1. W środę w Sejmie odbyła się debata dotycząca wykonania budżetu za 2022 rok i absolutorium dla rządu, jak podkreśliła minister finansów Magdalena Rzeczkowska, był to skrajnie trudny rok, ze względu na gwałtowny wzrost cen nośników energii spowodowany przez działania hybrydowe Rosji, a później także agresję tego kraju na Ukrainę.
Mimo tego dochody budżetu były wyższe o blisko14 mld zł niż planowano (wyniosły prawie 505 mld zł), to wpływy z VAT wyniosły ponad 230 mld zł i były niższe o ok.7 mld zł niż planowano, a wpływy z podatku akcyzowego wyniosły blisko 80 mld zł (razem stanowiły one prawie 60% wszystkich dochodów budżetu państwa).
Mniejsze niż planowano dochody z podatku VAT, wynikają z obowiązywania przez cały rok 2022 tarczy antyinflacyjnych, między innymi zerowy VAT na żywność, a także obniżony podatek VAT i akcyzę na paliwa i prąd, łączny ubytek dochodów z tego tytułu jest szacowany na około 40,5 mld zł, co oznacza, że gdyby ich nie było, dochody z VAT sięgnęłyby astronomicznej kwoty 270 mld zł (przypomnijmy, że w 2015 roku, ostatnim roku rządów PO-PSL wyniosły one zaledwie 123 mld zł, a więc w 2022 roku, byłyby ponad 2 razy wyższe).
2. Po raz pierwszy w historii naszego kraju dochody z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), były wyższe niż z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), z tego pierwszego wyniosły ponad 70 mld zł (były aż o 17 mld zł wyższe niż planowano), z tego drugiego wyniosły ponad 68 mld zł).
Zmiana relacji pomiędzy dochodami z tych dwóch podatków wynika, z jednej strony z ciągłego rozszerzania bazy podatkowej i uszczelniania podatku CIT, z drugiej 10-krotnego podwyższenia kwoty wolnej i obniżenia do 12% podstawowej stawki w podatku PIT, co spowodowało, że to w kieszeniach podatników zostało z tego tytułu ponad 30 mld zł.
Na uwagę po stronie dochodowej, zasługuje także ciągły wzrost dochodów z dwóch podatków wprowadzonych przez rząd Zjednoczonej Prawicy i bardzo mocno atakowanych przez opozycję, z tzw. podatku bankowego (wpływy przekroczyły 6 mld zł) i z podatku od hipermarketów (wpływy wyniosły już blisko 3,3 mld zł).
Ten drugi podatek był blokowany przez ponad 4 lata przez Komisję Europejską i dopiero wygrana polskiego rządu przed TSUE, spowodowała jego odblokowanie, a więc dopiero od 2020 roku przynosi on dodatkowe dochody do polskiego budżetu.
3. Z kolei wydatki budżetowe wyniosły ponad 517 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetowy w 2022 roku, wyniósł niewiele ponad 12 mld zł i stanowił niewiele więcej niż 50% tego planowanego w ustawie budżetowej.
Wyraźnie wzrosły wydatki na ochronę zdrowia do 5,75% PKB, na programy społeczne między innymi 500 plus, Dobry Start, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, stanowią już ponad 2% PKB, a także na obronę narodową, bowiem przekroczyły 2,2% PKB.
Ogromne dodatkowe środki skierowano także do samorządów z jednej strony aby wesprzeć i bieżące wydatki (kwota około 13,7 mld zł), ale także na inwestycje (te środki pochodzą z BGK), dzięki temu rok 2022, był w samorządach rekordowy jeżeli chodzi o inwestycje, na ten cel wydatkowano aż 65 mld zł.
4. Mimo tych wielkich wyzwań związanych ciągle z negatywnymi skutkami Covid19, a także wojną na Ukrainie, sytuacja w finansach publicznych uległa poprawie, deficyt sektora finansów publicznych liczony unijną metodą ESA 2010, wyniósł tylko 3,7% PKB.
Jeszcze lepsza była sytuacja jeżeli chodzi dług publiczny, ten liczony metodą krajową, państwowy dług publiczny obniżył się z 43,7% PKB do 39,1% PKB, a ten liczony metoda unijną z 53,65% PKB spadł do 49,1% PKB.
Unijna metoda liczenia długu obejmuje także zadłużenie pozabudżetowe, w Polsce na przykład to generowane przez Polski Fundusz Rozwoju, a także fundusze zarządzane przez BGK, więc trwająca od kilku lat narracja opozycji o tym, że rząd ukrywa zadłużenie, nie wytrzymuje konfrontacji z faktami.
Inne tematy w dziale Gospodarka