Zbigniew Kopczyński Zbigniew Kopczyński
73
BLOG

Apel do ministra Bodnara

Zbigniew Kopczyński Zbigniew Kopczyński Polityka Obserwuj notkę 1
Wozy strażackie, biorące udział w akcji przeciwpowodziowej powinny być natychmiast wycofane i zabezpieczone. Wszyscy wiemy, że zakupione zostały z Funduszu Sprawiedliwości przez zorganizowaną grupę przestępczą będącą ówczesnym Ministerstwem Sprawiedliwości. Są one więc dowodem w sprawie i nie mogą być używane.

Minister Sprawiedliwości

Prokurator Generalny

Senator Rzeczypospolitej

Adam Bodnar

Szanowny Panie Ministrze,

doceniając i będąc pod ogromnym wrażeniem Pańskiego zaangażowania i sukcesów w przywracaniu praworządności według jej właściwego rozumienia, jak i utwardzaniu, wraz z premierem Donaldem Tuskiem, ustroju demokracji walczącej, pozwolę sobie jednak na wytknięcie Panu pewnych opieszałości i niekonsekwencji w tych działaniach, szczególnie widocznych w kwestiach związanych z walką z powodzią. Miliony uśmiechniętych wyborców oczekują na obiecaną praworządność i jak najszybsze, sprawiedliwe i surowe rozliczenie przestępstw zarówno poprzednio rządzących, jak i przeciwników obecnej władzy.

Apeluję więc do Pana o podjęcie natychmiast następujących działań:

1. Wozy strażackie, biorące udział w akcji przeciwpowodziowej powinny być natychmiast wycofane i zabezpieczone. Wszyscy wiemy, że zakupione zostały z Funduszu Sprawiedliwości przez zorganizowaną grupę przestępczą będącą ówczesnym Ministerstwem Sprawiedliwości. Są one więc dowodem w sprawie i nie mogą być używane. Jedna z podstawowych zasad praworządności mówi, że nikt nie może korzystać z owoców przestępstwa, więc odnoszenie korzyści z pracy tych wozów, bez względu na to, kto tę korzyść odnosi, jest niedopuszczalne. Korzystanie z owoców przestępstwa to czyste paserstwo, a na to nie może być miejsca w kraju demokracji walczącej.

2. Tak samo postąpić należy z noktowizorami, jakich policja używa do ścigania szabrowników. Noktowizory zakupione zostały przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych za prezesury Michała Kuczmierowskiego, więc z całą pewnością są dowodem przestępstwa kolejnej zorganizowanej grupy przestępczej. A policjanci poradzą sobie bez tych owoców przestępstwa. Każdy z nich ma latarkę, więc dadzą radę.

3. Natychmiast odwołać i zdemobilizować żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Przecież, jak słusznie dowodzili politycy obecnie rządzący, są to prywatne bojówki Macierewicza, do niczego się nie nadające, a stworzone zostały jedynie, by siłą zapobiec utracie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Stanowią tedy śmiertelne zagrożenie dla demokracji walczącej.

4. Przykładnie ukarać zatrzymanego Sebastiana T. z Lądka Zdroju, który na Facebooku krytykował brak działania służb na terenach powodziowych i reżyserowanie wywiadów z powodzianami przez wolną Telewizję Polską. Takie wypowiedzi to czysty sabotaż. Premier dwoi się i troi, o wszystkim myśli, wszystkiego dogląda, a ludzie, tacy jak Sebastian T. wbijają mu szpilki. To nie ludzie, to wilki!

5. Tak samo postąpić należy z tymi, którzy bezpodstawnie zarzucają premierowi lekceważenie zagrożenia. Myślę tu o Grzegorzu Walijewskim – rzeczniku Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Janezie Lenarčiču – komisarzu do spraw zarządzania kryzysowego Komisji Europejskiej, którzy twierdzili, że polski rząd otrzymał od nich ostrzeżenia i dokładne prognozy katastrofy kilka dni przed wypowiedzią premiera, bagatelizującą ostrzeżenia. Są to ewidentnie fałszywe oskarżenia. Tak zachować mógł się Mateusz Morawiecki, ale nigdy Donald Tusk. Nie może być pobłażania dla rozpowszechniających fałszywe informacje mogące wywołać niepokoje społeczne!

6. Ukarać również Jacka Żakowskigo, który porównał sposób prowadzenia przez premiera narad sztabu kryzysowego do metod Władimira Putina. To prawda, Putin gra rolę dobrego cara i bezlitośnie ruga złych bojarów, czyli ministrów, na oczach milionów telewidzów, podobnie jak premier Tusk. Czyż jednak red. Żakowski nie zauważył istotnej różnicy? Czy nie zauważył, że twarz Władimira Putina wyraża złość i nienawiść, natomiast z twarzy Donalda Tuska promienieje uśmiech, nawet jeśli jest to uśmiech słabo widoczny?

7. Dr Grzegorz Chocian – prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii powinien zostać natychmiast Grzegorzem C. i resztę życia spędzić w odosobnieniu. Jego niedorzeczne i fałszywe twierdzenia, jakoby działania ekologów przeciwko regulacji Odry kierowane były przez niemiecki wywiad, to zdrada stanu. Podważa nimi fundamenty demokracji walczącej i godzi w sojusze. Jak można oskarżać o działania przeciw Polsce Republikę Federalną – sąsiadkę naszą najlepszą, najdawniejszą z przyjaciół i sprzymierzeńców naszych!

Panie Ministrze,

wyborcy w Kotlinie Kłodzkiej, w swej zdecydowanej większości, głosowali za życiem w Uśmiechniętej Polsce. W czasie ucisku pisowskiego reżimu, wytrwale sprzeciwiali się przejawom pisowkiej megalomanii w postaci planów budowy zbiorników retencyjnych, niszczących środowisko naturalne i zagrażających klimatowi. Dzięki wsparciu obecnej marszałek Moniki Wielichowskiej oraz wielu polityków obecnej koalicji i ich niemieckich kolegów, doprowadzili do zablokowania pisowskich ingerencji w naturalny bieg rzek. Dziś cieszą się owocami swego sukcesu.

Niestety, uśmiech na ich twarzach usuwa troska o niezałatwione sprawy, jakie wymieniłem powyżej. Wzywam zatem Pana Ministra do natychmiastowego i skutecznego działania, by wyborcom Koalicji 13 Grudnia przywrócić uśmiech, choćby był uśmiechem przez łzy.

Proszę więc nie zasłaniać się procedurami, formalizmem prawnym i opiniami prawniczych purystów. Pan premier wyraźnie określił, jak należy budować demokrację walczącą i czego od Pana oczekuje.

Z uśmiechniętym pozdrowieniem

Zbigniew Kopczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka