Liga Narodów
Pakt Ligii Narodów utworzył w 1919 roku organizację międzynarodową ze swoją siedzibą w Genewie. Fundatorami były państwa zwycięskie i kilka państw neutralnych. Kraje, członkowie organizacji, ukonstytuowały Zgromadzenie Ogólne, które mogło przyjmować lub wykluczać te państwa, które nie respektowały Paktu. Pięć z nich, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Japonia, USA zastąpione poźniej przez Chiny, tworzyły Radę odpowiedzialną za zapobieganie sytuacjom kofliktowym, mogącym zakłócić pokój światowy. Prace były prowadzone przez nieustannie działający Sekretariat Generalny. Współpraca międzynarodowa uwydatniała się w działaniach instytucji podleglych Lidze, jak: Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, Międzynarodowe Biuro Pracy, Światowa Organizacja Zdrowia, Międzynarodowe Centrum Współpracy Intelektualnej, Bank Międzynarodowy i inne.
By szukać analogii z czasami dzisiejszymi: troje posłów ukraińskich Sejmu RP, zaskarżyło Państwo Polskie przed Trybunałem Sprawiedliwości, w 1932 roku, o łamanie zasad demokracji. Trybunał skargę oddalił.
Zadaniem podstawowym Ligii Narodów, bezpośrednio zainspirowanym przez prezydenta Wilsona było zapewnienie pokoju poprzez arbitraż w wypadku konfliktu i rozbrojenie. Wiele było opinii stwierdzających, że wybuch I WŚ był wynikiem braku komunikacji pomiędzy państwami, dokonywaniem działań niczym w śnie lunatyczmym, wbrew własnej woli i logice. Organizacja międzynarodowa taką komunikację mogłaby zapewnić. U swych początków Liga Narodów budziła wiele wątpliwości dyplomatów, odnoszono się do niej z rezerwą, nacjonaliści widzieli w niej przeszkodę w wolnym działaniu państw, co ważniejsze, imperialistyczne narzędzie zwycięzców. Więc stosunek do niej był ambiwalentny, bądź podnoszono powyższe niebezpieczeństwa, bądź niosła ze sobą bezgraniczne nadzieje na utrzymanie pokoju.
Od 1925 roku, Briand chciał oprzeć swoją politykę na Lidze Narodów: to "duch Genewy" i na nim spoczywa "bezpieczeństwo zbiorowe" : pokój , obowiązkowy arbitraż, pojednanie, rozbrojenie. Brak udziału USA w międzynarodowej organizacji stawał się przeszkodą tego "ducha". Briand chciał wciągnąć USA do swoich zamiarów, wystąpił w 1927 z apelem, który spotkał się z szerokim odzewem amerykańskich organizacji pacyfistycznych. W 1928 roku amerykański sekretarz stanu Kellogg podpisał deklarację stwierdzającą, że wojna jest bezprawiem. Pakt Briand-Kellogg został również podpisany przez 60 państw wliczając w to USA i Sowiety, które jak pamiętamy pozostawały poza Ligą Narodów. Briand zmienił strategię i w 1929 roku zaproponował stworzenie "federacji europejskiej". Ta incjatywa zaniepokoiła Niemców i Brytyjczyków, którzy podejrzewali manewry mające za cel wzmocnienie francuskiej hegemonii w Europie.
Pod koniec lat dwudziestych w stosunkach międzynarodowych dominował optymizm. Komisja rozbrojeniowa LN tkwiła w niekończących się debatach. Przede wszystkim czy w poważnych konfliktach Liga Narodów powinna interweniować militarnie, czy też zadowolić się sankcjami moralnymi? Podstawą obrad były inicjatywy i plany zgłaszane przez poszczególne delegacje. Polska na przykład, już trochę później czasowo, przywiozła do Genewy "Polski plan rozbrojenia moralnego". Memorandum o sposobie jego realizacji złożył minister August Zaleski: wprowadzenia norm prawnych w ustawodawstwach wewnętrznych, sprzyjających pokojowemu rozwojowi stosunków między narodami; zwołania międzynarodowej konferencji związku dziennikarzy, celem realizacji rozbrojenia moralnego w dziennikarstwie; wychowania młodzieży w zamiłowaniu do pokoju; przeciwdziałanie propagandzie w duchu wojny i nienawiści przez wszystkie państwa.
Innym razem premier Francji udzielając wywiadu stwierdził, że Francja powinna poddać się całkowitemu rozbrojeniu nawet gdyby Niemcy nie chciały tego uczynić.
Optymizm w relacjach spowodowany był atmosferą odprężenia i wzrostu gospodarczego końca lat dwudziestych, kruchego bo załamanie przyszło z początkiem lat trzydziestych i kryzysem światowym.
Powrót amerykańskiego izolacjonizmu
Na zdjęciu pierwszym, Afroamerykanie w I WŚ, na drugim Afroamerykanie polskiego pochodzenia w wojnie z bolszewikami.
Amerykanie wyciągnęli wiele korzyści z udziału w I WŚ także na polu kulturalnym. Wraz z żołnierzami Pershinga przywędrował do Europy jazz a charleston wyparł walc wiedeński. Taniec amerykański popularyzowany był przez rewie i musicale. Rytm jazzu zostaje także przyswojony przez największych muzyków epoki, jak przez polskiego pochodzenia kompozytora, potomka uczestnika Konfederacji Barskiej i zamachowca na króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, Igora Strawińskiego, który w 1918 roku wprowadza elementy jazzu do swojej Historii Żołnierza. Równocześnie intelektualiści europejscy uświadamiają sobie wycofywanie się starego kontynentu z wpływu na kulturę światową: " Teraz, cywilizacja ta, którą znaliśmy, staje się martwa" napisał w 1919 roku Paul Valery a niemiecki filozof Oswald Spengler pisze w 1918 roku swoje profetyczne dzieło Upadek Zachodu.
Wargi dotykające alkoholu nie dotkną naszych, głosi napis na transparencie.
W polityce wewnętrznej, Liga Walki z Saloonami osiągnęła sukces wprowadzając na terenie USA prohibicję, podkreślając przy okazji swoją determinację w walce z zepsuciem polityków, przemocą domową i potrzebę zniszczenia sił powiązanych z niemieckim przemysłem browarniczym.
USA w polityce zagranicznej wraca do izolacjonizmu, nie oznaczajacego jednak rezygnacji z gry w światowej orkiestrze. Interweniuje często w Ameryce Łacińskiej i na Dalekim Wschodzie obawiając się rozbudzonych ambicji japońskich.
W 1918 większość w Kongresie uzyskali Republikanie co wpłynęło na przewartościowanie polityki Wilsona. Uznano, że Liga Narodów staje się dla USA ryzykiem wyciągnięcia jej w konflikty, które jej bezpośrednio nie dotyczą. Z drugiej strony Amerykanie byli poirytowani brakiem woli Europejczyków spłaty długów zaciągniętych u nich na wydatki wojenne. W 1919 roku Senat nie ratyfikował Traktatu Wersalskiego i paktu Ligii Narodów.
Izolacjonizm USA pociągnął za sobą rezygnację z gwarancji bezpieczeństwa złożonych w 1919 wraz z Anglią Francji. Pozostawiona samej sobie Francja rozpoczęła poszukiwanie sojuszników w Europie centralnej. W 1920-1921 Czechosłowacja, Jugoslawia, Rumunia w obawie przed odrodzeniem Austro-Węgier utworzyły Małą Ententę. Francja traktowała również Polskę jako sojusznika uprzywilejowanego. Niemcy zaś skupiali się na poszukiwaniu i wzmacnianiu różnic wśród sojuszników i odbudowie tradycyjnych relacji rosyjsko-niemieckich, których efektem stało się Rapallo, podstawa przyszłego porozumienia z sierpnia 1939 roku.
There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura