1. Oddalenia przez TSUE skargi Polski Węgier na tzw. rozporządzenie dotyczące mechanizmu warunkowości, należało się spodziewać, po wystąpieniu w dniu 2 grudnia poprzedniego roku, rzecznika generalnego TSUE Manuel Campos Sanchez-Bordona, który w swojej opinii, właśnie to postulował.
Podzielając wszystkie zastrzeżenia dotyczące tego rozstrzygnięcia TSUE (głównie łamanie Traktatów), decyzja o oddaleniu skargi w swoim uzasadnieniu zawiera jednak kilka stwierdzeń, które potwierdzają ustalenia zawarte w konkluzjach posiedzenia Rady Europejskiej z grudnia 2020 roku.
We wspomnianym uzasadnieniu znalazło się miedzy innymi następujące stwierdzenie „rozporządzenie ma na celu ochronę budżetu UE i to jedynie w przypadku, gdy w państwie członkowskim dojdzie do naruszenia zasad państwa prawnego, które wpływa lub stwarza poważne ryzyko wpływu na prawidłowe wykonanie budżetu”.
W ten sposób konkluzje grudniowego szczytu Rady, dotyczące mechanizmu warunkowości, które jak krytycznie wtedy podkreślano, nie miały mocy prawnej, teraz już ją mają, bo zostały zawarte w uzasadnieniu rozstrzygnięcia TSUE.
2. Przypomnijmy, że wspomniane rozporządzenie to rezultat ustaleń na posiedzeniu Rady Europejskiej z 10-11 grudnia 2020 roku, podczas którego ustalono wieloletni budżet UE na lata 2021-2027, Fundusz Odbudowy, a także ten akt prawny, którego celem ma być przestrzeganie zasady, że wydatkowanie środków z obydwu tych źródeł, nie może się odbywać ze szkodą dla ochrony interesów finansowych UE.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen na wspomnianym posiedzeniu RE, wręcz zobowiązała się, że przyjmie ona „Wytyczne”, które nie tylko „określą jej rolę we wdrażaniu rozporządzenia”, co więcej, że w nich „uwzględnione zostanie rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości”, a więc w domyśle, KE poczeka na zaskarżenie przez Polskę i Węgry rozporządzenia do TSUE i dostosuje się do jego wyroku.
3. Ponadto w konkluzjach z grudniowego szczytu RE znalazł się zapis, że mechanizm warunkowości koncentruje się tylko na ochronie interesów finansowych i nie jest po to aby zastępować, czy rozszerzać wspomniany art 7 TUE.
Co więcej jeżeli Komisja Europejska zdecyduje się użyć mechanizmu praworządności do zablokowania wypłat dla jakiegoś kraju członkowskiego, musi udowodnić, że doszło do naruszenia interesów finansowych UE, a procedury w tej sprawie będzie prowadziła tylko i wyłącznie Dyrekcja Generalna KE ds. budżetu.
A szkodzenie interesom finansowym, to wydatkowanie unijnych środków z naruszeniem prawa, z podejrzeniami o korupcję czy defraudację, wydawanie środków europejskich w konflikcie interesów i inne działania o podobnym charakterze, a tak się szczęśliwie składa, że tego rodzaju przestępstwa są Polsce „wypalane gorącym żelazem”.
Gdyby nawet KE taki dowód przeprowadziła, to decyzję w tej sprawie musi przyjąć Rada Unii Europejskiej, gdzie głosuje się kwalifikowaną większością (minimum 15 krajów zamieszkałych przez 65% ludności), a takiej większości KE nie jest w stanie zebrać, próbując już od 3 lat ukarać Polskę i Węgry wg. art. 7 Traktatu.
4. Jeżeli więc rozporządzenie o warunkowości będzie stosowane przez KE zgodnie z zapisami zawartymi w uzasadnieniu TSUE, to dla Polski będzie niegroźnie, bowiem skala naruszeń prawa pod tym względem w naszym kraju wg. OLAF (Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych), jest 4-krotnie niższa niż średnia unijna.
Jeżeli jednak Komisja Europejska będzie chciała go używać jako swoistej „politycznej pałki” na nielubiane w Brukseli konserwatywne rządy, to niestety może być tak jak z naszym Krajowym Planem Odbudowy (KPO).
Spełnia on wszystkie warunki zawarte w rozporządzeniu o Funduszu Odbudowy, a Polska mimo upływu 6 miesięcy od jego złożenia, nie doczekała się pozytywnej oceny, ba postawiono naszemu krajowi dodatkowe warunki o charakterze politycznym (likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, unieważnienie jej dotychczasowych rozstrzygnięć, dotyczących sędziów).
Ponieważ nie chcemy ich spełnić, pieniądze dla naszego kraju są blokowane, mimo tego, że Polska, jak pozostałe 26 krajów, udzieliła gwarancji na spłatę pożyczki w wysokości 750 mld euro, która jest sukcesywnie zaciągana na rynkach finansowych.
Inne tematy w dziale Polityka