Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
141
BLOG

Prezes Glapiński konsekwentnie powiększa rezerwy w złocie, NBP ma ich już 450 ton

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Pieniądze Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

1. Prezes NBP prof. Adam Glapiński konsekwentnie realizuje strategię zarządu i z miesiąca na miesiąc powiększa rezerwy walutowe w złocie, w listopadzie bank kupił kolejne 21 ton złota, w związku tym rezerwy w złocie wyniosły ponad 448 ton i stanowiły już aż 17,6% w aktywach rezerwowych banku centralnego. W ciągu całego roku 2024 rezerwy w złocie NBP zwiększyły się o blisko 100 ton, co oznacza, że szybkimi krokami polski bank centralny zbliża stan swoich rezerw w złocie do poziomu rezerw w Europejskim Banku Centralnym, którego rezerwy złota wynoszą tylko 506 ton. Według strategii zarządu NBP, w ciągu 2025 roku, rezerwy złota powinny wzrosnąć na tyle , aby na koniec roku stanowiły około 20% aktywów rezerwowych, co stawiałoby polski bank centralny  pod tym względem w pierwszej dziesiątce banków centralnych całego świata. Prezes Glapiński po każdej informacji o powiększeniu rezerw NBP w złocie, zawsze podkreśla, że w sytuacji wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą, posiadanie dużej ilości złota w naszych rezerwach walutowych, wzmacnia naszą wiarygodność ekonomiczną i pełni ważną rolę stabilizującą dla polskiej gospodarki.

2. Przypomnijmy, że po powiększeniu rezerw w złocie w październiku poprzedniego roku do 420 ton, stanowiących 15% aktywów rezerwowych NBP zacytowałem tę wypowiedź prof. Glapińskiego i dodałem, że od momentu objęcia przez niego prezesury w NBP, rośnie bardzo wyraźnie wartość rezerw dewizowych, w tym także tych w złocie z ok. 100 ton w 2015 roku do wspomnianych 420 ton pod koniec września 2024 roku. Na ten wpis zareagowała wtedy do niedawna wiceprzewodnicząca Platformy, a obecnie europoseł tej partii Hanna Gronkiewicz-Waltz, umieszczając na portalu X następujący wpis „A skoro my kupujemy złoto, tzn. ze ktoś sprzedaje, dlaczego to robi? Jest jeszcze kilka innych pytań np. w razie kryzysu co łatwiej sprzedać walutę czy złoto?”. Ten wpis miał ponad 100 tysięcy odsłon, a Gronkiewcz-Waltz spotkała się wręcz z miażdżącą krytyką, najoględniej mówiąc, większość komentujących dziwiła się, że z taką wiedzą ekonomiczną, pełniła ona przez wiele lat funkcję prezesa NBP.

3. Przypomnijmy także, że  jak podano w ostatnim komunikacie NBP na koniec grudnia 2024 aktywa rezerwowe Polski zarządzane przez bank centralny wyrażone w walucie euro,  wyniosły 214,2 mld euro, a przeliczone na dolary amerykańskie, wyniosły aż 223,2 mld USD. Jak poinformowano także w tym komunikacie, NBP zarządza rezerwami dewizowymi, dbając o maksymalizowanie ich zyskowności, jednak priorytetem jest ich bezpieczeństwo i zachowanie niezbędnego poziomu płynności. Zasadnicza ich część jest inwestowana w rządowe papiery wartościowe (około 70%), w papiery emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe, pozostała część jest utrzymywana w formie lokat w bankach o wysokiej wiarygodności oraz w złocie monetarnym.

4. Przypomnijmy, że na koniec 2015 roku wartość aktywów rezerwowych Polski zarządzanych przez NBP wyrażona w walucie euro, wynosiła zaledwie 86,9 mld euro, a wyrażona w dolarach amerykańskich niewiele więcej czyli 94,9 mld USD. Jak już wspomniałem na koniec 2024 roku, było to odpowiednio 214,2 mld euro i 223,2 mld USD, a więc w ciągu ponad 8 lat wartość aktywów rezerwowych wyrażona w walucie euro, wzrosła o ponad 127 mld euro, a wyrażona w dolarach amerykańskich aż o blisko 128 mld USD, a więc w obu przypadkach, uległa więc więcej niż podwojeniu, a wartość rezerw w złocie wzrosła blisko 4,5-krotnie. To ogromny wzrost wartości aktywów rezerwowych Polski zarządzanych przez NBP, co charakteryzuje działania zarządu polskiego banku centralnego od momentu kiedy jego prezesem został w czerwcu 2016 roku  prof. Adam Glapiński.

5. Informacja o wielkości  i strukturze polskich rezerw walutowych, a także gwałtownym wzroście ich wartości w ostatnich 8 latach, wyjaśnia dlaczego od kilku lat trwa ogromna presja wielkich krajów UE, w tym w szczególności Niemiec, aby Polska weszła do strefy euro. Po pierwsze taka decyzja podjęta przez nasz kraj, dawałaby bardzo korzystny efekt psychologiczny, bowiem do strefy euro wszedłby duży kraj, a więc wszelkie informacje o „śmierci” tej strefy, które pojawiają się co jakiś czas w europejskich mediach, zostałyby uznane za mocno przesadzone. Po drugie taka decyzja naszego kraju spowodowałaby efekt wzmacniający walutę euro, bowiem do strefy euro weszłaby 5-6, szybko rozwijająca się gospodarka UE, a także kraj o ogromnych rezerwach walutowych, których wartość jak już wspomniałem  przekroczyła  223 mld USD, w tym około 17,5%, stanowią rezerwy w złocie.

6. Byłaby to jednak decyzja niekorzystna dla naszego kraju, oznaczałaby znaczne zbiednienie dużej części polskiego społeczeństwa, oraz osłabienie naszym możliwości rozwojowych i dlatego prezes NBP jest jej zdecydowanie przeciwny. Właśnie dlatego trwają nieustanne ataki obecnej większości parlamentarnej na prof. Glapińskiego, a procedowany przez nich wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP jest  właśnie próbą usunięcia go z tego stanowiska.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Gospodarka