Nie Lasek a Boni

   Błąd koledzy z PO! Błąd !  Nie Laska rzucać  należy na pierwszą linię walki z ciemnogrodem i sektą smoleńską a Boniego. Boni jest specjalistą do załatwiania ważnych spraw. Sprawdza się na każdym odcinku walki propagandowej - od cyfryzacji, przez fikanie koziołków do mowy nienawiści. Zna się z pewnością na lotnictwie, fizyce (częściowo zbieżne z cyfryzacją) i na katastrofach - przecież sam nie jedną spreparował a zwłaszcza wytłumaczył. Tak wytłumaczył. A Lasek cóż, usłużny podnóżek, ale nie tak dalece skuteczny jak Boni. Boni jak trzeba to się nawet rozpłacze (chociaż chłopaki w PO nie płaczą) i wytłumaczy nawet  z agenturalnej przeszłości. Takich nam trzeba na moherów, oni przecież gdy ktoś ładnie zapłacze, to muszą wybaczyć, ich wiara to im nakazuje. Postkomuna dawno to pojęła i wykorzystała, a później zwyciężyła i gdyby nie ten Michnik z Rywinem rządziłaby do dnia dzisiejszego, bez konieczności powoływania waszego tworka przez gen. Czępińskiego Gromosława, o czym On sam wspoinał.