Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
1133
BLOG

Wygląda na to, że będą środki z KPO, a Platforma „zostanie z ręką w nocniku”

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

1. Po podpisaniu przez Komisję Europejską tzw. uzgodnień operacyjnych, co stało się na początku tego tygodnia, wszystko wskazuje na to, że coraz bliższy jest termin złożenia pierwszego wniosku o płatność w ramach polskiego KPO.

Do wypełnienia zobowiązań technicznych pozostał ostatni „tzw. kamień milowy” w postaci nowelizacji ustawy wiatrakowej, która ma polegać na zmianie dotychczasowej odległości posadowienia wiatraków 10 h, czyli dziesięć razy długość ramienia wiatraka, a więc około 2 kilometrów na 5 h czyli 1 km od zabudowań mieszkalnych.

Po wczorajszym posiedzeniu kolegium komisarzy, jak donoszą media, zostały zniesione także ograniczenia polityczne związane z reformą wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności z dyscyplinarną odpowiedzialnością sędziów.

2. Nie jest do końca jasne, czy na przyspieszenie politycznego odblokowania przez KE środków z polskiego KPO, większy wpływ miała zapowiedź polskiego rządu związana z wetem w sprawie unijnego podatku korporacyjnego, czy też nasze propozycje zmian w ustawie dotyczącej odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów ale wszystko wskazuje na to, że pierwsza płatność z KPO zostanie jednak uruchomiona.

Chodzi o niebagatelną kwotę 4,3 mld euro, która nie tylko pokryje wiele zobowiązań finansowych związanych z kosztami poniesionymi w związku z walką z Covid19 ale także przepuszczenie takie kwoty przez „rynek” powinno mieć pozytywny wpływ na umocnienie się naszego złotego.

Okazuje się także, że przyjęta przez rząd premiera Morawieckiego strategia negocjowania z KE, mimo wyraźnej jej złej woli, po wielu miesiącach, przynosi jednak pozytywne rezultaty w postaci przekazania środków Polsce należnych.

3. Przypomnijmy, że to politycy Platformy, w szczególności europosłowie Platformy, byli i ciągle są, zagorzałymi zwolennikami blokowania środków z polskiego KPO, dopóki rządzi Zjednoczona Prawica.

Otóż wbrew temu o czym opowiadają w tej sprawie politycy Platformy, głównymi inspiratorami blokowania środków z KPO są europosłowie z Platformy i Lewicy i są na to twarde dowody.

Tak naprawdę od ogłoszenia przez ówczesnego przewodniczącego Platformy Grzegorza Schetynę w grudniu 2015 strategii walki z rządem Zjednoczonej Prawicy, która przypomnijmy brzmiała „ulica i zagranica”, w Parlamencie Europejskim rozpoczęły się debaty dotyczące sytuacji w Polsce, oparte najczęściej na kłamstwach, dostarczanych do Brukseli na przez opozycję.

Tym debatom towarzyszyły rezolucje, zawierające sformułowania wręcz szkalujące Polskę, pisane w biurach europosłów Platformy, co udowodnił europoseł Tomasz Poręba, publikując treść jednej z nich z kwietnia 2016 roku z poprawkami naniesionymi przez ówczesnego europosła Rafała Trzaskowskiego (co jest zaznaczone na publikowanym tekście).

4. Później kiedy pojawił się unijny Fundusz Odbudowy i budżet na lat 2021-2027, a także tzw. mechanizm warunkowości, w rezolucjach tych, pojawiały się także akapity żądające od KE zablokowania środków dla Polski.

Wszystkich rezolucji przeciwko Polsce w tym okresie było aż 36, ostatnia została przegłosowana w lipcu tego roku i w niej domagano się już nie tylko blokady środków z KPO ale także z Funduszu Spójności w ramach wspomnianego już wieloletniego budżetu na lata 2021-2027.

Za tymi rezolucjami jak jeden mąż, głosowali wszyscy europosłowie Platformy i Lewicy, a ponieważ należą oni do dwóch największych frakcji tworzących większość w PE, to te rezolucje były regularnie przegłosowywanie.

To właśnie te rezolucje są podstawą politycznej blokady środków z polskiego KPO przez KE, bowiem przewodnicząca Ursula von der Leyen, obawia się, że jeżeli zostałaby przekazana pierwsza transza środków do naszego kraju, to być może w PE pojawiłby się wniosek o jej odwołanie, a w konsekwencji odwołanie całej Komisji (zapowiedź złożenia takiego wniosku padła publicznie już po tym jak przewodnicząca KE przywiozła do Polski pozytywną opinię KE o polskim KPO).

Jeżeli teraz okaże się, że blokada polityczna środków z KPO, zostanie przez KE zdjęta i te pieniądze zostaną Polsce przekazane, to cała dotychczasowa polityka Platformy, polegająca na ich blokowaniu, okaże się nieskuteczna, a ta partia „zostanie z ręką w nocniku”.


Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka