Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Takie Polanki i konkluzje, ból fupy ściska, że te ciapate przedostali się do Niemiec zamiast ubogacać je kulturowo, a one by chciały chociaż krowę przytrzymać...
A co z Lupin1? Przecież też się chłop stara. Wyglupia się że wszystkich sił. Tez trzeba docenić ten wysiłek.
Alternatywna rzeczywistość politykom nie przystoi.
Rzeczywiście symptomy niewolnictwa występują w tych komentarzach.
Pisiory są niewolnikami przekazu dnia z Jądra ciemności, z Nowogrodzkiej.
"Białoruskie władze zorganizowały pomoc medyczną migrantom, zaopatrzyły ich w żywność i odzież."
I tak trzymać - Białoruś jest sygnatariuszem konwencji z 1951 r. i pasuje jak ulał na kraj osiedlenia. Konwencja nie dopuszcza wolnego wyboru kraju osiedlenia - ma to być pierwszy bezpieczny kraj po opuszczeniu kraju/regionu zagrożenia. Niech zaczną od nauki białoruskiego.
"A ci "migranci" to w jaki sposób pojawili się na granicy Polski z Białorusią?"
* Pańciu Wisiu, wszyscy, co do jednego, zostali porwani ze swych domostw.
"I kto ich zaopatrzyl w nozyce do niszczenia zasiekow na granicy? Oraz w urządzenia umożliwiające oslepianie polskich strażników?"
* Pańciu Wisiu, niech paniusia zdecyduje się, czy "zaopatrzyl" czy "zaopatrzył", "zasiekow" czy "zasieków", "oslepianie" czy "oślepianie". Ale poza tym znakomicie, bo migranci, to "migranci".
może być rosyjski, białoruski jest jakiś dziwny.
Nie przeczę, że wymienieni towarzysze robili kowbojom dobrze, a nawet za dobrze ( choć bez takiego zadęcia jak późniejsze władze i nie na klęczkach...) .
Tow. Miller kształcił tam syna, a Kwaśniewski skutecznie interweniował w sprawie wyroku dla amerykańskiego szpiega i dla Gołoty.
Niewykluczone też, że mieli udział w pozwoleniu cia na tortury Arabów w Klewkach czy nieopodal, co zauważył Lepper...
Obaj jeszcze w czasach Nieboszczki mieli opinię bezideowych pragmatyków i rewizjonistów, zwłaszcza Miller, który przecież podłożył na wybory klacz trojańską od herezji beginek i begardów odbierającą swoje 30 srebrników w kurwizji....
"Jaki jest związek obecnej agresji Białorusi na Polskę z polskimi misjami wojskowymi w Afganistanie?"
Fundamentalny, skoro pyta paniusia Wisia.
Taka sama narracja była po wizycie prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji; Zachód dogadał się z Putinem w sprawie zakończenia tam wojny, a PiS trąbił, że to zasługa pana prezydenta Kaczyńskiego, który nawet pojawił się na granicy, gdzie świszczały kule.
"politycy opozycji rozpoczęli narrację, że to rozmowy kanclerz Angeli Merkel z Władimirem Putinem i Aleksandrem Łukaszenką, przyczyniły się do uspokojenia sytuacji na granicy białorusko-polskiej.To oczywista nieprawda, bo po poniedziałkowym szturmie, służby Łukaszenki tylko zmieniły taktykę ataku"
a moment później:
"Obecnie presja na granicę jest trochę mniejsza".
Propaganda to trudna sztuka...
Umundurowana mafia z bronią maszynową obstawia tych ludzi na granicy?
zwolnienie z wiz dotyczy wszystkich , którzy przylecą do Mińska samolotem, nie udają się do Rosji i będą nocowali w hostelu lub meldowali się na milicję.
To miły gest a zarazem dobre zrównoważenie " sankcji" nałożonych na białoruskie linie lotnicze, wzmacniające ich konkurencyjność na niebie...
Nie był to gest adresowany tylko do nachodźców...
/... Łukaszenko po europejskich sankcjach po prostu stwierdził, że nie ma sił ani środków do powstrzymywania nachodźców.../
Wydał im wizy, ściągając ich do swojego kraju z odległości tysięcy mil ... .
To jego problem !
/... ataki" ustały jak ręką odjął po telefonie Makreli, .../
Skoro ataki ponownie przeniosły się na odcinki granicy z dala od przejścia granicznego gdzie łatwiej nam było odeprzeć zmasowany atak (ze względu na głebokość zaplecza i bardziej efektywne korzystanie z rezerw) to jeżeli coś ustało, to tylko myślenie w twojej głowie.
ona posłusznie przedzwoniła do Łukaszenki i została ponownie poniżona i zignorowana.
Łubu - dubu! ... Kuźmiuk et consotes: „To służby mundurowe obroniły polską granicę, a nie rozmowy Merkel z Putinem czy Łukaszenką”
UPssss, przy wyraźnej nieudolności (mówiąc delikatnie) polskiej dyplomacji, Kuźmiuka i wspólników dopadł klasyczny mechanizm obronny znany w psychologii jako SYNDROM WYPARCIA.
Co to jest syndrom wyparcia? Jakie techniki stosuje nasz umysł, żeby nas oszukać? https://dziendobry.tvn.pl/zdrowie/psychologia/syndrom-wyparcia-czyli-dlaczego-czasem-sie-oszukujemy-da296230
Nie mierzonej innych swoją miarą !