1. Wczoraj zakończyły się dwudniowe obrady Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i wprawdzie pozostawiła ona stopy procentowe NBP na dotychczasowym poziomie, to jednak prezentując listopadowe projekcje inflacji poinformowała, że już w 2024 inflacja znajdzie się w przedziale 3,2%-6,2%, a w 2025 roku w przedziale 1,9%-3,8%.
Oznacza to, że wprawdzie inflacja w końcówce tego roku i w roku następnym będzie spadała w Polsce wolniej niż do tej pory, ale już w 2024 roku znajdzie się blisko celu inflacyjnego NBP, który przypomnijmy wynosi 2,5% z odchyleniem +/- 1%.
Ponadto wg. prognoz NBP po wyraźnym spowolnieniu gospodarczym w tym roku w 2024 roku nastąpi bardzo wyraźne odbicie w gospodarce, a wzrost PKB znajdzie się w przedziale1,9%-3,8% i będzie to najwyższy poziom wzrostu PKB wśród wszystkich krajów UE.
2. Przypomnijmy, że pod koniec października GUS podał tzw. szybki szacunek inflacji za ten miesiąc i wyniosła ona 6,5% spadła w porównaniu z wrześniem w ujęciu rok do roku o 1,7 pkt procentowego.
Przypomnijmy także, że w marcu mieliśmy do czynienia po raz pierwszy od wielu miesięcy ze spadkiem poziomu inflacji aż o 2,3 pkt procentowego, z najwyższego poziomu 18,4% do 16,1%, w kwietniu o 1,4 punktu procentowego do 14,7%, w maju o 1,7% pkt procentowego do 13%, w czerwcu o 1,5 pkt procentowego do 11,5%, a w lipcu jak o 0,7 pkt. procentowego do 10,8% i w sierpniu o 0,7 pkt procentowego i we wrześniu z 10,1% do 8,2% o 1,9 pkt procentowego, a w październiku jak już wspomniałem o kolejne 1,7% do 6,5%.
Sumarycznie w ciągu ośmiu miesięcy inflacja obniżyła się aż o 12 pkt procentowych i jest już wyraźnie jednocyfrowa, to wynik imponujący, pokazujący skuteczność polityki monetarnej NPB ale i fiskalnej rządu.
Wprawdzie poziom inflacji jest ciągle podwyższony, ale dane z kolejnych ośmiu miesięcy, wyraźnie wskazują na to, że w polskiej gospodarce kontynuowany jest proces, który ekonomiści nazywają dezinflacją, zresztą dokładnie tak jak przewidzieli to ekonomiści Narodowego Banku Polskiego (NBP).
Gdy taką prognozę dotyczącą kształtowania się inflacji w naszym kraju, prezentował na początku marca prezes NBP prof. Adam Glapiński, wielu ekonomistów powątpiewało, że tak się stanie, ale po raz kolejny potwierdziło się, że polski bank centralny, ma najbardziej solidną grupę ekspercką w tym zakresie.
3. Po tak głębokim spadku inflacji we wrześniu o blisko 2 pkt procentowe i w październiku o kolejne 1,7 punktu procentowego spadki inflacji w listopadzie i grudniu będą zapewne słabsze, ale jest bardzo prawdopodobne, że już w grudniu inflacja będzie poniżej 6%
W konsekwencji RPP dokonała już dwóch obniżek stóp procentowych o 75 punktów bazowych i o 25 punktów bazowych i choć na obecnym posiedzeniu wstrzymała się od obniżek stóp, to jednak te dotychczasowe powinny przełożyć się na obniżkę stóp procentowych w bankach komercyjnych, a to z kolei na obniżenie odsetek od kredytów, w tym w szczególności tych mieszkaniowych.
Zapowiedź kontynuacja obniżek stóp procentowych przez Radę w sytuacji dalszego obniżania się inflacji, to także sygnał kierowany do gospodarki, że zależy jej nie tylko na sukcesywnym obniżaniu poziomu inflacji, ale również na wsparciu wzrostu gospodarczego.
Wszystko wskazuje bowiem na to, że rok 2023 zakończy się wzrostem PKB na zupełnie minimalnym poziomie, ale już prognozy tego wzrostu na rok 2024 są na tyle optymistyczne, że zarówno Eurostat jak OECD przewidują, że polska gospodarka będzie najszybciej rozwijającą się gospodarką w Europie.
Inne tematy w dziale Gospodarka