Salaficcy terroryści atakują w Kazaniu

19 lipca muzułmańscy ekstremiści muzułmańscy dokonali udanego zamachu na zastępcę muftiego Tatarstanu Waliułłę Jakupowa. Ten mufti był bezkompromisowym bojownikiem z rozprzestrzenianiem islamskiego radykalizmu. Napisał na ten temat wiele książek i uchodził za największego przeciwnika islamskiego radykalizmu w Rosji. Zginął przed swoim domem, gdy szedł rankiem do swojego samochodu aby pojechać do pracy. Islamski terrorysta zastrzelił go sześcioma celnymi strzałami.

Jego przyjaciel, główny mufti Tatarstanu Ildus Fajzow - również przeciwnik islamskiego ekstremizmu – miał więcej szczęścia. Parę minut po pierwszym terrorystycznym zamachu, wsiadł do swojego samochodu i odjechał do pracy. Zatrzymał się na pierwszych światłach i poczuł wybuch w samochodzie.

Samochód muftiego Tatarstanu Ildusa Fajzowa po wybuchu trzech bomb.Źródło: http://foto.rg.ru/photos/bdb70b21/index.html. Open source.

Mufti Tatarstanu Ildus Fajzow nie studiował w Arabii Saudyjskiej. Źródło: http://tatar-gazeta.ru/index.php?option=com_content&view=article&id=1483. Open source.

Mufti Tatarstanu miał szczęście. Udało mu się uratować podczas zamachu dzięki temu, że nie zapiął pasów bezpieczeństwa. Zadecydowały części sekundu. Stojąc na światłach, mufti natychmiast otworzył drzwi i wyskoczył z samochodu i padł raniony w pobliżu. Znajduje się w szpitalu w Kazaniu z ranami obu nóg.

Prezydent Tatarstanu Rustam Minnichanow uważa, że powodem tych aktów terroru była anty ekstremistyczna polityka tych dwóch muzułmańskich duchownych i ustanowił nagrodę w wysokości miliona rubli dla tego, kto pomoże w śledztwie. Nic nie wspomina jednak, że oddał niedawno we władanie salafitów meczet "Kul Sharif" w Kazaniu.

Prezydent Putin ogłosił, że sprawcy będą złapani i ukarani. Jednak zaraz po zamachach udało się wyjechać - lub uciec jak twierdzą niektórzy - imamowi głównego meczetu kazańskiego „Kul Shariff” – Ramilowi Junusowi.

Kazań. Meczet „Kul Sharif”.

Ramil Junusow studiował w Arabii Saudyjskiej i nie tylko uchodził za propagandzistę nietradycyjnych dla Tatarów form islamu, ale był zwolennikiem wahabizmu i salafizmu.

Niektórzy Tatarzy - wyznawcy tradycyjnego islamu, twierdzą nawet, że należał on do tych muzułmanów, którzy myślą o rozprzestrzenieniu kalifatu muzułmańskiego na całą Rosję.

- Czyżby problemy rejonu Kaukazu zaczęły przenosić się w Rosji do regionu Powołża z dotychczas umiarkowaną "Kazańską odmianą" islamu?

Odpowiedzi na to pytanie udziela akademik Rosyjskiej Akademii Nauk Politycznych Władymir Bielajew:

„Sądzę, że przyczyną tych okropnych przestępstw tkwią w latach 90-tych, kiedy to setki młodych ludzi z Tatarstanu udawało się po nauki do Arabii Saudyjskiej, czy Katarze. Tam studiowali wahabizm, który jest powrotem do średniowiecznego modelu islamu i który staje się ideologią państwową. Jego wyznawcy różnią się zasadniczo od tatarskich muzułmanów. Dla nich życie i zdrowie człowieka nie przedstawia żadnej wartości. Po powrocie do ojczyzny, ci młodzi ludzie stworzyli środowisko dla rozwoju terroryzmu.

Sądzę, że teraz wystąpi zaostrzenie sytuacji po obu stronach. Państwo zaostrzy sankcje. . Zacznie aktywizować się i radykalno-islamskie podziemie, podbudowane powodzeniem przeprowadzonej operacji. Niczego dobrego, myślę, z tego nie będzie.”

Jednym słowem państwo rosyjskie nie może dopuścić do pojawienia się czeczeńskich problemów poza Kaukazem.