Paweł Łęski Paweł Łęski
127
BLOG

Teve musu

Paweł Łęski Paweł Łęski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Teve musu

Holenderska policja znalazła siedem osób, które przez lata żyły w zamknięciu na odizolowanej farmie - poinformowały we wtorek władze Holandii. Osoby te mogły nie mieć kontaktu ze światem zewnętrznym nawet przez dziewięć lat. Według mediów rodzina czekała na "koniec świata".

Ojcze nasz...


"Pociąg do seksu z Elisabeth był coraz silniejszy. Wiedziałem, że nie chciała tego, co jej robiłem, wiem, że ją krzywdziłem. Ale to było jak nałóg. Tak naprawdę chciałem mieć z Elisabeth dzieci"– zwierzał się Joseph Fritzl na temat swojej córki, którą zaczął gwałcić jeszcze przed uwięzieniem, już w wieku jedenastu lat. Zbrodnia, która zaszokowała w 2008 roku cały świat, szybko została zapomniana, coraz bardziej pomijana, jak każda historia nas nie dotycząca, dziejąca się gdzieś daleko.


Przypomniał ją litewski reżyser a przede wszystkim dramaturg i scenarzysta - Mariaus Ivaskevicaus w obrazie „Teve Musu” („Ojcze nasz”). Historia „potwora z Amstetten” stała się kanwą scenariusza.


Elizabeth została uprowadzona, kiedy miała 18 lat, przetrzymywana w specjalnie zbudowanym w tym celu dźwiękoszczelnym bunkrze, przez ten okres gwałcona. Urodziła siedmioro dzieci, z których jedno zmarło przy porodzie. Aby dostać się do piwnicy, należało pokonać ośmioro drzwi, ostatnie było zamykane na zamek elektroniczny. Troje z urodzonych dzieci zostało podrzucone w niemowlęctwie na próg domu. Fritzl wychowywał je razem z żoną. Przekonał władze i żonę, że są to dzieci zbiegłej do sekty córki. Pozostała trójka mieszkała razem z matką w piwnicy. Emerytowanemu elektrykowi groziło 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, gwałcenie i przetrzymywanie własnych dzieci. Austriackie prawo nie przewidywało surowszych kar. W końcu skazany został na dożywocie w zakładzie psychiatrycznym, jako człowiek podwójnej osobowości.


Historia rodziny Fritzlów na potrzeby dramaturgii została nieco zmieniona. Akcja toczy się w dniu wyjazdu ojca na trzytygodniowe wczasy. Dwa światy, dwóch rodzin, jeden podziemnego więzienia, drugi komfortu życia na powierzchni. W piwnicy pęka rura, powodująca zalanie i śmierć przebywającej tam rodziny. Zanim to jednak nastąpi pojawia się tu z zakupami i prezentami, realizujący się w poczuciu wszechmocy, kontroli i zarządzania-ojciec. W klaustrofobicznej scenerii, którą potęguje niski sufit podziemnego więzienia, gdzie dorastający syn każdego dnia coraz bardziej przestaje się mieścić, odbywa się wspólny obiad. Okoliczności 24 lat życia w nienormalnych warunkach powodują wykrzywienie wzajemnych relacji, związki emocjonalne są tu wieloznaczne. Atmosfera gęstnieje gdy ojciec przechwyci list wzywający o pomoc. Kompleks ofiary wytwarza przewrotne pragnienia i nieuzasadnione działania, w których próby ucieczki są być może tylko odgrywanym widowiskiem. Zbrodniarz zręcznie nimi manipuluje. Gdy pada kluczowe pytanie syna do matki o sens braku buntu, matka odpowiada, że dzięki ojcu jesteśmy tak liczną rodziną.


„Ojcze nasz” – zna każdy chrześcijanin, modlitwę składającą się z wezwania do Boga i z 7 próśb o sprawy wieczne i doczesne. Powtarzana w filmie modlitwa tworzy wrażenie katolicyzmu i tradycji paternalistycznej jako tła zbrodni. Tego typu oskarżenie wpisuje się w schlebianie obłaskawionej mieszczańsko-salonowej narracji. Kontestacji tradycji religijnej przybranej w szaty frazeologii altruizmu, tolerancji i wolności. Kino zawsze bezpośrednio lub pośrednio, odwoływało się do bieżących problemów naszych czasów. Zagłębiając się w fakty, równie nieuczciwie działając można przesłanie odwrócić: w 2008 roku czołówki prasy oprócz „potwora z Amstetten” poświęcały wiele miejsca podobnemu zbrodniarzowi, tym razem z Belgii Marc’owi Durtoux. Austriak i Belg mieli coś wspólnego: odległa im była tradycja chrześcijańska i obaj byli z rozbitych rodzin, wychowywani przez samotne matki.



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura