Kijów 01.01.2014:"BANDERA NASZ BOHATER!"

W Kijowie odbył się pochód nacjonalistów pod hasłem: „Bandera nasz bohater”.

Pochód nacjonalistów ukraińskich z pochodniami.

Z portretem Stepana Bandery.

Nacjonalista z pochodnią.

Bandera przyjdzie i zrobi porządek!

Organizatorami pochodu była nacjonalistyczna partia „Swoboda”, która posiada w parlamencie 36 mandatów. W ten sposób jest świętowana przez  ukraińskich nacjonalistów każda rocznica Stefana Bandery, dawnego lidera organizacji przestępczej OUN, któremu podlegała zbrodnicza UPA.

Tegoroczny pochód odbył się pod hasłami: „Przyjdzie Bandera i zrobi porządek!”, „Won z moskiewskimi okupantami!”, „Moskali na noże!”.

Można posłuchać wszystkie hasła:

W demonstracji udział wzięło od tysiąca do dziesięciu tysięcy uczestników, w zależności od źródła informacji.

Jeden z liderów partii nacjonalistycznej  Andrej Mochnik wygłosil przemówienie podkreślając, że postać Bandery zjednoczy ukraiński naród, a partia „Swoboda” już wkrótce zdobędzie opanuje część władzy na Ukrainie.

Lider „Swobody” Oleg Tiahnybok organizował uroczystość w wiosce Staryj Ugrinow, gdzie urodził się Bandera.

Podobne uroczystości odbyły się we Lwowie, Cmielnickim, Dniepropietrowsku i innych miastach.

Policja nie interweniowała.

Tegoroczne pochody były większe niż w latach poprzednich.

Zwolenników nacjonalistycznej partii „Swoboda” przybywa na Ukrainie z każdym rokiem.  

Bandera to bohater przede wszystkim tych Ukraińców, którzy manifestowali w Kijowie!
Ukraina ma problem.
Mam nadzieję, że w każdym wariancie rozwoju sytuacji na Ukrainie nastąpi delegalizacja partii "Swoboda".

W każdym z wariantów przyszłości Ukrainy decydować o tym będą albo Niemcy, albo Rosja.
Jeśli decydować będzie Rosja, to prawdopodobieństwo, że "Swoboda" będzie zdelegalizowana jest bardzo duże.
W drugim przypadku to prawdopodobieństwo jest bardzo małe. I jest prawdopodobne, że hasło "Bandera nasz bohater" będzie dominowało na Ukrainie.
Co z tego wynika dla Ciebie i dla mnie?
III RP powinna prowadzić w aspekcie Ukrainy politykę zagraniczną, najkorzystniejszą dla nas wszystkich i dla naszej przyszłości.
Niestety, ponieważ III RP nie liczy się zupełnie w UE jako kraj bardzo  słaby gospodarczo  i słabo rozwinięty, to uprawia politykę bezczynności wynikającą z mentalności rządzących elit, które sami sobie wybieramy.
III RP utraciła swoją podmiotowość i siedzimy cicho już 25 lat podupadając gospodarczo i akceptując decyzje naszych nowych postperelowskich hegemonów zastępczych, których jest klientami.
Widoki nasze na przyszłość są marne, a stosunki z Ukrainą mogą być bardzo trudne. Zwłaszcza wtedy, gdy Ukraina się rozwinie ze swoimi zasobami naturalnymi i zechce stawać się mocarstwem regionalnym.

A dla III RP może wtedy Ukraina stać się kolejnym hegemonem zastępczym ze swoim bohaterem narodowym Banderą!