Koalicja tak zajęta zemstą na PiS, że nie zauważyła, iż mija termin wykupu obligacji PFR na 34 mld zł
1. Rozpoczął się już 2. rok rządów Donalda Tuska, niestety rezultaty tego rządzenia są więcej niż skromne, bowiem większość koalicyjna, pobudzana jest ciągle przez szefa rządu, nie do pracy na rzecz rozwoju naszego kraju, ale do zemsty na Prawie i Sprawiedliwości. Widać to zarówno po braku reakcji rządu na najważniejsze problemy Polaków, narastającą drożyznę, a także gwałtowny wzrost kosztów użytkowania mieszkań i domów (duży wzrost kosztów prądu, gazu i ciepła), a także ze względu na coraz większe problemy w gospodarce i finansach publicznych. Coraz wyraźniej także widać, że rządząca koalicja chce za wszelką cenę przetrwać do wyborów prezydenckich, z nadzieją że wygra je ich kandydat Rafał Trzaskowski, a wtedy będzie można zalegalizować bezprawie z półtorarocznego rządzenia, a także uchwalić prawdziwy budżet, ze znacznie niższym deficytem, ale też drastycznym cięciami wydatków budżetowych, w konsekwencji czego nastąpi likwidacja programów społecznych.
2. Ta koncentracja rządzących na zemście powoduje, że nie mają oni „głowy”, ani do spraw o charakterze strategicznym jak np. realizacja CPK, elektrowni atomowej, czy rozbudowy portów morskich, ale także do spraw bieżących, jak choćby nowelizacja odpowiednich ustaw, aby pozwalały na czas regulować zobowiązania polskiego państwa. Dopiero w końcówce poprzedniego roku, minister rozwoju i technologii rozesłał do wielu resortów pismo o konieczności nowelizacji ustawy o systemie instytucji rozwoju, informując je o zaledwie 7 dniowym terminie składania uwag do tej nowelizacji. Dopiero teraz rządzący zorientowali się, że 31 marca zapada termin wykupu obligacji na kwotę 18,5 mld zł, a 31 września na kwotę blisko 15,2 mld zł, wyemitowanych przez Polski Fundusz Rozwoju( PFR). Chodzi o finansowanie przez PFR w wydatków z tzw. tarczy antykryzysowej dla małych i średnich przedsiębiorstw w latach 2020-2021 w związku z negatywnymi konsekwencjami pandemii covidu.
3. Przypomnijmy, że wparcie udzielane przedsiębiorcom za pośrednictwem PFR, poprzez 2. Tarcze Finansowe zapewniało im płynność w sytuacji kiedy gwałtownie zmalały przychody ze sprzedaży towarów, bądź usług szczególnie w przedsiębiorstwach, których działalność dotknęły kolejne lock downy. Do składania wniosków o pomoc finansową w ramach Tarczy Finansowej były
uprawnione mikro, małe i średnie firmy z blisko 60 branż (między innymi handel, hotelarstwo, działalność gastronomiczna, działalność turystyczna, wystawowa, kulturalna, sportowa), które odnotowały spadek obrotów przynajmniej o 30% w okresie kwiecień- grudzień lub tylko w IV kwartale 2020 roku w porównaniu z analogicznym okresem roku 2019. Wsparcie udzielone przedsiębiorcom w ramach 2. Tarcz Finansowych wyniosło ponad 70 mld zł, z kolei wsparcie z Tarcz Antykryzysowych przekazywane za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), przekroczyło 65 mld zł, wsparcie przekazywane za pośrednictwem instytucji podporządkowanym Ministerstwu Rodziny i Polityki Społecznej, wyniosło około 30 mld zł, a ZUS-u ponad 31 mld zł. Łącznie przedsiębiorstwom przekazano wtedy ponad 200 mld zł (czyli ponad 10% polskiego PKB), ale dzięki temu nasza gospodarka odnotowała w 2020 roku spadek PKB w wysokości tylko 2%, podczas gdy PKB wielu krajów UE, miało dwucyfrowe spadki PKB. Co więcej nie wzrosło bezrobocie, co było ewenementem pośród krajów unijnych, w wielu z nich wskaźniki bezrobocia były dwucyfrowe, a wśród ludzi młodych, co drugi młody człowiek w wieku powyżej 24 lat, był bezrobotny. Tak przy okazji, takich właśnie form szybkiej pomocy przedsiębiorcom, zabrakło teraz po powodzi w województwach śląskim, opolski i dolnośląskim, dlatego zapewne na wiosnę dowiemy się o dużej skali bankructw firm dotkniętych bezpośrednio, bądź pośrednio, skutkami tej klęski.
4. Rządząca koalicja zapomniała, że od tamtych wydarzeń mija w tym roku 5 lat i w związku z tym mijają także w tym roku terminy zapadalności obligacji wyemitowanych przez PFR gwarantowanych przez Skarb Państwa, tych pierwszych na 18,5 mld zł już w marcu 2025 roku. Brak nowelizacji ustawy o systemie instytucji rozwoju, to brak środków w PFR na wykup wspomnianych obligacji , a to grozi poważnymi zakłóceniami na rynku finansowym ponieważ nabywcami obligacji były banki i inne instytucje finansowe. Zostało tylko 2 miesiące, aby taką nowelizację uchwalić, ale ta sprawa jak w soczewce, pokazuje jakie są priorytety obecnej koalicji rządzącej, a tym głównym, narzuconym przez Tuska wszystkim koalicjantom, jest zemsta na PiS.
Inne tematy w dziale Gospodarka