Proroctwa biblijne – Dlaczego faryzeusze byli zdolni potępić Pana Jezusa? Dlaczego mogli Go ukrzyżować?
Chen Wenjie: Bóg kiedyś powiedział: „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”. (Ewangelia Mateusza 7:21). „[…] Bądźcie więc świętymi, bo ja jestem święty”. (Księga Kapłańska 11:45). Zgodnie z Bożymi słowami do Jego królestwa wejdą tylko ci, którzy są wolni od grzechu i zostali obmyci. Ci, którzy spełniają wolę Boga, są Mu posłuszni, czczą Go i kochają. Ponieważ Bóg jest święty, a ci, którzy wejdą do królestwa niebieskiego, będą żyć razem z Nim, to jeśli nie zostaliśmy obmyci, jak spełnimy niezbędne warunki? Przekonanie, że nam, wierzącym, odpuszczono grzechy i wejdziemy do królestwa niebieskiego, wynika z niezrozumienia woli Boga. Pan Jezus odpuścił nam grzechy, to jest fakt. Jednak Pan Jezus nigdy nie twierdził, że dzięki rozgrzeszeniu zostaliśmy w pełni obmyci i spełniamy warunki. Temu też nie można zaprzeczyć. Skąd więc przekonanie, że każdy, komu odpuszczono grzechy, wstąpi do królestwa niebieskiego? Czy mają na to jakiś dowód? Na czym opierają swoje przekonania? Wielu twierdzi, że opierają to przekonanie na zawartych w Biblii słowach Pawła i innych apostołów. Pozwólcie, że spytam: czy słowa Pawła i innych apostołów reprezentują słowa Pana Jezusa? Albo słowa Ducha Świętego? W Biblii mogły znaleźć się słowa ludzi, ale czy to znaczy, że są słowami Boga? Z Biblii bardzo jasno wynika jeden fakt. Ludzie błogosławieni przez Boga potrafią słuchać Jego słów, postępować zgodnie z Jego dziełem. Podążają drogą wyznaczoną przez Boga. To oni zasłużą, by otrzymać to, co Bóg obiecał. To jest fakt, któremu nie można zaprzeczyć. My, ludzie wierzący, wiemy, że choć grzechy zostały nam odpuszczone, wciąż jeszcze nie jesteśmy obmyci. Nadal grzeszymy i sprzeciwiamy się Bogu. Bóg powiedział nam wyraźnie: „[…] Bądźcie więc świętymi, bo ja jestem święty”. (Księga Kapłańska 11:45). „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie”. (Ewangelia Mateusza 7:21). Bóg mówi, że nie wszyscy, którym odpuszczono grzechy, zasłużyli, aby wejść do królestwa niebieskiego. Zanim wejdą do Jego królestwa, muszą być obmyci i postępować zgodnie z wolą Bożą. To jest bezsporny fakt.
Deaconess He: Tak.
Chen Wenjie: Najwyraźniej zrozumienie woli Bożej wcale nie jest tak proste. Nie stajemy się obmyci tylko dlatego, że odpuszczono nam grzechy. Najpierw musimy osiągnąć rzeczywistość prawdy i zdobyć Bożą pochwałę. Dopiero wtedy wejdziemy do królestwa niebieskiego. Jeśli nie kochamy prawdy albo czujemy do niej nienawiść, jeśli dążymy tylko do nagród i korony, i nie obchodzi nas wola Boga, a tym bardziej jej wypełnianie, to czy nie czynimy zła? Czy Bóg pochwala takie osoby? Jesteśmy jak obłudni faryzeusze. Choć odpuszczono nam grzechy, nie wejdziemy do królestwa niebieskiego. Nikt temu nie zaprzeczy. Kontynuujmy nasze spotkanie. Pan Jezus odpuścił nam grzechy. O jakie grzechy może tu chodzić? Jakie grzechy wyznajemy po tym, gdy zaczynamy wierzyć w Pana? Wiadomo, że chodzi tu głównie o te grzechy, które są związane z nieprzestrzeganiem praw, z lekceważeniem przykazań i słów Boga. My, ludzie, zdradziliśmy Boże prawa i przykazania, więc zostalibyśmy potępieni i ukarani. Dlatego Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia. Trzeba tylko modlić się do Pana Jezusa, wyznawać grzechy i żałować, a On nam je odpuści. Wówczas nie będziemy podlegać potępieniu i karze. W oczach Boga przestaniemy być grzesznikami. Będziemy mogli modlić się bezpośrednio do Boga i współdzielić Jego obfitą łaskę i prawdę. To właśnie oznacza „zbawienie”, o którym mówiliśmy w Wieku Łaski. Nie ma nic wspólnego z obmyciem i wejściem do królestwa Bożego. To są dwie odrębne sprawy. Pan Jezus nie mówił, że wszyscy, którzy zostali zbawieni i rozgrzeszeni, wejdą do królestwa niebieskiego.
Yang Yingru: [wcześniej] Przeczytajmy fragment słów Boga Wszechmogącego:" „Swego czasu dzieło Jezusa było odkupieniem całej ludzkości. Grzechy tych, którzy w Niego wierzyli, zostały wybaczone; póki wierzyłeś w Niego, On przynosił ci odkupienie; jeżeli wierzyłeś w Niego, nie byłeś już grzesznikiem, byłeś wyswobodzony z grzechów. To znaczyło być zbawionym, usprawiedliwionym z wiary. Ale wśród tych, którzy wierzyli, pozostawali tacy, którzy byli buntownikami i sprzeciwiali się Bogu, a których trzeba było powoli usunąć. Zbawienie nie znaczyło, że człowiek został pozyskany przez Jezusa, ale że taki człowiek nie był już grzeszny, że wybaczono mu grzechy. pod warunkiem, że wierzyłeś, przestawałeś być z grzechu”. „Zanim człowiek został odkupiony, zostało w niego wszczepionych wiele szatańskich trucizn. Po tysiącach lat szatańskiego zepsucia człowiek ma naturę, która opiera się Bogu. I dlatego kiedy człowiek zostaje odkupiony, jest to nic więcej niż odkupienie – człowiek jest kupowany za wysoką cenę, lecz jego zatruta natura nie zostaje wyeliminowana. W człowieku tak splugawionym musi dokonać się zmiana, zanim będzie godny służyć Bogu. Poprzez to dzieło osądzania i karcenia człowiek zdobędzie pełną wiedzę o swojej nieczystości i zepsutej istocie, a wtedy będzie w stanie całkowicie się zmienić i oczyścić. Tylko tak człowiek może być godny powrotu przed tron Boga. […] Choć człowiek został odkupiony i zyskał wybaczenie swoich grzechów, jest to tylko Boża niepamięć występków człowieka i nietraktowanie go tak, jak na to zasługuje. Gdy jednak człowiek żyje w ciele i nie jest uwolniony od grzechu, może jedynie nadal grzeszyć, bez końca ujawniając szatańskie usposobienie. Takie właśnie życie wiedzie człowiek – jest to nieskończony cykl grzechu i wybaczenia. Większość ludzi grzeszy w ciągu dnia tylko po to, by wyznać te grzechy wieczorem. W związku z tym, nawet jeśli ofiara za grzechy byłaby na zawsze skuteczna dla człowieka, nie byłaby w stanie uchronić go od grzechu. Dokonała się tylko połowa dzieła zbawienia, gdyż usposobienie człowieka pozostaje zepsute […]”. Czy słowa Boga Wszechmogącego są jasne?
Congregation: Tak.
Deaconess He: Są bardzo praktyczne.
Yang Yingru: Słowa Boga Wszechmogącego odpowiadają bardzo jasno na to pytanie. Od razu je rozumiemy. W Wieku Łaski Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia, by odpuścić ludzkości jej grzechy, czyniąc ją zbawioną poprzez wiarę. Ale nie mówił, że rozgrzeszenie oznacza wejście do Jego królestwa. Pan Jezus mógł odpuścić nam wszystkie grzechy, ale nie uwolnił nas od naszej szatańskiej natury. Nasza arogancja, samolubność, nieuczciwość – czyli nasze zepsute usposobienie – wciąż są obecne. Są w nas zakorzenione głębiej niż grzech, trudno się ich pozbyć. Jeśli szatańska natura i zepsute usposobienie nie zostaną uleczone, nadal niestety będziemy popełniać liczne grzechy. Może nawet gorsze niż złamanie prawa czy poważniejsze przewinienia. Dlaczego faryzeusze byli zdolni potępić Pana Jezusa? Dlaczego mogli Go ukrzyżować? Skoro szatańska natura człowieka nie została uleczona, może on nadal grzeszyć, sprzeciwiać się Bogu i Go zdradzać.
Chen Wenjie: Tak. Od lat wierzymy w Pana i doświadczyliśmy jednej rzeczy: a mianowicie tego, że mimo rozgrzeszenia, nie możemy przestać regularnie popełniać grzechów. Kłamiemy, używamy podstępów i manipulacji, goniąc za reputacją i pozycją. Unikamy odpowiedzialności i wciągamy innych w kłopoty dla korzyści. Za naturalne i wywołane przez człowieka katastrofy lub udręki winimy Boga. Gdy Boże dzieło nie jest zgodne z naszą koncepcją, wypieramy się Boga i sprzeciwiamy się Mu. Choć wierzymy w Boga w teorii, czcimy ludzi i podążamy za nimi. Jeśli posiadamy pewien status, wysławiamy sami siebie jak główni kapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze. Zachowujemy się jak Bóg, zmuszamy ludzi, by nas podziwiali. Nawet przywłaszczamy sobie ofiary dla Boga. Jesteśmy zazdrośni i postępujemy według własnego uznania. Słuchamy kaprysów naszych ciał i emocji, wywieszamy własne flagi, tworzymy grupy i ustanawiamy własne królestwa. Takie są oczywiste fakty. Tak więc, jeśli nasza szatańska natura nie zostanie uleczona, nie zyskamy prawa wstępu do królestwa niebieskiego, nawet pomimo wybaczenia grzechów. To, że grzeszymy i opieramy się Bogu, znaczy, że wciąż należymy do szatana, jesteśmy wrogami Boga i z pewnością zostaniemy przez Niego potępieni i ukarani. Biblia mówi: „Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników”. (List do Hebrajczyków 10:26-27). Przeczytajmy fragment słów Boga Wszechmogącego. „Czy grzesznik taki jak ty, który właśnie został odkupiony, lecz nie odmieniony i udoskonalony przez Boga, jest człowiekiem według Bożego serca? Ty wciąż masz starą osobowość i to prawda, że zostałeś zbawiony przez Jezusa i nie jesteś grzesznikiem z uwagi na zbawienie przez Boga, ale to nie dowodzi, że nie jesteś grzeszny i nieczysty. Jak możesz być święty, jeśli nie zostałeś odmieniony? Wewnątrz jesteś nękany nieczystością, samolubny i złośliwy, ale nadal chcesz zstąpić z Jezusem. Możesz o tym tylko pomarzyć! Pominąłeś pewien krok w wierze w Boga: zostałeś jedynie odkupiony, ale nie zostałeś odmieniony. Abyś mógł być człowiekiem według Bożego serca, Bóg musi osobiście dokonać dzieła przemiany i obmycia ciebie. Jeśli jesteś tylko odkupiony, nie będziesz w stanie osiągnąć świętości. Dlatego nie będziesz się kwalifikować do udziału w błogosławieństwach Bożych, ponieważ pominąłeś ten krok w Bożym dziele zarządzania człowiekiem, który jest kluczowym krokiem do zmiany i udoskonalenia. Dlatego ty, jako grzesznik, który właśnie został odkupiony, nie jesteś w stanie bezpośrednio odziedziczyć dziedzictwa Bożego”. Zostaliśmy jedynie odkupieni przez Pana Jezusa, lecz wciąż żyjemy w szatańskim usposobieniu, grzesząc i sprzeciwiając się Bogu. Musimy doświadczyć Bożego sądu i obmycia w dniach ostatecznych, by uwolnić się od grzechu i spodobać się Bogu, a wstąpimy do królestwa niebieskiego. Kiedyś Pan Jezus powiedział: „Idę, aby wam przygotować miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli”. (Ewangelia Jana 14:2-3). Pan udał się z powrotem, by przygotować miejsce dla nas i powróci, by nas przyjąć. Tak więc odrodzimy się w dniach ostatecznych. Gdy Pan powróci, by dokonać swego dzieła, zabierze nas przed swój tron, by nas osądzić, obmyć i udoskonalić poprzez Boże słowa. Zrobi nas zwycięzcami, nim przyjdą katastrofy. Proces przyjmowania nas przez Boga to obmycie i udoskonalenie nas przez Niego. Pan przybył by dokonać dzieła osądzania w dniach ostatecznych. Zostaliśmy pochwyceni i postawieni przed Jego tronem, aby żyć z Nim. Czy to nie wypełnia proroctwa, że Pan powróci, by nas przyjąć? Kiedy zakończą się wielkie katastrofy, na ziemi powstanie królestwo Chrystusa. Kto przetrwa oczyszczenie poprzez wielkie katastrofy, znajdzie miejsce w królestwie niebieskim.
Wang Yimei: Od kilku lat moje serce bardzo się niepokoi, Bo mimo że Pan Jezus odpuścił nam grzechy, to jednak nadal grzeszymy i bardzo często sprzeciwiamy się Bogu. Skoro Pan jest święty, czasem zastanawiam się, czy my, którzy często grzeszymy, uzyskamy prawo wejścia do królestwa niebieskiego? Dzięki Panu. Dziś, kiedy usłyszałam twoje słowa, niepokój w moim sercu zniknął. Poczułam błogi spokój.
Congregation: Amen! Bogu dzięki. Dziękujmy Panu. To były pokrzepiające słowa.
Proszę obejrzeć: Filmy religijne 2019
Pan Jezus, czyli Bóg Wszechmogący, pojawił się w dniach ostatecznych. Posłuchajcie głosu Boga, badajcie dzieło Boga Wszechmogącego i wykorzystajcie Boże zbawienie w dniach ostatecznych. Chwalmy głośno Boga Wszechmogącego. Chwała, chwała Bogu Wszechmogącemu !
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo