Kto pamięta poglądy Donalda na sposób tworzenia koalicji w 2005r?
Jawność, jawność, jawność. Kamery, jupitery, bufet i bufetowa, niech Polacy wszystko widzą, słyszą i czują.
Ciekawe dlaczego Donald teraz w2007r negocjuje w zaciszu gabinetu? Przypuszczalnie, w przeciwieństwie do 2005r, obecnie chce zawiązać koalicję, a nie tylko na pokaz negocjować, negocjować i negocjować z pomocą bufetowej.
Jestem: eeeeeeeeeeeeeee yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy aaaaaaaaaaaaaaaaaa rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, lubię tubylców, ale nie lubię kondominiów i ich zarządców np. Con'Donków
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka