Zbigniew Kobylański
Trzy małpy
Nie widzę, nie słyszę, nie mówię
Wymowa gestów tych małp (nie mówię, nie widzę, nie słyszę) są symbolem przymykania oka na nieprawości, patrzenia w drugą stronę, udając niewiedzę. Skoro nie widzisz zła i nie słyszysz zła nie możesz mówić o rzeczach złych.
Gdy słyszę: – Ja nie oglądam telewizji reżimowej – w pierwszej chwili nie wiem, o co chodzi – następnie dociera do mnie, że chodzi o program 1 i 2 TV. (Ja oglądam wiadomości wszystkich stacji telewizyjnych, aby porównać różne stanowiska).
Media reżimowe to takie, które istnieją w państwie, jako jedyne i tylko z tych mediów dowiadujesz się „prawdy”. Tak było za czasów komunistycznych i tak było w dużym stopniu za czasów Donalda Tuska (wszyscy pamiętamy najście prokuratury na redakcję niezależną, próbującej odebrać siłą materiały niewygodne rządowi). Teraz media w 80% należą do właścicieli prywatnych – w wielkim procencie zagranicznych! (Prasa lokalna w większości niemiecka, dwutygodniki – Niemcy, Szwajcaria, miesięczniki – Niemcy, tygodniki telewizyjne – Niemcy, dwutygodniki telewizyjne – Niemcy). Ich pracownicy są przez nich opłacani – muszą, więc pisać i mówić (według narzucanego scenariusza) to, za co dostają pieniądze. Zastanówcie się zawsze, kto do was mówi, czy pisze i odpowiedzcie sobie sami, które media spełniają warunki mediów reżimowych.
Tak się jakoś składa, że od 20 – 30% wyborców (wyznawców totalnej opozycji i Gazety Wyborczej) jest przeciw reparacjom wojennym(?), reformie sądownictwa (kradzieże sędziów w sklepach to drobnostka, udział w odbieraniu majątków, Amber Gold, reprywatyzacje… nie, nie będę wymieniał wszystkich przestępstw w imię prawa, bo nie chcę zajmować całej strony wyliczanką. Proszę jednak zwrócić uwagę na morale, brak godności i honoru tej „wyjątkowej kasty”, które najlepiej określa fakt – gdy przyłapani na drobnych złodziejstwach – mieli odwagę bezczelnie pokazywać immunitet! – Chcecie aby o takiej mentalności i moralności sędziowie was sądzili?). Te 20 – 30% są również za przyjmowaniem nachodźców muzułmańskich i są za nałożeniem na Polskę sankcji(!). – „Nie widzę w tym nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię o tym nic złego”. A przecież ci, którzy chcą być uczciwi i dociec we własnym sumieniu prawdy, powinni dla własnego dobra słuchać drugiej strony. Nie musicie przecież wierzyć w te prawdy, ale powinniście je znać. Tak, jak nie musicie wierzyć w teorię Darwina (ja nie wierzę, chociaż…, gdy się przyglądałem pewnemu sędziemu wydającemu wyrok – to myślę, że trochę racji Darwin ma), ale musicie ją znać, jeśli chcecie uchodzić za ludzi światłych.
Pan Saryusz-Wolski w programie „Minęła dwudziesta” opowiedział, jak to PO i Nowoczesna pisały w Brukseli oskarżenia Polski dla brukselskich urzędników w celu nałożenia kar na Polskę a pan Lech Wałęsa namawiał do wyrzucenia Polski z Unii – prawdziwi Polacy!
Totalna opozycja nie ma Polakom nic do zaoferowania oprócz chaosu – to chyba wszyscy widzą i pojmują – ma być tak jak było, a to znaczy: powrót do złodziejstwa, wyrzucania ludzi z mieszkań i patologia wymiaru sprawiedliwości. To jednak nie wszystko – najniebezpieczniejsze i najwstrętniejsze jest pchanie Polski w poddaństwo obcym, tym, od których dostają pieniądze na działalność antypaństwową, i antypolską. Bruksela i pani Merkel, chcą znów usadowić swojego namiestnika w Warszawie, aby rozmontowywał państwo polskie. Może znów zacznie się zamykanie kopalń, stoczni, oddawanie w cudze ręce LOT-u, po ulicach będą szalały bandy muzułmanów a po Warszawie (tak jak w Gdańsku) zaczną jeździć tramwaje ze słynnymi nazwiskami naszych morderców?
Jeśli ktoś nie widzi i nie słyszy (zasłaniając sobie oczy i uszy) ile zła czyni Polsce totalna opozycja – powtórzę to jeszcze raz, co powiedziałem w poprzedniej wypowiedzi: – „że są jeszcze bardziej nierozgarnięci niż widać to po nich gołym okiem.
W tym samym programie – Papkin polskiej polityki pan Misiło – wymachując postkomunistyczną Konstytucją, próbował straszyć sądami posłów głosujących za ustawami, które nie podobają się PO i Nowoczesnej.
Jeszcze jedna ważna rzecz – mam znajomych o innych zapatrywaniach niż ja, nie obrażamy się jednak na siebie, śmiejemy się: ja z ich „głupoty”, oni z mojej. Są jednak inni, którzy są śmiertelnie obrażeni na to, że mam inne zdanie niż oni. Koncert Maryli Rodowicz i teksty Osieckiej sprawiły, że z łezką w oku zacząłem wspominać „komunę”, ale tylko dlatego, że byliśmy razem. Wszyscy byliśmy przeciwko – bo byliśmy tylko My i byli Oni. Słusznie Maryla śpiewa:, – „Ale to już było i nie wróci więcej”, lecz to nieprawda, że „Choć w papierach lat przybyło to naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami”.
Inne tematy w dziale Kultura