Zbigwie Zbigwie
1014
BLOG

Trzeci Rzym - Putin - Dzień Jedności Narodowej.

Zbigwie Zbigwie Polityka Obserwuj notkę 39

Z okazji przypadającego święta Jedności Narodowej, Prezydent Rosyjskiej Federacji Władimir Putin, patriarcha całej Rusi Cyryl i przedstawiciele innych wyznań położyli kwiaty na placu Czerwonym pod pomnikiem Minina i Pożarskiego.

z

Kwiaty składa prezydent Putin i patriarcha Cyryl.

Dzień Jedności Narodowej w Rosji jest świętowany 4 listopada od 2005 roku. I jest związany z pamięcią o zdarzeniach 1612 roku, kiedy to powstanie ludowe pod przywództwem Kuźmy Minina i Dymitra Pożarskiego wyzwoliło Moskwę od polskich interwentów.

Nieco wcześniej,  na Kremlu patriarcha Cyryl wręczył Putinowi nagrodę Światowego Rosyjskiego Soboru Ludowego za zachowanie mocarstwowości Rosji. Patriarcha podkreślił, że uczestnicy soboru zwracają wielką uwagę na mocarstwowość Rosji, która jest „bardzo bliska sercu uczestników soboru”. „Pod mocarstwowością  rozumiemy potężne i silne państwo, które szanuje siebie i które szanują wszyscy na świecie. Wiemy, że pan jak nikt inny w końcu XX wieku, wniósł swój wkład w to, aby Rosja stała się mocarstwem, żeby powróciła do swojego dawnego znaczenia.” – powiedział patriarcha.

z

Nagrodę stanowiła makieta pomnika 1000-lecia  Rusi wzniesiono w Nowogrodzie w 1862 roku oraz dyplom.

Jednak jak pokazują badania, Rosjanie nie bardzo wiedzą z jakiej okazji 4 listopada jest dniem wolnym od pracy. 46% Rosjan nie wie z jakiej okazji mają to święto i sądzi, że to Dzień Konstytucji, Dzień Rosji, Dzień Niepodległości. 81% respondentów nie świętuje tego dnia w ogóle. 45% Rosjan uważa, że ważniejszym świętem jest rocznica rewolucji Październikowej, a ponad 50% twierdzi, że świętowanie 7 listopada zostało zlikwidowane niesłusznie. ZSRR był przecież wielkim mocarstwem!

Mocarstwowość swojego państwa jest ciągle dla Rosjan najważniejsze. Żywa jest także idea Moskwy – Trzeciego Rzymu. Ta idea ma już prawie pół tysiąca – 490 lat.

z

Wiele wody upłynęło w rzekach od czasów gdy mnich Filoteusz sformułował narodową ideę dla Wielkiego Księcia Moskiewskiego „Dwa Rzymy upadły, a trzeci stoi, a czwartego nie będzie.” I od tego czasu pojawiły się ruskie dążenia do osiągnięcia statusu mocarstwa światowego. Porodziło się rosyjskie marzenie o hegemonii światowej. Realizację tego celu Rosja dostrzegała w postaci Wszechsłowiańskiego mocarstwa. Za czasów Piotra I ta idea przycichła. Samookreślenie się Rosji poprzez przeciwstawienie się Zachodowi, wydawało się twórcy rosyjskiej mocarstwowości szkodliwym.  Idea III Rzymu odżyła z nową siłą dopiero w końcu XVIII wieku. Projekt słowiańskiej konfederacji pod auspicjami Moskwy ze stolicą w Carogrodzie miał szanse zakończyć się sukcesem 120 lat przed pojawieniem się Unii Europejskiej, kiedy to Dostojewski pisał: „Konstantynopol, wcześniej, czy później, powinien być nasz.” Przeszkodziła temu wówczas brytyjska flota, która pojawiła się w cieśninie Dardanelskiej. I Rosjanie odstąpili od swojego wielkiego geopolitycznego projektu. Konstantynopol, pomimo tego, że mógł być zdobyty, wojska odstąpiły – zawarto pokój z udziałem Anglii. Niepodległość dzięki Rosji uzyskali jedynie Bułgarzy i Serbowie. Jedności Słowian nie osiągnięto.

I dopiero Pakt Warszawski stworzył niby tę jedność w specyficznej formie: bez Konstantynopola, prawosławia, a nawet słowianizmu, a za to z socjalizmem i komunizmem. Nie trwało to jednak długo. Pamięć o niewolniczym charakterze Paktu Warszawskiego przeszkadza dzisiaj stosunkom Rosji z Polakami i Bułgarami. Władze Rosji z drugiej strony nie mogą wybaczyć Bułgarii i Polsce wejścia do NATO, mówi Aleksander Pierendżijew – ekspert Stowarzyszenia Wojskowych Politologów Rosji. Kraje te oczekują od Rosji jakichś propozycji, ale problem w tym, że Rosja ich nie ma. Rosja wymyśliła tylko ideę Euroazjatyckiej Unii. Idea słowiańskiej solidarności wciąż jest niezagospodarowana. Teraz, gdy członkostwo w Unii Europejskiej przestaje być tak atrakcyjne, Rosja powinna zaproponować tym krajom swoją alternatywę. Serbia, Bułgaria, Czarnogóra, Macedonia są niezwykle przyjazne Rosji. Wschodni Europejczycy są uważani przecież za ludzi drugiej kategorii. Turcja oblizuje się na swoje byłe kolonie Bułgarię i Serbię, a ma przecież drugą armię w NATO, zaraz po Amerykanach. A Stosunek NATO do świata Słowian jest powszechnie znany – nie przyjdą ich wojska nikomu z pomocą!

Przeciwstawić się współczesnym neoosmanom może tylko III Rzym! Czyli Rosja z głównym nośnikiem idei III Rzymu – Rosyjską Prawosławną Cerkwią.

Przecież Rosja jest wielkim mocarstwem razem z Rosyjską Prawosławną cerkwią! Tak odbiera Rosje ogromna część społeczeństwa, niezależnie od wielu rosyjskich problemów: korupcji, łapownictwa, usłużnego sądownictwa, czy ograniczeń praw człowieka oraz braku modernizacji państwa. A pod słowem „mocarstwo” należy pojmować światową potęgę. Nie potrzeba wcale rozumieć wysokiego poziomu życia, socjalnej sprawiedliwości ani też praw człowieka. Może to być historyczne „samodzierżawie” współczesnej władzy. Tak wysokie notowania władzy jak w XXI wieku jeszcze nigdy nie zaistniały w historii Rosji. Antyamerykanizm władzy w Rosji jest przeznaczony przede wszystkim na użytek wewnętrzny. Większość Rosjan jest gotowa wybaczyć władzy wszystkie jej grzechy i nadużycia, za wrażenie absolutnej niepodległości i niezależności Rosji, za możliwość poczucia się pełnoprawnymi konkurentami upadającego światowego hegemona – USA. Taki są cechy charakteru rosyjskiego wyborcy.

Wie o tym doskonale Władimir Putin. Dzisiaj w swojej mowie na Kremlu wspominał o „wielkości Rosji i wielkości rosyjskiego narodu”, który w 1612 roku zmobilizował się i przegnał precz polskich najeźdźców. I dlatego też Putin przeznacza ogromną część budżetu Rosyjskiej Federacji na zbrojenia dla zapewnienia mocarstwowości Rosji. Idea III Rzymu jest ciągle żywa również w umyśle Włodzimierza Putnia. Jako spadkobierca i następca domu Romanowych  oraz właściciel kopii czapki Monomacha,Putin dobrze pamięta słowa Dostojewskiego, że „Słowianie uratują Europę przed jej duchową katastrofą”, które mogą okazać się słowami proroczymi. Przecież współcześnie w zachodnioeuropejskich krajach obserwuje się ogromny kryzys wiary. Świątynie pustoszeją, kościoły są zamykane, duchowni wynajdują sobie inne zajęcia. Władza niszczy religię chrześcijańską. Ludność Europy jest zamieniana ludnością innych kultur. Pojawia się problem zachowania europejskiej cywilizacji. I wtedy wielka odpowiedzialność spadnie na Rosję jako nośnika jedynej prawdziwej idei III Rzymu.

Przedstawiłem niektóre poglądy funkcjonujące w rosyjskiej prasie i w niektórych środowiskach wśród wojskowych politologów Rosji. Jak łatwo zauważyć, idea mocarstwowości jest dla Rosji ideą narodową i jest związana z ideą III Rzymu. Przesycona tą ideą jest także Rosyjska Prawosławna Cerkiew.

Pragnę zwrócić uwagę na kilka słów w wypowiedzi patriarchy Cyryla dotyczących marzeń o mocarstwowości Rosji: „Pod mocarstwowością  rozumiemy potężne i silne państwo, które szanuje siebie i które szanują wszyscy na świecie.

Nasze aktualne marzenia są bardzo skromne i dotyczą tylko części tych słów. Chcielibyśmy przecież wszyscy żyć w „państwie, które szanuje siebie”.

Resztę pozostawiamy sobie na potem…

Zbigwie
O mnie Zbigwie

"Niedawno ukazał się interesujący wpis: http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/338033,grawicapy-lataja-w-kosmosie pióra znanego blogera Zbigwie, z wykształcenia fizyka" - http://autodafe.salon24.pl/249413,zagadkowe-analogie. Znajdź ponad 100 moich notek na Forum Rosja-Polska  http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl Poetry&Paratheatre 2010 i 2013. Free counters

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka