Hiszpania kraj konfliktów
Saint-Exupery powiedział, że wojna domowa to choroba bo jest w środku nas samych.
19 maja 1939 roku oddziały Franco przemaszerowały przez centrum Madrytu. Zwycięzcy świętują w spektakularnej paradzie pozdrawiając swojego przywódcę, w tym czasie pokonani przekraczają granice Francji, pół miliona opuszcza Hiszpanię, nie wiedząc jaka ich czeka przyszłość. Wielu z nich nie wróci. To jest rezultat trzyletniej wojny, w której kraj został poddany straszliwemu konfliktowi. Ponad sto tysięcy żołnierzy zginęło w walce, ponad 200 tys. cywilów zostało zamordowanych poza linią frontu. Wiele ofiar nigdy nie zostanie policzonych.
Na zdjęciu anarchistyczna rewolta w Asturii w 1934 roku.
Na początku XX wieku Hiszpania była jednym z najmniej rozwiniętych krajów Europy, większość ludności stanowiła biedota wiejska. Katalonia i kraj Basków były jedynymi uprzemysłowionymi regionami Hiszpanii. Chłopi uciekali ze wsi do miast by tu szukać lepszego życia. Na czele państwa stał król Alfonso XIII, wspierany przez wielkich posiadaczy ziemskich, parlament, młodą klasę średnią, kościół i armię. Jednak z każdym dniem siły klasy robotniczej rosły w siłę. Robotnicy wstępowali do partii socjalistycznych, do związków zawodowych, inni ulegali anarchistycznym sloganom: " Żadnego Boga, żadnego państwa, żadnej władzy". Partia republikańska wygrała wybory w 1931 roku. Król stracił poparcie i by uniknąć wojny domowej opuścił kraj. Nowy rząd wprowadza reformy, mówi o modernizacji kraju jak najszybciej jest to możliwe, o reformie rolnej, polepszeniu warunków pracy robotników, oddzieleniu kościoła od państwa, zmianach w szkolnictwie. Te zmiany idą znacznie dalej niż tradycyjna Hiszpania może to zaakceptować. Monarchiści i katolicka opozycja protestują na ulicy. Anarcho-syndykaliści zwiększają swoje siły i wysuwają nowe żądania, strajkują, podpalają kościoły. Wzrasta napięcie pomiędzy lewą i prawą stroną. Największe rozruchy mają miejsce w październiku 1934 roku w Katalonii. Autonomiści proklamują tu własne państwo, które jednak upada. W Asturii dochodzi do podpaleń kościołów, ataków na urzędy. Rząd wysyła armię, która pod wodzą Franco krwawo tłumi bunty. Blisko 2000 ofiar, 30 000 zostaje uwięzionych. W takiej atmosferze dochodzi do wyborów 1936 roku. Lewica jednoczy się we Froncie Ludowym. Hasłami prawcy jest: "Religia, rodzina, dobrobyt". Faszystowską partią jest Falanga, jej twórcą syn byłego dyktatora - Rivera. Falangiści jeszcze są małą grupą ale już za chwilę będą odgrywać centralną rolę. Front Ludowy wygrywa małą większością głosów. Nowa władza od razu otwiera więzienia, wypuszcza skazanych. Prawica czuje się upokorzona, dochodzi do walk ulicznych. Falangiści ścierają się z lewicowymi grupami. Front Ludowy wraca do reform zapoczątkowanych w 1931 roku. Prawicowa konspiracja w wojsku zatacza coraz szersze kręgi. Emilo Mola, lider spisku przesyła tajne instrukcje dotyczące rewolty, która musi nastąpić symultanicznie we wszystkich garnizonach , przy użyciu wszystkich dostępnych środków. Wybuch przyśpiesza zabójstwo Jose Castillo, za co w zemście lewica zabija przywódcę opozycji, monarchistę Calvo Stelo.
Prezydent Niceto Alcalá-Zamora z Partii Liberalnej prowadził politykę reform, obejmujących politykę rolną, sekularyzację państwa (prawo do rozwodów), wprowadził prawo wyborcze dla kobiet oraz nadał autonomię Katalonii i Baskonii. Republika zyskała szerokie poparcie większości społeczeństwa. Reformy nie podobały się radykalnej prawicy, która domagała się powrotu do monarchii i zaprzestania demokratyzacji kraju. Odpowiedzią prawicy na reformy był nieudany zamach stanu w Sanjurjo w 1932 .
Gdy król Alphonse XIII został zmuszony do abdykacji w 1931 roku, lewica podzielona, mimo starań, nie mogła wrócić do władzy. Prawica rządziła od 1934 do 1936 by w lutym 1936 przegrać wybory na rzecz zwolenników Frontu Ludowego. Ta walka polityczna rozwinęła się w społeczną konfrontację niespotykanej gwałtowności: powstania robotników rolnych w latyfundiach na południu, insurekcje robotników na Pn Zachodzie, szczególnie w październiku 1934, w Asturii.
To zdjęcie, Roberta Capy, które obiegło cały świat, symbolizowało agonię Republiki hiszpańskiej.
Związek Capy z Ingrid Bergman stał się inspiracją dla filmu Alfreda Hitchcocka Okno na podwórze, a postać głównego bohatera, fotografa granego przez Jamesa Stewarta, Hitchcock częściowo stworzył dzięki swojej znajomości z Capą.
Zdjęcie Roberta Capy, front aragoński, sierpień-wrzesień 1936.
Dwie siły społeczne poczuły się zagrożone wiktorią Frontu Ludowego: Kościół katolicki, który obawiał się całkowitej sekularyzacji życia publicznego i armia, której większość kadr była zadeklarowanymi przeciwnikami nowego rządu. Zabójstwo konserwatywnego deputowanego dało sygnał buntowi wojskowych, który miał miejsce 17 lipca 1936 roku.
Robert Capa front Cordoby. Ale zamach stanu był tylko połową sukcesu, gdyż spotkał się ze społecznym oporem. Puczyści kontrolowali tylko hiszpańskie Maroko, Andaluzję, Starą Kastylię, (bez Madrytu), Nawarrę.
Tak wybuchła wojna domowa, jak każda wojna domowa bezlitosna, pomiędzy "republikanami" a "nacjonalistami".
Robert Capa, tłum poszukuje schronienia podczas nalotu w Bilbao. Wojna hiszpańska zadziwia długiścią jej trwania. Lojaliści pomimo podziałów (anarchiści, komuniści, desydenci z POUM) i niezdyscyplinowania walczyli niezwykle odważnie. Ich przeciwnicy dysponowali lepszym uzbrojeniem. Po zdobyciu kraju Basków i Asturii latem 1937 roku, rozpoczęli ofensywę na Katalonię, bedącej wciąż w rękach republińskich. Barcelona pozostawała niezdobyta do 26 stycznia 1939, Madryt do 28 marca.
Ernest Hemingway podczas kręcenia propagandowego filmu J. Ivensa Ziemia Hiszpańska. Hiszpańska wioska 1937 rok.
To przede wszystkim okrutna wojna, na owe czasy w Europie niewyobrażalnie okrutna wojna. Jeszcze nieznane było ludobójstwo na masową skalę. Dopiero w 1937 roku w ramach Operacji Polskiej wymordują sowieci od 111 tys. do 200 tys. Polaków. W Hiszpanii zginęło 400 tys. osób, co stanowi w stosunku do 25 mln. mieszkańców pokaźną liczbę. Nie należy zapominać jeszcze o tysiącach ofiar po zwycięstwie frankistów. Wojna przyjęła oblicze wojny ideologicznej: z jednej strony " obrona Republiki w walce z faszyzmem" , z drugiej " wieczna Hiszpania walczy z czerwonymi". Ten drugi obóz był kierowany od jesieni 1936 roku przez Franco, na stopień generalski mianowanego w wieku 34 lat. Wyróżnił się pacyfikacją strajków w Asturii. Inteligentny, posiadający wsparcie hierarchów kościelnych, nawołujących do krucjaty.
W końcu to było pole do eksperymentów dla nowych rodzajów sił zbrojnych, szczególnie dla lotnictwa, jego skuteczności w terroryzwaniu ludności cywilnej. Miasto baskijskie Guernica, 17 kwietnia 1937 roku, zostało bezlitośnie zrównane z ziemią. Mieszkańcy Barcelony musieli przeżyć, 16 marca 1938 roku, 17 kolejnych nalotów bombowców.
W sumie liczbę ochotników z Polski ocenia się na około 800 osób, w większości nielegalnie przetransportowanych z pomocą komunistycznych partii z Czechosłowacji, Austrii i Szwajcarii na terytorium Francji. W Polsce podczas werbunku otrzymywało się 200 zł. Po nawiązaniu kontaktu z francuskimi lub polskimi komunistami Paryżu, byli wysyłani dalej przez Pireneje do Hiszpanii i statkami morskimi do bazy Brygad Międzynarodowych w Albacete. Również Komunistyczna Partia Polski podjęła próby werbunku Polaków w Rouen, ale nie odniosła na tym polu sukcesu, gdyż nie zgłosił się żaden ochotnik. Poza przybyszami z Polski Brygady Międzynarodowe zasilali Polacy rekrutujący się ze środowisk emigracyjnych we Francji i Belgii, którzy stanowili 75% wszystkich naszych rodaków walczących w Hiszpanii, których liczbę, w zależności od opracowania, szacuje się na 4 do 5 tysięcy. Większość osób przybyłych z Polski stanowili członkowie KPP, a jedynie 25% ochotników ze środowisk emigracyjnych należało do jakiejkolwiek partii komunistycznej. Ich skład społeczny był zróżnicowany. W dużej części byli to górnicy lub hutnicy, ale także zawodowi rewolucjoniści, bezrobotni, agenci obcych wywiadów czy chociażby uprowadzeni ze statków marynarki handlowej polscy marynarze. Dowódcami byli m.in. Świerczewski uwieczniony w książce Hemingwaya "Komu bije dzwon" jako Golz, Mołojec czy mjr Komar.
Polska sprzedała znaczne ilości sprzętu wojskowego obu stronom (Republice za około 213 mln zł, a frankistom za 13 mln zł). Sprzęt był sprzedawany poprzez kraje nadbałtyckie (Estonia) i latynoskie. Sprzedawany był zarówno sprzęt przestarzały, jak czołgi FT-17 i samoloty PWS-10, jaki i nowy – samoloty RWD-13 oraz rkm Browning wz. 1928. Polski rząd starał się – ze względu na Francję – oficjalnie nie wspierać żadnej ze stron, dlatego odmówiono sprzedaży samolotów myśliwskich PZL P.11 stronie republikańskiej. Mimo znacznych rozmiarów polski handel odbywał się nieoficjalnie, poprzez prywatne firmy. Największym dostawcą broni dla republikanów byli jednak Sowieci. Hiszpania miła jedne z największych rezerw złota. Dwie trzecie z 718 mln dolarów w złocie wywieziono do ZSRR.
Bobby Capa, żołnierz republikański. Podczas tej wojny wpływ czynników zewnętrznych był bardzo duży: wsparcie dyplomatyczne, wysyłanie oddziałów wojskowych, " ochotników" . Francja i W. Brytania respektowały zasadę " nie-interwencji".
Republikanie otrzymywali jednak dyskretną pomoc z Francji Frontu Ludowego, premier Leon Blum, choć w praktyce wybrał drogę nie-interwencji to jednak pozwalał na transfer broni przez terytorium Francji. Przymykał również oko na sprzedaż broni przez stronę polską. Sowieci dostarczali broń ciężką, która pozwalała uratować Madryt. 30 tysięcy "antyfaszystów" ( w dużej mierze komunistów) zostało zorganizowanych w "Brygadach międzynarodowych", którzy bili się odważnie lecz musieli opuścić Hiszpanię w październiku 1938 roku. Obóz frakistowski był znacznie lepiej wsparty. 17 lipca 1938 roku Włosi wsparli rebeliantów wysyłając ponad 40 000 "ochotników". Pomoc Rzeszy była bardziej dyskretna, lecz być może i bardziej skuteczna, samoloty Legionu Condor zapewniały frankistom panowanie w powietrzu.
Franco pozostawał niezależny względem potężnych protektorów, którzy przyczynili się do zwycięstwa nad ludem Hiszpanii. Francja i W. Brytania uznały rząd frankistowski w lutym 1939 roku, ukazując swoją bezsilność w powstaniu na kontynencie nowego reżimu autorytarnego. Podczas trwania konfliktu Liga Narodów pozostawała nieobecna.
There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura