. W przybliżeniu zdarzyło się to również w ZSRR w latach 1987-1988. Wszystko zaczęło się od ekologów i obrońców środowiska kulturowego i historycznego, a po krótkim czasie doprowadziło to do powstania potężnej politycznej opozycji wobec systemu komunistycznego. Myślę, że w podobny sposób aktywizm obywatelski i propaganda komputerowa przemienią się w masową politykę off-line. I tylko taką - masową i off-line - powinna istnieć polityka, która może doprowadzić do radykalnych zmian i odrzucenia istniejącego reżimu oraz wejścia Rosji na drogę rozwoju społeczneo – gospodarczego dla dobra obywateli
Komentarz został usunięty
londoncity30 stycznia 2019, 15:42
Wg. mnie prognoza Rosjanina jest nieprawidłowa. Rosjanie są przyzwyczajeni do skromnego życia i jeszcze wiele lat i pokoleń upłynie zanim sie to zmieni. Nie bedzie żadnych rewolucji , nie będzie upadku czy  podziału państwa . Dopóki Rosja bedzie czołowym miedzynarodowym graczem decydującycym o głównych sprawach na świecie - to Rojanie będa taką władzę popierali mimo słąbego wzrostu poziomu życia.
mucha.na.szybie30 stycznia 2019, 16:35
@londoncity
No to dlaczego ci "twardzi" Rosjanie wyjeżdżają do Londynu?
Komentarz został usunięty
Zbigwie30 stycznia 2019, 17:24
Ten kremlowski przygłup Александр Мигунов znowu wypisuje wytwory swojego debilowatego mózgu.
londoncity30 stycznia 2019, 19:54
@mucha.na.szybie 
Jeśli by porównac procentowo ilu Rosjan i ilu Polaków wyjeżdża do Londynu - to mimo wszystko ( czyli że Rosjan pewnie jest ze 4 razy wiecej niż Polaków) - jest ich bardzo mało.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Zbigwie30 stycznia 2019, 18:07
ALL >>
Władze Rosji są postrzegane przez społeczeństwo jak skrzep korupcji i kryminału.
ŻADNE REPRESJE  już nie uspokoją społeczeństwa.
Będą stanowić wyłącznie drewna opałowe podrzucane do ogniska nienawiści do urzędników i wszelkiej władzy.

Taka jest sytuacja społeczno - polityczna Rosji!
tak tylko...30 stycznia 2019, 18:41
@Zbigwie Jaki jest zatem plan B, bo taki na 100% przecież być musi...
Zbigwie30 stycznia 2019, 18:43
@tak tylko... >>
Putin chce trwać i trwać jako prezydent Rosji.
Za wszelką cenę.
I to jest strategia władz.
tak tylko...30 stycznia 2019, 18:55
@Zbigwie To nie takie proste, gdy znaczna część kart zgrana. Jak musiała by zaistnieć sytuacja, aby jego panowanie było dla Rosjan niezbędne?
Zbigwie30 stycznia 2019, 19:12
@tak tylko... >> Proszę zwrócić uwage na ostatnie fragmenty notki. >>

Oto ostatni:
Z medycznego punktu widzenia świadomość "właścicieli Rosji" coraz częściej przybiera cechy kliniczne (lub graniczne). Trudno jest inaczej scharakteryzować ludzi, którzy okresowo wykonują okultystyczne rytuały, aby zdobyć siły i władze, regularnie zwracają się do szamanów podejmując ważne decyzje na szczeblu krajowym, komunikują się bezpośrednio z „Kosmosem” i robią jeszcze więcej fantasmagorycznych rzeczy.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Huaskar30 stycznia 2019, 20:03
Wywod politologa uwazam za bardzo logiczny, tylko czy wzial on pod uwage pewna wazna kwestie. Uwazam ze nie bedzie zadnego 'buntu', jesli Putin zaanektuje lewobrzezna Ukraine (czy znaczna jej czesc). W takiej sytuacji ludnosc zwyczajowo stanie po stronie Kremla i wszystkie te dywagacje diabli wezma. Pytanie, czy Zachod na to pozwoli? Mysle ze pozwoli, tak jak pozwolil na Krym. Putin bez watpienia ma to od dawna przekalkulowane a takie analizy ma co weekend na swoim biurku.
tak tylko...30 stycznia 2019, 20:13
@Huaskar  Taka agresja przyniosła by tylko chwilową ulgę. Euforia trwała by krócej niż w przypadku Krymu. W lodówkach nadal było by pusto, a i kasta patologicznej administracji pozostała by ta sama...
Zbigwie30 stycznia 2019, 20:15
@Huaskar  >>
1. Pewnik: Zachód będzie tylko krzyczał.
2. Aneksję lewobrzeżnej Ukrainy rozważano na Kremlu w 2014 r., ale Putin się nie zdecydował i był to jego błąd.
3.Aneksja Ukrainy, czyli "powrót ruskich ziem do macierzy" jest nadal jednym z wariantów ratunkowych dla Putina. Z tym, że teraz taka decyzja będzie dla Putina trudniejsza i batrdziej ryzykowna wewnętrznie.
Huaskar30 stycznia 2019, 20:23
Bardzo mozliwe, ze najwygodniejszym wariantem bedzie dla Putina odgrywanie roli rosyjskiego Bismarcka. To chyba dla niego najprostsza i najskuteczniejsza metoda na najblizsza przyszlosc. Prawdopodobnie Krym byl tylko rozpoznaniem tematu, czescia gry.
marek.w30 stycznia 2019, 21:06
@Huaskar
Do nasladowania Bismarcka trzeba miec jego rozum. Bismarck stworzył z Niemców potęgę światową, Putin tworzy zdegenerowany naród dziadów, ze zgniłą władzą. Putin jest zaprzeczeniem Bismarcka!
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
tak tylko...31 stycznia 2019, 11:12
@Robinson Panie Robinson, proszę go nie przepędzać - on jest unikalnym obrazem Rosji, proszę pozwolić Polakom na zapoznanie się rosyjską kulturą...
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Zbigwie31 stycznia 2019, 16:46
@Александр Мигунов >>
Александр Мигунов - кремлевская, русофобская скотина уeбывай отсюда!
Paszoł won!
Arkan9971 lutego 2019, 17:51
Rosja ma dużą "inercję" i problemy, które innych by zabiły, może jakiś czas przetrwać, ale jak już rypnie to mocno.