Nie wierzę w niezdementowane informacje

Wiosną, 21 kwietnia 1945 r. w desperackiej walce o Berlin działa przeciwlotnicze Wehrmachtu są kierowane do walki na wprost. Churchill stwierdza w przemówieniu, że Wielka Brytania traci status światowej potęgi. 

W 1945 r. rozpoczęta przez Wehrmacht wojna światowa wraca do miejsca skąd wyszła. Teraz miliony Niemców obawiają się o swoje życie i przyszłość. Podczas gdy sytuacja na froncie zmienia się w coraz szybszym tempie, powojenny świat wyłania się w innej formule. Adolf Hitler i jego współpracownicy do końca mają nadzieję na rozpad sojuszu przeciwników.

Sowiecki szpieg, "Rasputin Białego Domu", doradca Roosevelta, Hopkins zaangażował się w kontrowersje podczas konferencji w Jałcie. Dziennikarz Drew Pearson twierdził, że uzgodniono, że Armia Czerwona powinna być pierwszą siłą wojskową, która wkroczy do Berlina. Hopkins wydał oświadczenie 23 kwietnia 1945 roku: „Nie było żadnego porozumienia w Jałcie, że Rosjanie powinni najpierw wkroczyć do Berlina. Rzeczywiście, nie było żadnej dyskusji na ten temat. Stalina strategia, polegała na tym, że razem będziemy naciskać tak mocno, jak się da. Równie nieprawdą jest, że generał Bradley zatrzymał się na prośbę Rosjan nad Łabą, aby Rosjanie mogli najpierw przebić się do Berlina. " Jak mawiał Aleksander Michajłowicz Gorczakow : "Nie wierzę w niezdementowane informacje."

Alianci naprawdę zgadzają się tylko co do jednego: Hitler i jego reżim muszą odejść. Niemcy i ich sojusznicy muszą bezwarunkowo skapitalizować. W międzyczasie rekonstrukcja jest już dyskutowana we Francji. Wielka Brytania wyczuwa, że jej era światowego przywództwa dobiega końca.