Paweł Łęski Paweł Łęski
232
BLOG

Aresztowanie Grota-Roweckiego a środowisko teatralne

Paweł Łęski Paweł Łęski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 Grota-Roweckiego a środowisko teatralne



Wczesną wiosną 1943 roku odnalazł Roweckiego członek siatki NKWD w Warszawie Bogusław Hrynkiewicz i zaproponował zwierzchnikom jego likwidację. Jednak jej kierownik Czesław Skoniecki po konsultacjach z Moskwą i kierownictwem PPR nie wyraził zgody. Hrynkiewicz to współpracujący z Niemcami polski komunista. Ten agent NKWD ps. „Alek” oraz odpowiedzialny za rozpracowywanie polskiego podziemia oficer gestapo Wolfgang Birkner pokierują 17 lutego 1944 akcją na ulicy Poznańskiej. Armia Ludowa z Gestapo przejmą archiwum AK. Komuniści w walce z Armią Krajową często posuwali się do kolaboracji z Gestapo. Akcję zaaprobuje Marian Spychalski z Armii Ludowej, który utrzymywał stały kontakt z Hrynkiewiczem.

Aresztowanie komendata AK, Roweckiego w dniu 30 czerwca 1943 r. było wynikiem szerszej operacji wywiadowczej przeciw polskiemu podziemiu, mającej na celu wyeliminowanie czołowych dowódców i przywódców politycznych polskiego ruchu oporu. W tym samym okresie, Gestapo aresztowało dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), płk Ignacego Oziewicza w dniu 9 czerwca 1943. W dniu 4 lipca 1943, Generał Władysław Sikorski zginął w katastrofie lotniczej w tajemniczych okolicznościach. W ciągu dwóch miesięcy Wojsko Polskie straciło trzech czołowych dowódców.


 Rowecki został aresztowany w wyniku zdrady Ludwika Kalkstena ("Hanka"), Eugeniusza Świerczewskiego "Geny" i Blanki Kaczorowskiej "Sroka". Wszyscy byli członkami AK, ale w rzeczywistości współpracowali z Gestapo. Świerczewski, Kalkstein i Kaczorowska zostali skazani na śmierć za zdradę stanu przez Tajny Trybunał Wojenny Polskiego Państwa . Wyrok na Eugeniusza Świerczewskiego został wykonany przez oddział pod dowództwem Stefana Rysa ("Józef"). Zawiesili za nogi Świerczewskiego w piwnicy domu przy ulicy Krochmalnej 74 w Warszawie. Kalkstein otrzymał ochronę od gestapo i uniknął zamachu. Walczył w jednostce Waffen SS podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r., Konrad Stark . Po wojnie pracował dla Polskiego Radia w Szczecinie, później został zatrudniony jako agent przez Urząd Bezpieczeństwa. W 1982 r. Wyemigrował do Francji; zmarł w 1994 r. Blanka Kaczorowska również przeżyła wojnę. Wyrok śmierci nie został wydany, ponieważ była w ciąży. Po wojnie pracowała również jako tajny agent dla Urzędu Bezpieczeństwa, a później dla przemianowanej Służby Bezpieczeństwa. Wyemigrowała do Francji w 1971 roku. Zmarła w 2002 roku.


Tak o udziale Świerczewskiego w aresztowaniu Grota mówił Bohdan Korzeniewski:


"Świerczewski to postać tragiczna i groźna. Przyczynił się do ujęcia Grota-Roweckiego. Nie ma co do tego wątpliwości.


Tymczasem „Polityka" niedawno podała jakieś nowe wersje, mętne, nie udokumentowane. Świerczewski był nie tylko krytykiem teatralnym, ale i sekretarzem Teatru Narodowego. Szara eminencja Zmieniały się władze, a on ciągle tam siedział. Słaby krytyk, ale pracownik dwójki. Działacz wpływowego Towarzystwa KulturyTeatralnej. Ślepo zakochany w swej ładnej żonie, Ninie. Sam był malutki, wyliniały blondyn, już niemłody, a ona dorodna,aktorka Teatru Narodowego. Byłem wtedy młodym krytykiem i on przed każdą premierą przysyłał mi zaproszenia, prosił na rozmowę. Ona była z domu Kalkstein, rodzona siostra LudwikaK Kalksteina najpierw zaprzysiężonego w ZWZ, potem agenta Gestapo. Słynna tajemnicza sprawa. Pisał o niej po wojnie Bernard Zakrzewski „Oskar", szef kontrwywiadu AK, najbliższy współpracownik Grota i Bora. Byłem blisko z nim i jego żoną, wiem, jak ciężkie wyrzuty sumienia dręczyły ich później, że po wpadce Kalksteina nie okazali się dość ostrożni, że nie udało im się ochronić Grota. Kiedy w komórce ZWZ, w której Kalkstein miał ważną rolą wywiadowczą, nastąpiła wsypa, aresztowano jego i Świerczewską. Kalkstein w więzieniu zdecydował się na współpracę i natychmiast po zwolnieniu pozyskał Świerczewskiego, który był gotów na wszystko, by osłonić żonę. Ona rzuciła go zresztą dla Dziewońskiego, bardzo przystojnego aktora, ojca Dudka Dziewońskiego. Wszystko to tragiczne; umarła jeszcze przed końcem wojny, przed tym, nim kontrwywiad wpadł na to, że Świerczewski informuje Gestapo, i zaczął zastawiać pułapki. Świerczewski nie wiedział, że jest spalony, i sam wpadł w ręce organizacji. W 1944 roku, przesłuchiwany w suterenie przy ulicy Krochmalnej powiedział, że sam namówił Kalksteina do zdrady: „Chciałem ratować jego siostrę, a moją żonę". Zrewidowano go i znaleziono przy nim kompromitujące dokumenty.


Stracono go okrutnie; powieszono za nogi. Ale jego pełna rola przy wydaniu Grota wyszła na jaw dopiero podczas procesu Kalksteina w latach pięćdziesiątych. Kalkstein i jego okupacyjna żona, także agentka Gestapo, Blanka Kaczorowska uchowali się i aresztowano ich dopiero w 1952 i 1953 roku. Odsiedzieli wyroki i żyją podobno gdzieś za granicą. 

image

Bloger Wolniak pisze:

"Działalność Kalksteina została przerwana w końcu marca lub na początku kwietnia 1942 r. aresztowaniem w mieszkaniu Kopczewskiego przy ul. Opoczyńskiej 10. 15 maja została aresztowana jego matka Ludwika z domu Kucińska, w czerwcu zaś – jego siostra Nina, żona Świerczewskiego. W nocy z 27 na 28 kwietnia 1942 r. został też aresztowany Mieczysław Rutkowski „Goszczyński”, kierownik referatu zachodniego „Straganu”.--to jakim cudem , wyposzczony z Gestapo po 4 miesiącach Kalksztajn dalej działa w AK?-----30 czerwca 1943 r. przy ul. Spiskiej 14 został aresztowany gen. Stefan Rowecki, komendant AK. Według powojennych zeznań Kalksteina miał go wydać Eugeniusz Świerczewski, który telefonicznie zawiadomił gestapo o jego miejscu pobytu. ----- bo przeciez trudno uwierzyć w oficjalną wersję ----------------Jak Świerczewski ustalił Roweckiego i jaki był przebieg aresztowania? Odpowiedź: W końcu czerwca 1943 r. Świerczewski po wyjściu z domu z rana spotkał Roweckiego na Solcu i zaczął prowadzić za nim obserwacje. Tramwajami dojechał za Roweckim do pl. Narutowicza i tam Rowecki skręcił w jedną z ulic, o ile pamiętam, w ulicę Spiską, i zatrzymał się w jednym z domów. Świerczewski wówczas telefonicznie z pl. Narutowicza powiadomił gestapo, które w kilka minut później obstawiło dom."

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura