Przywołał Ojciec dwóch synów do siebie i wysłał ich do pracy w swej winnicy. Jeden syn powiedział, że nie idzie, ale poszedł. Drugi powiedział, że idzie ale nie poszedł. Zbawiciel pyta, który z ich wypełnił wole Ojca? Słuchacze wiedzą, a my?
Była sobie komuna i mówiła, że Boga nie ma, ale robiła tak jakby Bóg był. W szkołach był dentysta, a intencją komuny było braterstwo, równość i uświadomiona konieczność. (przeciwników komuna wybiła, ale cen uświęca środki0
Przyszedł kapitalizm z Matą Boska w klapie fałszywca i powiedział, że Bóg jest, ale robi tak jakby Boga nie było. Kto nie generuje zysku niech zdycha. Zysk można robić na pornografii i aboracji. Kto się sprzeciwia to oszołom.
Jasym jest, że komuna wyprzedzi w drodze do Królestwa Niebieskiego kapitalizm i biskupów o dwóch podbródkach.
Jestem: eeeeeeeeeeeeeee yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy aaaaaaaaaaaaaaaaaa rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, lubię tubylców, ale nie lubię kondominiów i ich zarządców np. Con'Donków
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka