Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Prosze zapoznać sie z komentarzem @Tenco o 8:23 i przeprosić za próbę wprowadzenia komentatorów w błąd.
Inaczej, nikt nie będzie miał watpliwości, że jest Pan osobą o złej woli.
przecież Lchlip napisał wyłącznie prawdę.
dobre wieści o nadwyżce się skończyły.
Kuźmiuka), że deficyt w 2018r będzie. Dla niektórych pozostaje już chyba
wyłącznie "metoda obrazkowa". Wykresy w artykule.
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/deficyt-budzetowy-na-koniec-2018-r-pis-trzyma-wydatki-w-ryzach/9g0hhln
Przy czym pamiętajcie, że mamy rok wyborczy dlatego ja jestem na 99% przekonany, że w tym roku relatywnie więcej wydatków (zarówno przez budżet centralny jak i samorządy) będzie przewidzianych na lato/jesień niż w grudniu jak w zeszłym roku.
Np. kolejki w MOPS po wyprawkę chyba wszyscy widzieli ....
Remonty dróg lokalnych i oddawanie nowych ścieżek rowerowych w gminach pewnie też :-)
"bo kończyłem Finanse i Rachunkowość Przedsiębiorstw"
Proszę tylko nie publikuj nigdy nazwy uczelni i nazwiska promotora.
"czy tak duży nieplanowany wydatek nie powinien mieć podstawy w znowelizowanej ustawie budżetowej?"
Nie wiem, jak już coś to na jesień.
"na budżetowej się nie znam"
To tak jak i ja, tylko ja nie potrzebuje pół dnia, żeby zrozumieć to oczym powiedział min. Ardanowski. Ja rozumiem to zaraz po tym jak on skończy to mówić.
"Proszę tylko nie publikuj nigdy nazwy uczelni i nazwiska promotora. "
nie będę cię zawstydzał.
____________________________
" jak już coś to na jesień. "
w ciężar lipca zaksięgowali wydatki, które będą miały miejsce na jesień, na podstawie nowelizacji, która może będzie na jesień.
uporczywie pisowska logika.
______________________
"rozumiem to zaraz po tym jak on skończy to mówić. "
ty to rozumiesz nawet zanim on zacznie mówić.
"nie będę cię zawstydzał."
Przede wszystkim nie zawstydzaj swojego promotora.
"uporczywie pisowska logika."
Nie dla wszystkich jest to uporczywe, osoby przeciętnie uzdolnione zrozumieją to od razu.
jak się tak wierzy w każde słowo PiS jak ty, to nie trzeba być nawet trochę uzdolnionym.
wiara całkowicie zastępuje rozum.
:)
Żal to ludzi, którzy muszą mieszkać w tych bublach.
W d...ie byłeś g...no czytałeś
"Dają też większą stabilność"------------------------------Tak się naiwnym wydaje bo nie mają pojęcia że zgodnie z PiSowską ustawą trzymiesięczna zaległość oznacza eksmisję na bruk.
Wczoraj ministerstwo finansów opublikowało komunikat dotyczący realizacji budżetu za pierwsze półrocze 2018 roku (styczeń - czerwiec), z którego wynika, że udało się osiągnąć wynoszącą aż 9,5 mld zł NADWYŻKĄ budżetową.
Wiceminister finansów Leszek Skiba 9 sierpnia:
wskazuje jednak na to, że jesteśmy na minusie i po siedmiu miesiącach tego roku będziemy mieć DEFICYT
Panie Kużmiuk, nie mógłby Pan jutro, na swoim bogu, dorzucić kilku (kilkunastu, kilkudziesięciu) miliardów do budżetu?
.
Pan Kuźmiuk na swoim blogu w tym samym artykule z 28 lipca, z którego "wyrwał" Pan ten cytat.
"Oczywiście do końca roku w budżecie na 2018 rok, pojawi się deficyt, ale
ostateczne jego wykonanie, będzie zapewne wyraźnie niższe niż
zaplanowano, szacuje się, że wyniesie on ok. 50% tego planowanego
(przypomnijmy deficyt na koniec roku ma wynieść 41,5 mld zł)."
Panie @Lchip, czyta Pan pierwsze zdania notek, nie rozumie Pan tekstu pisanego czy problem tkwi w czymś innym?
wychodzi prawie 300 000 zł na mieszkanie.
PiS wygrał z rynkiem i rzucił deweloperów na kolana.
========================
2. podpisano umowę na projekt osiedla. czy to oznacza projekty budowlane?
trzeba będzie jeszcze rozpisać przetarg i podpisać umowę z wykonawcą.
pewnie jakieś pozwolenie na budowę będzie potrzebne.
czy ktoś wierzy w to, że budowa zacznie się w 19?
=========================
3. w 2019 roku ma się zacząć budowa 100 000 mieszkań?
a u Kuźmiuka wciąż tylko Jarocin i Biała Podlaska, Biała Podlaska i Jarocin.
No i jak już co to od 33% do 50% źle zapisane jest.
Wcale się dużo nie pomyliłem
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Ile-wynosza-marze-deweloperow-na-rynku-mieszkaniowym-7552642.html
ja się spodziewałem trochę niższych marż w granicach 10-20%.
ciekawiłaby mnie jeszcze kwestia VAT i CIT, ale nie chce mi się tego raportu czytać.
Nie ma źle. W Warszawie z tych 9000, dla dewcia zostanie z 3000. Trochę podatku odprowadzi i zostaje z 2500.
W innych miastach już nie jest tak różowo, ale proporcje podobne tylko cena dla klienta niższa.
tym bardziej mnie dziwi klęska tego programu.
bez kosztu gruntu i zysku dewelopera, BGKN mógł spokojnie płacić wykonawcom powiedzmy o 10-20% więcej niż rynek. w zamian żądać wysokiej jakości i dobrych terminów.
a PiS wymyślił, że w czasie boomu mieszkaniowego będzie zatrudniał firmy budowlane po kosztach i ewentualnie z minimalnym zyskiem. to jest pomysł dobry na kryzys,kiedy firmy walczą o przetrwanie.
__________________________________
po drugie szokuje mnie brak standaryzacji.
powinno się w konkursie wyłonić około 20-30 modelowych bloków, które będą funkcjonalne, rozsądne cenowo, energooszczędne i ładne i budować tylko te modele.
dzięki powtarzalności, łatwo będzie wychwytywać błędy projektowe i projekty stale ulepszać.
można by stosować elementy prefabrykowane, wspólne dla różnych modeli.
jeśli mają być budowane tysiące bloków rocznie, to idiotyzmem jest, żeby każdy był inny.
Program sie rozpędza na dobre w przyszłym roku.
Poczekamy zobaczymy i ocenimy na koniec 2019.
Tak naprawdę mam tylko prośbę, aby zredefiniować założenia programu odnoszące się do metrażu mieszkań, co poprę dwoma przykładami:
1. Budowane w końcu lat 30-tych w Warszawie jednopokojowe kawalerki o powierzchni 32-35 m2 są do dzisiaj funkcjonalne i użyteczne.
2. Na przełomie lat 40 i 50 tych w całkowicie zburzonej Warszawie budowano funkcjonalne 2 i 3 pokojowe mieszkania o powierzchni 60-65 m2. Nawet na krótko wrócono do tego podczas "odwilży" po 1956 roku.
Tym bardziej teraz nie wypada budować mniejszych mieszkań.
I tu się zgodzę. Jeżeli się robi propagandową pokazówkę, to lepiej dograć szczegóły. Tyle że nie to, że zalało jest istotne. Jak słusznie zauważyłeś - zdarza się. Nadzór nie takie rzeczy zawalił i nie w takich sprawach dał się przekupić. Ja stary inżynier polowy ci to mówię. Rzecz w tym, że ta wtopa powstała z przyczyn partyjnych i propagandowych. Zadziałał pośpiech i pragnienie utrzymania się we wziętych z sufitu założeniach finansowych. Zaprzecz, jeśli potrafisz.
Ale widzisz różnicę w założeniach finansowych wymuszonych przez np warunki kredytu, a tych wymuszonych przez huraoptymistycznego partyjnego czynownika?
Po katastrofie Lehman bros kryzys wykosił - również w Polsce - nieodpowiedzialnych i niefachowych operatorów. Może dlatego ten Jarocin tak bije po oczach. Negatywnie się wyróżnia z tła