1. Wicepremier Jacek Sasin podczas wczorajszej konferencji prasowej poświęconej najważniejszym działaniom rządu związanym z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego, zarówno dla gospodarki jaki i gospodarstw domowych, poinformował, że zamrożenie cen zarówno energii elektrycznej, gazu, a także dostarczenie węgla po akceptowanej przez odbiorców cenie w ciągu ostatnich 2 lat, będzie kosztowało około 100 mld zł.
Środki te pochodzą zarówno z budżetu państwa jak i z tzw. ponadnormatywnych zysków spółek Skarbu Państwa z szeroko rozumianego sektora energetycznego, w tym przede wszystkim trzech spółek zajmujących się produkcją i dystrybucją energii elektrycznej (PGE, Enea, Tauron) oraz Orlen S.A, który wcześniej wchłonął Energę, Lotos i PGNiG.
Dzięki tym wręcz astronomicznym dodatkowym wydatkom, udało się utrzymać w poprzednim i tym roku, ceny energii elektrycznej, gazu i węgla na akceptowalnym dla przedsiębiorców i gospodarstw domowych poziomie, mimo tego, że na przykład ceny gazu na rynku światowym w roku poprzednim w związku z działaniami hybrydowymi Gazpromu, a później wojną na Ukrainie, wzrosły aż 15-krotnie.
Był to także znaczący wkład rządowej polityki fiskalnej do walki z podwyższonym poziomem inflacji w Polsce i wyjście na przeciw oczekiwaniom Narodowego Banku Polskiego, który z kolei przy pomocy podwyżek stóp procentowych, obniżał poziom inflacji w naszym kraju.
2. Drugi wątek, który został podniesiony przez wicepremiera Sasina, to udział największych spółek Skarbu Państwa w zasilaniu polskiego budżetu znaczącymi wpłatami z różnego rodzaju podatków.
Sumarycznie te największe spółki Skarbu Państwa, wpłaciły do budżetu państwa w 2022 roku grubo ponad 60 mld zł podatków, w tym Polska Grupa Energetyczna- 26,5 mld zł (blisko o 60% więcej niż rok wcześniej), Orlen. S.A- 11 mld zł, PZU-8 mld zł, KGHM-7 mld zł, Enea-6 mld zł, a PKO BP-5 mld zł.
Te ogromne wpłaty podatkowe nastąpiły mimo tego, że jak wspomniałem wcześniej spółki sektora energetycznego, uczestniczyły w roku poprzednim i uczestniczą w tym obecnym w finansowaniu zamrożenia cen nośników energii.
3. Te dwa rodzaje informacji przedstawionych przez wicepremiera Sasina, każą po raz kolejny zwrócić uwagę na rolę kluczowych spółek Skarbu Państwa, nie tylko w zasilaniu podatkowym budżetu państwa, ale także w ograniczaniu gospodarczych skutków tzw. szoków zewnętrznych.
Ostatnie lata przyniosły dwa takie szoki, pierwszy to pandemia Covid 19 i jej negatywne skutki dla gospodarki i systemu ochrony zdrowia, drugi do gwałtowny wzrost cen surowców energetycznych w wyniku hybrydowych działań Rosji i agresji tego kraju na Ukrainę.
Spółki Skarbu Państwa były zaangażowane w najtrudniejszym czasie zarówno w pozyskiwanie materiałów medycznych wręcz z całego świata jak i budowę szpitali tymczasowych, a obecnie także w finansowanie zamrożenia cen surowców energetycznych.
4. Te dwa wątki pokazujące rolę spółek Skarbu Państwa w polskiej gospodarce (choć nie tylko one), powinny być eksponowane, w związku z wypowiedziami czołowych polityków Platformy i doradców tej partii o konieczności ich natychmiastowej prywatyzacji.
Platforma zresztą nie rzuca słów na wiatr, podczas jej rządów w latach 2007-2015 sprywatyzowano blisko 1000 spółek (z ok. 1300 wszystkich), a spora cześć z nich po zakupie przez zagranicznych inwestorów, została zlikwidowana, bo tak naprawdę chodziło im o zdobycie polskiego rynku.
Teraz politycy Platformy, wręcz grożą, że jeżeli dojdą do władzy wyprzedadzą już wszystko ze srebrami rodowymi włącznie w energetyce, także koncerny surowcowe, czy znaczące spółki w bankowości i ubezpieczeniach, te ostatnie z dużym trudem odkupione od zagranicznych inwestorów w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy.
Miejmy nadzieję, że w związku z tymi nieodpowiedzialnymi zapowiedziami polityków Platformy i ich doradców, większość Polaków, zdając sobie sprawę z roli spółek Skarbu Państwa w zasilaniu budżetu i ograniczaniu negatywnych skutków szoków zewnętrznych, nie pozwoli na powrót do władzy polityków tej formacji.
Inne tematy w dziale Polityka