Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
146
BLOG

Dzisiaj w Brukseli o oddaniu KE za „czapkę śliwek” kompetencji w zakresie obronności

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 11


1. Dzisiaj w Brukseli rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Europejskiej, poświęcone między innymi opublikowanej właśnie przez Komisję Europejską „Białej księdze w sprawie przyszłości obrony europejskiej”. W poprzednim tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję w tej sprawie, do której w ostatniej chwili Europejska Partia Ludowa na wniosek należących do niej europosłów Platformy, „wrzuciła” jedno zdanie o poparciu dla programu „Tarcza Wschód”. Teraz Platforma wykorzystując swoja gigantyczną przewagę medialną w Polsce, próbuje wmówić opinii publicznej, że wspomniana „Tarcza Wschód” jest najważniejszym programem obronnym w całej UE, który będzie hojnie wspierany unijnymi środkami.

2. To oczywiście wręcz ordynarne kłamstwo, bo najważniejsze propozycje KE, zawarte we wspomnianej „Białej księdze”, koncentrują się głównie na odbieraniu kompetencji państwom narodowym w zakresie obronności i przejmowaniu ich przez brukselską biurokrację. Zasadniczą propozycją w tym zakresie jest wprowadzenie głosowania większościowego w sprawie Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (zamiast dotychczasowej jednomyślności), co oznacza wręcz ubezwłasnowolnienie państw członkowskich na przykład w sytuacji różnego postrzegania zagrożeń ze Wschodu. Przy tej okazji przypomnijmy, że chodzi o oddanie w ten sposób „władztwa” w sprawie obronności krajom takim jak Niemcy czy Francja, które w ostatnich latach popełniły fundamentalne błędy, między innymi w zakresie zaopatrzenia krajów europejskich w rosyjską ropę i gaz ziemny, a także zgodziły się przyjmować bez ograniczeń nielegalnych imigrantów. Teraz kraje UE płacą za te błędy straszliwą cenę, między innymi ponosząc konsekwencje, toczącej się już od ponad 3 lat wojny na Ukrainie, a także gospodarcze i społeczne koszty, ogromnych rozmiarów nielegalnej imigracji.

3. „Biała księga” zawiera także propozycja tworzenia Europejskiej Unii Obrony, a w jej ramach różnego rodzaju struktur, obok NATO, co niestety z jednej strony, będzie iluzją tworzenia skutecznych unijnych struktur obronnych, z drugiej strony, wyraźnym osłabieniem samego Paktu. W treści tego dokumentu, mimo jego obszerności, nie zawarto żadnego zobowiązania do przeznaczenia na obronę narodową, przynajmniej 2% PKB każdego kraju członkowskiego, a jednocześnie umieszczono postulaty wykorzystania ich uzbrojenia i zasobów ludzkich na podstawie decyzji instytucji unijnych. Oznacza to, że w dalszym ciągu toleruje się sytuację, w której niektóre kraje UE „jadą na gapę”, jeżeli chodzi zapewnianie bezpieczeństwa i jednocześnie chce dać im przywilej, decydowania o wykorzystaniu uzbrojenia innych krajów, które wydają na obronność 3-4% swojego PKB.

4. Ponadto w „Białej księdze” są zawarte propozycje dotyczące wprost tzw. „preferencji europejskich”, jeżeli chodzi o zakupy sprzętu wojskowego i amunicji i to w sytuacji kiedy cześć najbardziej nowoczesnych technologii obronnych, posiadają tylko USA. Co więcej, poza Europą uzbrojenie można nabywać z krótkim oczekiwaniem na realizację kontaktów, w firmach europejskich natomiast okres oczekiwania na dostawy, to przynajmniej kilka, a często wręcz kilkanaście lat. W „Białej księdze” zawarta jest także propozycja utworzenia Jednolitego Europejskiego Rynku Obronnego, połączone z takim zapisami jak wezwanie do konsolidacji, co oznacza wręcz zmuszanie przedsiębiorstw sektora zbrojeniowego mniejszych krajów unijnych do fuzji z gigantami zbrojeniowych krajów Europy Zachodniej, a tym samym niszczenia rodzimego przemysłu zbrojeniowego w tych krajach.

5. Jeżeli po kierunkowym przyjęciu przez Radę Europejską pomysłów zawartych w „Białej księdze”, będą one „ubierane” w akty legislacyjne i przedstawiane do zatwierdzania przez Parlament i Radę , to zanim się obejrzymy, najważniejsze kompetencje polskiego ministra obrony, znajdą się w Brukseli. Za przysłowiową „czapkę śliwek”, czyli symboliczne wsparcie finansowe „Tarczy Wschód”, rządząca koalicja na czele z Donaldem Tuskiem, odda Brukseli ,a tak naprawdę Berlinowi i w mniejszym zakresie Paryżowi , najważniejsze prerogatywy w zakresie polskiej obronności.         

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka