Niezwykle błyskotliwa i trafna decyzja z tą redukcją personelu placówki dyplomatycznej w Libii.
Ponadto jeszcze zauważmy, że w jego repertuarze posunięć dyplomatycznych, w ostatnim czasie, opinia publiczna mogła dostrzec, czy też poczuć, bąka łowickiego albo opoczyńskiego. Wyrazisty był również komiks na temat polskiej muzyki romantycznej do tego stopnia, że w końcu zauważył go (ten komiks) nawet resort, który go wygał, a kierował nim (resortem) nie kto inny tylko Radosław pierdziuch (eeeeeeeeeeeeeeee, yyyyyyyyyyyyyyy) Sikorski.
Brawo Radek, brawo rząd pod kierownictwem Donalda Tuska. Może teraz trochę o kierowniku:
Kto w młodości nie był socjalistą ten na stare lata jest kanalią. To mądre, znane i lubiane powiedzenie wiąże politykę, rozumianą jako sztukę osiągania celów, z odruchami człowieczeństwa w okazywaniu solidarności sopłecznej. Ma też sens głębszy, dotyczący naturalnej ewolucji zwierząt politycznych w czsie trwania ich kariery politycznej. Wyraża pewność powiązania przekonań politycznych młodego polityka z jego przekonaniami wieku dojrzałego. Gorycz niemocy, zderzenie marzeń z realiami powodują, że na stare lata polityk twardnieje w prawicowym chłodzie. Jedyna nadzieja, że zmięknie mu serce, bierze się z jego wspomnień młodzieńczych, gdy chciał sie z ludźmi dzielić przynajmniej swoim entuzjazmem. Gdy zaś od młodych lat był cynikiem dystansującym się od potrzeb bliźnich, to później zmienia się w kanalię.
Jak to jest w przypadku Tuska? Za młodu perorował, że polskość to nienormalność. Liczył głosy Bolkowi w celu usunięcia Olszewskiego. Przypinał do piersi kotylion i maszerował z liberalną pieśnią na ustach środkiem ulicy. Składał projekty uchwał o lokaucie. Niedawno wyrzynał watahy Gilowskich, Płażyńskich, Geremków, Rokitów - ergo musi już być kanalią. Kanalią perfidną, robiącą program działania z nic nie robienia w swerze reform. Prymityw od podwyższania podatków. Serwilista Niemiec i Rosji. Ciekawe, że żaden profesor czy choćby dr Maliszewski nie poświęcają premierowi krytycznej uwagi a zamiast tego jałowo zastanawiają się czy Kaczyński stworzyłby Nokię. Żenada.
Tusk nie jest w stanie kreować żadnej polityki. Tusk może trwać w posłuszeństwie do Rosji - jak za króla Sasa: grilluj pij i popuszczaj pasa. Można też pograć w piłkę. To już wysiłek, dla Tuska jakby umysłowy.
Jestem: eeeeeeeeeeeeeee yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy aaaaaaaaaaaaaaaaaa rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, lubię tubylców, ale nie lubię kondominiów i ich zarządców np. Con'Donków
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka