Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
5769
BLOG

Sprzedaż Orlenu niższa o 30%, zysk o 70%, czyżby już wróciły mafie paliwowe?

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Paliwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

1. W poprzednim tygodniu nowy zarząd Orlenu opublikował raport za I kwartał tego roku, z którego wynika, że przychody ze sprzedaży całej Grupy Orlen, wyniosły ponad 82,3 mld zł, a zysk netto wyniósł tylko około 2,8 mld zł. Przychody ze sprzedaży spadły z 115,8 mld zł do wspomnianych 82,3 mld zł, a więc były aż o 33, 5 mld zł niższe (blisko o 30%), niż w I kwartale 2023 roku, a zysk netto spadł z ok. 9,5 mld zł do 2,8 mld zł i był o aż 6,7 mld zł niższy (czyli o ponad 70%), niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. To wręcz katastrofalne dane, nawet jeżeli weźmie się pod uwagę, że to właśnie Orlen finansuje, decyzją nowej większości rządowej, zamrożenie cen prądu i gazu do 30 czerwca tego roku (w poprzednim roku koszty mrożenia tych cen, były rozłożone także na koncerny energetyczne). Na ten komunikat zareagowała giełda, w ciągu zaledwie dwóch dni ceny akcji Orlenu spadły o niemal 10%, co więcej wszystko wskazuje na to, że kurs ten, będzie miał dalej tendencję spadkową.

2. Na ten komunikat zareagował były prezes Daniel Obajtek , który na portalu X napisał „ zysk grupy Orlen za I kw. niższy prawie o 7 mld zł w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Jaki jest powód tego fatalnego wyniku? Spółka jest sparaliżowana, nie podejmowane są żadne decyzje inwestycyjne, wyrzucono doświadczonych ludzi”. I dodał „ panowie Tusk i Budka, chylicie Orlen ku upadkowi. Paliwo na stacjach prawie po 7 zł, gdzie to obiecane po 5,19 zł. „Stajnia Augiasza” za czasów Obajtka? To jak nazwiecie tę sytuację?”. Rzeczywiście z informacji medialnych wynika, że w Orlenie trwa swoiste „polowanie na czarownice”, poszukuje się i zwalnia ludzi, którzy zdaniem nowej ekipy, zbyt blisko współpracowali z prezesem Obajtkiem i „starym” zarządem firmy.

3. W połowie maja media poinformowały, że na posiedzeniu władz Orlenu doszło do śmierci dyrektora technicznego, zajmującego się produkcją rafineryjną i petrochemiczną, mocno zaangażowanego w fuzję Orlenu z Lotosem. Dyrektor miał zawał serca, wezwano pogotowie ale pacjenta nie udało się już uratować, wg mediów od wielu dni próbowano na nim wymusić krytykę poprzedników i podważenie przeprowadzonej fuzji. Pracownicy nieoficjalnie przekazują informacje, że „ Orlen stał się jedną wielką komisją śledczą, prokuratorską i audytorską. Firma jest sparaliżowana, praktycznie żadne decyzje biznesowe nie są podejmowane. Wydzwaniają zagraniczni kontrahenci i dopytują co się dzieje, a nikt nie ma żadnej odpowiedzi. Wszystko podporządkowane jest temu, żeby „załatwić Obajtka”, a jego ludzi ukarać za udaną fuzję z Lotosem”

4. Przypomnijmy przy tej okazji, że łączny zysk netto Orlenu  w latach 2016-2023, a więc za prezesa Obajtka, wyniósł 98 mld zł, podczas gdy w czasie 8 letnich rządów PO-PSL w latach 2008-2015, wyniósł zaledwie 2,9 mld zł, czyli był aż 33-krotnie niższy. Ponadto gwałtowne zwiększenie potencjału finansowego Orlenu, pozwoliło  na przeznaczenie w latach 2016-2023, aż 90 mld zł na inwestycje (w samym tylko 2023 roku, było to 32,4 mld zł), podczas gdy w latach 2008-2015 nakłady inwestycyjne wyniosły tylko 24,3 mld zł, a więc były blisko 4 -krotnie niższe. Przypomnijmy także, że  Orlen to firma, która w ostatnich latach dostarcza do budżetu państwa ponad 10% wszystkich dochodów, a w roku 2023 , było to  aż 13% tych dochodów. Chodzi oczywiście o wpłaty do budżetu z tytułu wszystkich podatków: podatku dochodowego, podatku od płac pracowników, a także wpłat z tytułu VAT i akcyzy, w roku 2023 była to  kwota ponad 70 mld zł, podczas czy wszystkie dochody budżetowe w  wyniosły około 574 mld zł (czyli stanowiły blisko 13% wszystkich dochodów budżetowych).

5. W tej sytuacji wyjątkowo brutalne, wielotygodniowe atakowanie przez polityków Platformy firmy, która nie tylko zagwarantowała Polsce i Polakom bezpieczeństwo energetyczne, w sytuacji toczącej wojny się za naszą wschodnią granicą, a także potrafiła w tak trudnym czasie odejść od rosyjskich surowców, oraz realizuje wielomiliardowe inwestycje i dostarcza corocznie  blisko 13% dochodów budżetowych, wygląda na podcinanie gałęzi, na której ta koalicja siedzi. Wyniki Grupy Orlen za I kwartał tego roku po porównaniu ich z analogicznym okresem roku ubiegłego, niestety to potwierdzają i pokazują, że Platforma oddelegowała do tej firmy „fachowców” , którzy już na początku nawiązują do „chlubnych” wyników zarządzania nią w latach 2008-2015. Rzeczywiście na stanowisko doradcy zarządu wrócił były prezes Orlenu Jacek Krawiec, choć wg mediów wcale nie jest doradcą, tylko „głównym rozgrywającym”, to on rządzi  firmą z tylnego siedzenia. Skoro obroty Orlenu spadły o blisko 30%, to może także wróciły mafie paliwowe, które miały eldorado podczas poprzednich rządów Platformy, a po 8 latach rządów PiS, który ukrócił handel nielegalnymi paliwami, to środowisko jest bardzo „wygłodniałe”.    

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Gospodarka