Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
293
BLOG

Drastyczne cięcia budżetowe po ponad 40 mld zł rocznie, po wyborach prezydenckich

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Budżet Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

1. Wczoraj rząd przyjął  po raz pierwszy tzw. średniookresowy plan budżetowo-strukturalny, wynikający z reformy zarządzania gospodarczego Unii Europejskiej, która weszła w życie 1 kwietnia tego roku. W przypadku Polski plan ten ma szczególny charakter, ponieważ od jesieni tego roku już formalnie, będziemy objęci unijną procedurą nadmiernego deficytu, co oznacza, że w planie tym, byliśmy zobowiązani do pokazania  ścieżki zejścia z poziomem deficytu sektora rządowo-samorządowego, liczonego wg metodologii unijnej (ESA 2010), poniżej 3% PKB, czyli tzw. kryterium z Maastricht. Poza tym Polska w związku z dwoma wręcz kosmicznymi deficytami budżetowymi  zarówno w 2024 roku w wysokości 182 mld zł, jak tym planowanym na rok 2025 w wysokości blisko 290 mld zł, znacząco powiększyła wielkość długu publicznego, który w roku przyszłym  zbliży się do 60% PKB (kolejnego kryterium z Maastricht), a w kolejnych latach go przekroczy, więc we wspomnianym planie. także musiała się znaleźć ścieżka zejścia poniżej tego poziomu.

2. Komunikat wydany po posiedzeniu rządu dotyczący tego dokumentu jest niezwykle oszczędny w informacje, chodziło o to aby do opinii publicznej, przedostało się jak najmniej szczegółów, w związku z tym zostały w nim zawarte ogólne informacje o zejściu z deficytem sektora finansów publicznych do 2,9% PKB w 2028 roku, a długu publicznego poniżej 60% PKB,  dopiero w roku 2030. Z tekstu komunikatu można było wywnioskować, że redukcja deficytu w 2025 roku, a więc roku wyborów prezydenckich, będzie niewielka tylko o 0,2% PKB z 5,7 % PKB w 2024 roku do 5,5% w roku 2025, ale już od 2026, redukcje, będą znacznie głębsze, po ponad 1% PKB rocznie. W 2026 roku poziom deficytu ma już wynieść 4,5% PKB, w 2027  roku- 3,7% PKB, a w 2028 roku -2,9% PKB, a ponieważ te wskaźniki dotyczą całego sektora rządowego i samorządowego, więc redukcje samych wydatków budżetowych, będą jeszcze głębsze, ponieważ deficyt całego sektora jest zwykle niższy, niż deficyt budżetowy. Na przykład w roku 2025 deficyt budżetowy ma wynieść aż 7,3%, a deficyt sektora tylko 5,5% co oznacza, że w niektórych częściach tego sektora, będą nadwyżki, w tym przypadku w podsektorze samorządowym. Z kolei dług publiczny w 2025 roku gwałtownie zbliży się do 60% PKB, czyli kolejnego kryterium z Maastricht (wyniesie 59,8% PKB), w latach 2026-2028 przekroczy ten poziom do blisko 62% PKB, a w roku 2030 zostanie wg tego dokumentu, obniżony do poziomu poniżej 60% PKB.

3. Takie redukcje deficytu w kolejnych latach wyrażone w procentach PKB, niewiele mówią, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 1% PKB w warunkach roku 2025, to około 40 mld zł, to to oznacza, poważne ograniczenia wydatków budżetowych w kolejnych latach po wyborach prezydenckich, o kwoty znacznie wyższe niż wspomniane 40 mld zł i to w każdym kolejnym roku budżetowym. Z ogólnikowej zawartości komunikatu rządowego wynika także, że wspomniane redukcje wydatków budżetowych, mają nie dotyczyć wydatków na obronę narodową, co oznacza, że w kolejnych latach budżetowych, będą one rosły, co w tej sytuacji, będzie skutkowało koniecznością, jeszcze głębszych cięć w wydatkach na cele społeczne i na inwestycje o charakterze strategicznym.    

4. Oczywiście, w tym okresie, powinny rosnąc także dochody budżetowe, zwłaszcza, że plan przewiduje wzrost gospodarczy w latach 2025-2028, średnio o ok. 3% PKB rocznie, ale niestety już lata 2024-2025 pokazują, że pod rządami Platformy, wzrost gospodarczy niekoniecznie przekłada się na równie intensywny wzrost dochodów budżetowych. Już w roku obecnym, minister finansów przyznał się, że dochody budżetowe będą przynajmniej o 41 mld zł niższe, niż planowano (zamiast 682 mld zł ma być tylko 641 mld zł), w sytuacji kiedy wzrost PKB wyniósł w I kw. 2% PKB,  w II kw. aż 3,2% PKB, a całym roku 2024, ma on wynieść 3,1% PKB. W tej sytuacji jest oczywiste, że redukcja deficytu budżetowego pokazana w planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028, będzie odbywała się głównie drogą cięć wydatków budżetowych, które jak wynika z komunikatu rządowego w drastycznej skali rozpoczną się zaraz po wyborach prezydenckich.   

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Gospodarka