Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
85
BLOG

Tusk raz szczuje na opozycję, później chce z nią współpracować, to coraz bardziej ...

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 7

Tusk raz szczuje na opozycję, później chce z nią współpracować, to coraz bardziej zastanawiające


1. Tylko z ostatnich dni, dwa wpisy na portalu X premiera Donalda Tuska, które   dzieli zaledwie 16 godzin, jeden szczujący na obecną opozycję przy użyciu ordynarnych kłamstw i drugi zachęcający do współpracy, wręcz się pod nią podczepiający. Pierwszy z nich „Przegłosowanie ustawy azylowej pomoże nam ( po latach chaosu, korupcji i pozorowanych działań rządu Morawieckiego) w odzyskaniu kontroli na naszej granicy. Teraz jeszcze Senat oraz podpis Prezydenta i rząd będzie mógł wydać stosowne rozporządzenie”. Drugi, napisany 16 godzin później „Proszę wszystkich o docenianie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski. Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem, niezależnie od wszystkich różnic”.    

2. Ten pierwszy nawiązuje do uchwalonej w Sejmie, przedstawionej przez rząd Tuska ustawy zawierającej między innymi możliwość zawieszenia prawa do azylu, za którą głosował klub Prawa i Sprawiedliwości, a nie głosowała obecna w rządzie Lewica. Premier, zresztą nieobecny podczas tego głosowania, w związku z tym, że głosowanie największego klubu opozycyjnego pozwoliło tę ustawę przyjąć, parę godzin później zdecydował się na złożenie mu „podziękowań”, w charakterystyczny dla siebie sposób.    To podziękowanie zawarł w słowach „ po latach chaosu, korupcji i pozorowanych działań rządu Morawieckiego”, każde z nich jest wręcz ordynarnym kłamstwem , bo tyle ile zrobił dla poprawy bezpieczeństwa na naszej granicy z Białorusią rząd Morawieckiego, nie zrobił do tej pory nikt, ba ówczesna opozycja z Tuskiem na czele, robiła wszystko aby mu w tym przeszkodzić. Głosowanie przeciw ustawie o budowie zapory, bieganie po granicy przez czołowych polityków Platformy i domaganie się wpuszczania nielegalnym imigrantów, sprowadzanych na granicę białorusko-polską przez służby Putina i Łukaszenki, spektakle w Sejmie ze słynnym „wpuście w końcu tych ludzi do Polski. Kim są ustali się później” i dramatycznym „Gdzie są dzieci z Michałowa?", to tylko niektóre przykłady „koncyliacyjnych” działań ówczesnej opozycji. W ciągu zaledwie 9 miesięcy rząd Morawieckiego doprowadził do zbudowania za 1,5 mld zł 180 kilometrów muru i tylko dzięki niemu, zarówno wtedy jak i teraz, realnie można bronić granicy przez napływem nielegalnych imigrantów, wypychanych do Polski przez rosyjskie i białoruskie służby.

3. Tak naprawdę mamy coraz poważniejszy problem z nielegalnymi imigrantami, których masowo zawracają do Polski, niemieckie służby graniczne i policja, a polska straż graniczna chętnie ich przyjmuje. Taką dyspozycję ma od ministra spraw wewnętrznych, bo jak mówił publicznie kanclerz Scholz, rozmawiał ze wszystkim szefami rządów krajów graniczących z Niemcami i wszyscy zgodzili się na przyjmowanie zawracanych nielegalnych imigrantów. Tyle tylko, że jak ostatnio podano statystyki za 2024 rok, Włochy w tej procedurze przyjęły tylko 4 osoby, a do Polski zawrócono około 10 tysięcy, a od 1 marca te zwroty jeszcze przyśpieszą, bo Niemcy otwierają w pobliżu polskiej granicy specjalny ośrodek deportacyjny.

4. Drugi wpis Tuska zachęcający do współpracy opozycję w sprawach bezpieczeństwa jest tak naprawdę próbą podczepienia się pod działania prezydenta Andrzeja Dudy, który ma doskonałe relacje zarówno z najbliższym otoczeniem prezydenta USA jak i samym Donaldem Trumpem. Spotkał się z nim właśnie wczoraj jako pierwszy przywódca kraju należącego do UE, przed prezydentem Macronem i premierem W. Brytanii Starmerem, przeprowadzając bardzo dobre rozmowy w sprawach polskiego bezpieczeństwa, podczas gdy Tusk o takim spotkaniu może tylko pomarzyć. Jego oskarżenia prezydenta Trumpa o bycie ruskim agentem, czy obraźliwe wpisy Sikorskiego i Klicha, są doskonale znane nowej administracji amerykańskiej i tak naprawdę, nie mają oni tam czego szukać. Piątkowe spotkanie Sikorskiego z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio miało raczej charakter informacyjny, wcześniej rozmowy o takim charakterze, mieli ministrowie spraw zagranicznych Francji, W. Brytanii i Włoch. Dobrze byłoby, żeby w związku z tym, rząd Tuska prezydentowi tylko nie przeszkadzał, to jest duża szansa, że wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem Polski, zostaną załatwione, z korzyścią dla naszego kraju. Jeszcze lepiej byłoby, że Tusk nie próbował podczepić się pod sukces negocjacyjny prezydenta Dudy, bo wygląda to, coraz bardziej tak, jak w tym przysłowiu „konia kują, a żaba nogę podstawia”.

5. A swoją drogą tak skrajne przeciwstawne wypowiedzi publiczne premiera Tuska, prezentowane w krótkich odstępach czasu, które coraz częściej mu się zdarzają, są coraz bardziej zastanawiające. Rzeczywiście premier funkcjonuje w coraz większym stresie, koncepcja zemsty na opozycji coraz bardziej mu się „rozłazi”, koalicjanci coraz bardziej krnąbrni, zwycięstwo Trzaskowskiego, coraz bardziej niepewne, wszystko to niewątpliwie, źle może wpływać na psychikę.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka