Tak wynika ze słów Aleksieja Gordiejewa - gubernatora obwodu Woroneskiego Rosyjskiej Federacji, Otóż podobno gubernator obwodu Woroneskiego otrzymał na swoją stronę internetową ultimatum od radykalnej terrorystycznej organizacji, która obiecuje rozprawić się z nim i jego rodziną.
Gubernator ma publicznie oznajmić, że nie popiera polityki Kremla w stosunku do Ukrainy i niezwłocznie podać się do dymisji, lub publicznie oświadczyć, że Woroneski obwód chce wejść w skład Ukrainy. Może też „publicznie nałożyć na siebie ręce w dowolny sposób.
Ultimatum jest podpisane przez bractwo „Czarny Krzyż”.
Odmowa wypełnienia ich żądań zagrożona została fizyczną rozprawą z gubernatorem oraz „likwidacją obiektów i personelu kluczowych przedsiębiorstw regionu”.
Na rosyjskiej stronie internetowej "Czarny Krzyż" można znaleźć, że bractwo to jest satanistyczną amerykańską sektą, której liczni członkowie pod nazwą „Społeczność szatana” działają pod Moskwą oraz w Sankt Peterburgu.
Nie przeszkadzało to jednak gubernatorowi z Woroneża zwrócić się do władz Ukrainy z prośbą, aby rozprawiły się ze swoimi lokalnymi radykałami, aby zgodnie ze swoimi prawami zabroniła działalności takich organizacji. I oświadczył: „Mogę ogłosić że nas tym nie zastraszą. Będziemy robić wszystko, żeby zachować całość naszego państwa, podnieść autorytet naszego kraju na międzynarodowym poziomie przy wykorzystaniu wszystkich naszych zgodnych z prawem środków. My przecież rozumiemy, że to nie jest działanie narodu Ukrainy, a radykalnej terrorystycznej organizacji, która oczywiście ma zamiar rozwalić oba państwa – i Rosję i Ukrainę.”
Gdy przeczytałem ten tekst i obejrzałem ultimatum, zapachniało mi FSB i hitlerowską prowokacją Gliwicką. Obwód Woroneski graniczy z ukraińskim obwodem Ługańskim.
Czyżby nieoznakowane siły zbrojne zamierzały wtargnąć na Ukrainę, aby obronić obywateli Woroneża przed terrorystami „Czarnego Krzyża” z okolic Lwowa? Gubernator podał, że ultimatum zostało wysłane z ukraińskiej domeny we Lwowie. Jednak na kopii pisma przedstawionej pod przytoczonym przeze mnie linkiem, ten adres nie istnieje.
Te siły zbrojne poprzez Charków i Ługańsk musiałyby dotrzeć do samego Lwowa. Nie byłoby jednak to łatwe wzorem Hitlera opanować całą Ukrainę jak niegdyś uczynił to Hitler z Polską. Rokowania dają się przewidzieć, ze każdy współczesny naśladowca Hitlera marnie skończy po wtargnięciu na Ukrainę. Nawet nieoznakowane mundury jego sił zbrojnych nie będą w stanie mu pomóc.
Pewna Ukrainka, Sonia Miszczenko napisała w reakcji na słowa gubernatora z Woroneża:
„My też rozumiemy, że Wojska Rosyjskiej Federacji w Krymie, to działanie nie narodu Rosji, a radykalnej terrorystycznej organizacji, która zamierza rozwalić oba państwa – Rosję i Ukrainę. Mieszkam w Zaporożu, w całkowicie rosyjskojęzycznym regionie. Długo nas straszyli faszyzmem – i teraz zobaczyliśmy go – koziobrody faszyzm. Długa nas straszyli banderowcami – teraz ich rozumiemy dlaczego oni przeciwstawiają się wam. Nastawić Ukrainę przeciwko Rosji jeszcze nikomu się nie udało w historii bardziej niż ona sama to uczyniła w przeciągu ostatnich dni. I zjednoczyć nas Ukraińców niezależnie od języka i regionu zamieszkania także! My nigdy nie słyszeliśmy wcześniej i nie widzieliśmy żadnych językowych ograniczeń”.
Wstyd!
Lecz czy rosyjskiemu narodowi jest wstyd? Może i jest wstyd tylko w głębi rosyjskiej duszy? A na zewnątrz tej rosyjskiej duszy panuje strach przed swoją totalitarną władzą reżymu Putina?
Przecież podobno Niemcy w latach trzydziestych też bali się reżymu Hitlera!
"Niedawno ukazał się interesujący wpis: http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/338033,grawicapy-lataja-w-kosmosie pióra znanego blogera Zbigwie, z wykształcenia fizyka" - http://autodafe.salon24.pl/249413,zagadkowe-analogie. Znajdź ponad 100 moich notek na Forum Rosja-Polska http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl Poetry&Paratheatre 2010 i 2013.
Free counters
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka