Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
571
BLOG

Tusk w Koszalinie o tym jak to nie chciał prywatyzować lasów, a jak było naprawdę?

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

1. W ostatni piątek podczas spotkania z wyborcami w Koszalinie, przewodniczący Platformy, Donald Tusk niespodziewanie poruszył kwestię przedsiębiorstwa Lasy Państwowe i stwierdził, że „nikomu z jego rządu, nie przyszło nawet do głowy, żeby prywatyzować lasy”.

Tusk co jakiś czas wraca do tej kwestii, i próbuje, jak to ma w zwyczaju, odwracać „wektory o 180 stopni”, także w tej sprawie, ponieważ doskonale pamięta, że tak jak nikt wcześniej ekipa Platformy, chciała dokonać prywatyzacji lasów.

W Polsce pisały o tym tylko niektóre media, bo działania rządu Tuska ale i prezydenta Komorowskiego w tej sprawie, były chronione przed opinią publiczną, ale jakiś czas temu pojawiły się dokumenty opublikowane przez WikiLeaks, a także komentarze zainteresowanych środowisk w izraelskiej prasie.

2. Przypomnijmy, że w połowie stycznia 2015 roku w tygodniku „wSieci” redaktor Marzena Nykiel w artykule pod wymownym tytułem „Tajny plan sprzedaży lasów” opisała kolejne podejścia rządu Tuska, a także marszałka Sejmu i później prezydenta Komorowskiego do sprzedaży Lasów Państwowych i przeznaczenia uzyskanych w ten sposób pieniędzy na restytucję mienia pożydowskiego w Polsce.

Okazało się, że deklaracje w tej sprawie środowiskom żydowskim, składał Donald Tusk już w 2008 roku podczas oficjalnej wizyty w Stanach Zjednoczonych, podtrzymał je w 2009 roku, ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

Przypomnijmy, że w marcu 2008 roku na spotkaniu z przedstawicielami organizacji żydowskich w Nowym Jorku, premier Donald Tusk, obiecał rozwiązanie ciągnącego się od lat problemu restytucji mienia żydowskiego w Polsce, przy czym zaznaczył, że nie będą to zwroty sięgające kilkudziesięciu procent jego wartości, ale takie na jakie Polskę będzie stać.

W styczniu 2009 roku ówczesny ambasador USA w Polsce Victor Ashe, depeszował z Warszawy, że podczas jednej z oficjalnych rozmów marszałek Bronisław Komorowski deklarował mu, że sprawa rekompensat za pozostawione w Polsce mienie, zostanie szybko rozwiązana (depeszę tę ujawnił portal WikiLeaks).

Według niego premier Tusk miał wówczas „zmusić niepokornych ministrów, między innymi rolnictwa i ochrony środowiska, by dołożyli się do rekompensat sprzedając państwowe nieruchomości oraz lasy”.

3. Jednak nic tego nie wyszło, rządzącej koalicji PO-PSL nie udało się przygotować stosownej ustawy reprywatyzacyjnej, ponieważ nie było już w Polsce takich zasobów mienia państwowego, którego wartość mogłaby sprostać wszystkim roszczeniom reprywatyzacyjnym.

Wprawdzie w czasie swoich rządów koalicja PO-PSL, przyśpieszyła sprzedaż ziemi z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych i przychody z tego tytułu sięgały rocznie od 1 do 2 mld zł, ale były one przychodami, a nie dochodami budżetu państwa i w związku z tym zmniejszały one tylko rozmiary deficytu sektora finansów publicznych (wartość samego drzewostanu Lasów Państwowych już wówczas była wyceniana na około 400 mld zł, ale na szczęście jakiekolwiek zamiary koalicji PO-PSL, które zmierzałyby do posłużenia się tymi zasobami jako zabezpieczeniem procesu reprywatyzacji, powodowały mocne protesty milionów Polaków).

W samym tylko 2014 roku, dwukrotnie tylko przy pomocy Radia Maryja i innych mediów niezależnych, udało się zebrać ponad 2 mln podpisów i w ten sposób zablokowano tego rodzaju pomysły.

4. Wiosną 2014 roku, rządzącej wówczas koalicji PO-PSL, udało się wprawdzie dokonać „skoku na kasę” Lasów Państwowych, ale mimo ogromnych obciążeń jakie z tego dla przedsiębiorstwa wynikały, to jednak nie było to sięgniecie po cały majątek lasów.

Przypomnijmy tylko, że wyniku nowelizacji ustawy o lasach od 2016 roku przedsiębiorstwo Lasy Państwowe, wpłaca do budżetu państwa kilkaset milionów złotych rocznie (2% rocznych przychodów, a więc swoisty podatek obrotowy) i to niezależnie od tego czy ich wynik finansowy w danym roku budżetowym, będzie zyskiem czy stratą.

Jeszcze bardziej absurdalny był zapis, zobowiązujący przedsiębiorstwo Lasy Państwowe do wpłaty do budżetu państwa w latach 2014-2015, jak to ujęto z kapitału własnego, astronomicznej kwoty 1,6 mld zł po 0, 8 mld zł rocznie, ale już za rządów Zjednoczonej Prawicy, te wpłaty ustały.

5. Jednak nawet taki „haracz” płacony przez Lasy Państwowe, nie zadowolił rządu PO-PSL i wówczas już prezydenta Bronisława Komorowskiego.

W marcu 2013 roku, tym razem w Warszawie, doszło do spotkania premiera Tuska, któremu towarzyszyło aż 6 ministrów jego rządu z dyrektorem zespołu HEART Robertem Brownem (zespół powołany prze Izrael i Agencję Żydowską), którego głównym zadaniem było odzyskiwanie mienia żydowskiego w Europie Środkowo-Wschodniej.

W Polsce po tym spotkaniu, nie ukazał się żaden komunikat, ale w prasie izraelskiej dyrektor Brown, mówił wprost „nastąpił przełom w sprawie restytucji mienia żydowskiego w Polsce”.

Dyrektor Brown spotkał się także z prezydentem Komorowskim podczas otwarcia Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie w październiku 2014 roku i w wyniku spotkania pojawiła się już w grudniu, pośpieszana próba propozycji nowelizacji Konstytucji RP.

Według narracji rządzących, miała ona oficjalnie zablokować prywatyzację Lasów Państwowych, a tak naprawdę tworzyła furtkę do wykorzystania ich zasobów, jak to zgrabnie ujęto w jednym z zapisów „do zaspakajania uzasadnionych celów publicznych”.

Rządzącej koalicji Platformy i PSL-u wspartej tym razem przez posłów SLD i Ruchu Palikota, przy sprzeciwie posłów Prawa i Sprawiedliwości i Sprawiedliwej Polski, zabrakło tylko 5 głosów, żeby przeprowadzić te zmiany w Konstytucji RP.

6. Latem 2015 roku Polacy odsunęli od władzy prezydenta Komorowskiego wybierając Andrzeja Dudę, jesienią odsunęli także koalicję PO-PSL i po powstaniu rządu Zjednoczonej Prawicy, natychmiast odstąpiono od przygotowań do prywatyzacji Lasów Państwowych.

Tusk zarzekając się publicznie, że nie dążył do prywatyzacji lasów, ba że żadnemu z jego ministrów coś takiego nawet do głowy nie przyszło, jak zwykle kłamie, ale te jego kłamstwa „mają coraz krótsze nogi”.


Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka