Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
120
BLOG

Ceny podstawowych art. spożywczych wzrosły w marcu aż o 6,7%- idą drogie Święta

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 20

1. Rzeczpospolita opublikowała wyniki comiesięcznego badania „Indeks cen detalicznych”, powadzonego przez UCE Research i WSB Merito, z którego wynika, że ceny podstawowych artykułów spożywczych i chemicznych w marcu gwałtownie wzrosły. Indeks ten tworzą najczęściej wybierane przez konsumentów produkty aż w 17 kategoriach i marcu ceny produktów w tak utworzonym koszyku zakupowym, wzrosły aż o 6,7% w stosunku do marca 2024 roku. Jak piszą autorzy tego badania, jest to „najmocniejszy skok dynamiki wzrostu cen od wielu miesięcy”, bowiem tak mocno rosły ostatnio ceny w 2023 roku, co oznacza, że Polacy będą mieli w tym roku bardzo drogie Święta Wielkanocne.

2. Przypomnijmy, że niedawno po tym jak GUS opublikował dane dotyczące poziomu inflacji w marcu tego roku, że wyniosła ona 4,9% i była na tym samym poziomie jak w styczniu i lutym tego roku, minister finansów Andrzej Domański napisał na platformie X „ inflacja w marcu -4,9%. kolejny raz poniżej oczekiwań analityków (5,1%)”. I dodał z satysfakcją „w kolejnych miesiącach będziemy najprawdopodobniej obserwować dalszy spadek inflacji”. Z tego badania wynika wyraźnie jak rozjeżdża się statystyka prezentowana przez GUS dotycząca cen produktów umieszczonych w jego koszyku zakupowym i rzeczywiste ceny podstawowych art. spożywczych i chemicznych, umieszczonych w koszyku zakupowym badania „Indeks cen detalicznych”.

3. Przypomnijmy także, że w lutym GUS, zresztą jak co roku, dokonał zmiany wag w tzw. koszyku zakupowym na podstawie, którego liczy się inflację konsumencką i tak się „dziwnie” złożyło, że zmniejszono w nim wagi wydatków, które od wspomnianego kwietnia i lipca poprzedniego roku gwałtownie rosną. Żeby nie być gołosłownym, w sytuacji kiedy głównymi przyczynami wzrostu inflacji już od blisko roku jest wysoki wzrost cen żywności i jeszcze wyższy wzrost cen nośników energii (w lutym odpowiednio o 5,9% i 13, 2%), prezes GUS zdecydował się zmniejszyć, właśnie ich udział w strukturze wydatków konsumenckich. Udział wydatków na żywność zmniejszono aż o blisko 2 punkty z 27, 63 do 25,8, a udział wydatków na użytkowanie mieszkania (domu) i nośniki energii o blisko 1 punkt z 20,43 do 19,44. Wzrósł za to w strukturze wydatków konsumenckich udział wydatków na rekreację i kulturę o blisko 1 punkt z 6,26 do 7,07; na zdrowie z 5,36 do 5,82; edukację z 0,91 do 1,07 oraz na restauracje i hotele z 5,60 do 5,65.

4. W sytuacji zmniejszenia w wydatkach konsumentów, udziału wydatków na żywność i nośniki energii, aż o blisko 3 punkty, a to przecież wzrost ich cen, napędza obecnie inflację, udało się ją zmniejszyć, ale tylko niestety statystycznie ze wspomnianego poziomu 5,3% w styczniu do 4,9% w lutym ( dokonano także weryfikacji wskaźnika inflacji w styczniu ze wspomnianego poziomu 5,3% liczonej według „starych” zasad do 4,9% według tych „nowych”). Udało się to osiągnąć, mimo tego ,że wg tych samych danych GUS, w lutym ceny żywności były o 0,3% wyższe, niż w styczniu, natomiast ceny nośników energii o 0,2%, wyższe, niż w styczniu, a przecież to te wydatki, stanowiły do tej pory, aż ponad 48% wszystkich wydatków gospodarstw domowych. Była to więc klasyczna manipulacja statystyczna, która niczego nie zmieni w nastrojach większości konsumentów, bo oni przecież analizują paragony i rachunki zakupowe i widzą ciągły wzrost cen, szczególnie żywności i nośników energii. W marcu wg szybkiego szacunku inflacja liczona wg nowych zasad wyniosła także 4,9%, a więc tyle co w lutym, choć w stosunku do lutego wzrosła o 0,1%. Przy czym ceny żywności w porównaniu z marcem poprzedniego roku były wyższe aż o 6,7%, a ceny nośników energii aż o 13,3% , a w stosunku do lutego tego roku ceny żywności wzrosły o 0,3%, a ceny nośników energii spadły o 0,1%.

5. A więc gdyby inflacja byłaby liczona w wg starych zasad w lutym wyniosłaby 5,3% , a w marcu także 5,3%, a według nowych, jak już wspomniałem wyniosła tylko 4,9% , choć z comiesięcznych badań „ Indeks cen detalicznych”, wynika ,że ceny podstawowych artykułów spożywczych i chemicznych, wzrosły w marcu aż o 6,7% . A więc w rzeczywistości ceny głównie żywności i artykułów, rosną znacznie szybciej niż jeszcze niedawno , natomiast wskaźnik inflacji prezentowany przez GUS po zmianie sposobu jego liczenia, od 3 miesięcy jest na tym samym poziomie. Jak z tego wynika w tym roku za rządów Tuska, Polaków czekają bardzo drogie Święta Wielkanocne.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka