Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
ale czy coś powinno to zmieniać w mojej ocenie?
Co jedynie oznacza, że wyznaję inną hierarchię priorytetów..
Nadal uważam, że najpierw powinniśmy uporać się na Ziemi z problemem głodujących dzieci, czy dzieci wykorzystywanych niewolniczo, a dopiero potem ładować miliardy USD w podobne zabawki jak obserwatoria w La Silla calbo zderzacze hadronów. Nie wspominając nawet o flotyllach atomowych łodzi podwodnych czy lotniskowców z napędem atomowym.
Co jedynie oznacza, że wyznaję inną hierarchię priorytetów..
UNUKALHAI26.08 23:46
11753652
===============================
Unu rzecze tak jak nalezy!
Ludzkosc powinna miec odpowiednie priorytety na teraz-a nie mrzonki kosmiczne w stylu drugiej Ziemi.
Niech najpierw pierwsza Ziemia bedzie na odpowiednim poziomie cywilizacyjnym - to przyjdzie i czas na druga.
Teraz to naukowe mydlenie oczu i bicie piany-za ciezkie pieniadze zagrabione podatnikom
Zawsze trzeba mieć szerokie horyzonty i myślec o przyszłości.
Ziemia 2.0 to jest przyszłośc ludzkości!
A na jakiej przesłance opierasz swoje przekonanie, że Bóg ma zamiar bawić się z nami w berka?
Jako intelgentny facet znasz dobrze odpowiedź na pytanie:
- Czy Wszechświt służy jakiemuś celowi.
Znasz też celowy, precyzyjny scenariusz, do którego dostosowuje sie Wszechświat i wiesz Kto go stworzył.
Przyczyną celową jest Bóg Stwórca.
Wszechświat jest idealnie zbudowany na potrzeby istnienia inteligentnego życia - dla nas ludzi.
Póki co istniejemy na macierzystej planecie - naszej Ziemi, która stanowi drobinę Wszechświata.
Zaczęliśmy odkrywac niedawno egzoplanety.
Zadawałeś sobie pytanie: Jaki jest cel ich istnienia?
Jeśli je zadasz to bardzo latwo udzielisz sobie oczywistej odpowiedzi.
I jak się nad niąa zastanowisz, to dojdziesz do wniosku, że prędzej, czy później znajdziemy planetę o parametrach odpowiadających parametrom Ziemi 2.0.
I wtedy bedziemy musieli znaleźć sposób, aby móc tam dotrzeć i umożliwic ludzkości zasiedlenie tej planety.
Przecież ona istnieje dla nas i czeka na nas!
Za dobrze by się powiodło współczesnym pokoleniom zaprzańców i szyderców z praw boskich i ludzkich, gdyby zawsze w porę mogli wsiadać na tratwę ratunkową.
Co to, to nie.
Kara musi zostać wymierzona tu i teraz.
Ewentualnie trochę później.
A te zostały zakazane w IVw. n.e.
Miarkuj się.