1. Przewodniczący klubu Platformy w Sejmie, poseł Cezary Tomczyk w audycji „Gość radia Zet” wypalił „my ten rząd prędzej czy później obalimy, nikt z nas nie myśli o niczym innym”.
Ta wypowiedź pojawiła się w dniu w którym, Platforma została ograna jak dziecko przez Lewicę, która porozumiała się z Prawem i Sprawiedliwością w sprawie poparcia projektu ustawy o tzw. zasobach własnych.
Przypomnijmy, że po spotkaniu z premierem Morawieckim, Lewica uzyskała akceptację dla pomysłów, które zgłosiła wcześniej do Krajowego Planu Odbudowy, między innymi przeznaczenia co najmniej 30% środków dla samorządów, przeznaczenie 300 mln euro dla najbardziej zagrożonych branż, wsparcie dla programu budowy 75 tysięcy mieszkań na wynajem, przeznaczenia 850 mln euro na wsparcie dla szpitali powiatowych, powołanie Komitetu Monitorującego wydatkowanie środków.
W konsekwencji przedstawiciele klubu Lewicy w Sejmie ogłosili, że są gotowi głosować za rządowym projektem ustawy o tzw. zasobach własnych, który będzie dotyczył wspomnianych zasobów własnych ale także wszystkich środków jakie Polska uzyska z unijnego budżetu na lata 2021-2027, a także Funduszu Odbudowy.
2. Szczególnie rzuca się w oczy ta część wypowiedzi przewodniczącego klubu Platformy, że politycy tej partii „nie myślą o niczym innym tylko obaleniu rządu Zjednoczonej Prawicy”, mimo tego, że minęło zaledwie 1,5 roku z 4 letniej kadencji tego Parlamentu.
To rzeczywiście szokujące stwierdzenie, że największy opozycyjny klub w polskim Parlamencie nie robi nic innego, tylko zajmuje się obalaniem rządu powołanego jesienią 2019 roku w wyniku demokratycznych wyborów.
Przypomnijmy, że wcześniej były już zapowiedzi polityków z tego środowiska, że już teraz trzeba się umówić, że żaden program wyborczy nie będzie realizowany, kluczowym zadaniem zjednoczonej opozycji jest odsunięcie PiS-u od władzy i swoiste „posprzątanie” po tych rządach.
Były także zapowiedzi likwidacyjne, likwidacja CBA, IPN, urzędów wojewódzkich, ba kilka miesięcy temu, czołowi politycy Platformy, nawet z udziałem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, zaczęli zbierać podpisy pod projektem ustawy likwidującej telewizję informacyjną TVP Info (inicjatywa chyba nie cieszyła się specjalnym zainteresowaniem, bo do tej pory nie podano informacji ile tych podpisów zebrano i kiedy ten obywatelski projekt trafi do Sejmu).
3. Na początku kwietnia prominentna polityk Platformy senator Barbara Zdrojewska „przebiła” wszystkie te „propozycje programowe” i na jednym z portali społecznościowych napisała „Zamiast pytać tylko czy opozycja jest gotowa do przejęcia władzy, zastanówmy się też, czy społeczeństwo jest gotowe na rząd, który obieca ciężką pracę i wyrzeczenia. Nie można pomijać tego, co PiS zrobił ludziom w głowach swoim nieodpowiedzialnym populizmem”.
Można się tylko domyślać, że ten nieodpowiedzialny populizm to zapewne: program 500 plus na każde dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, 13. i 14. emerytura, program wyprawka dla każdego ucznia (tzw. 300 plus), tzw. emerytury matczyne, czy bezpłatne leki dla osób 75 plus.
Być może nieodpowiedzialnym populizmem jest także wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej, regularne coroczne podwyżki płacy minimalnej (przez 5 lat rządów PiS wzrost o blisko 50%), czy też coroczne podwyżki minimalnych rent i emerytur (przez 5 lat rządów PiS wzrost o blisko 40%).
Nawet na pewno zdaniem polityków Platformy nieodpowiedzialnym populizmem są wielkie inwestycje infrastrukturalne takie jak; podmorski tunel łączący Świnoujście z lądem, przekop Mierzei Wiślanej, czy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.
4.Teraz do tego wszystkiego dochodzi stwierdzenie przewodniczącego klubu Platformy Cezarego Tomczyka, że politycy Platformy nie myślą już o niczym innym tylko o obaleniu rządu.
To naprawdę ciekawy program tej partii, taki który z jednej strony służy rozwojowi naszego kraju, z drugiej najbardziej oczekiwany przez większość Polaków, bo taki ruch poprawi ich los.
Inne tematy w dziale Polityka