Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
A jakie babki, jacy bohaterscy dziadkowie. ;)
Naszego żubra załatwili wnuczkowie. Widać równie bohaterscy.
Które to już pokolenie Bohaterów?
Pytanie od kiedy liczyć od bitwy pod Cedynią?
" żubr był gwiazdą, lokalnym celebrytą" w Niemczech górę mięsa zobaczyli.
Nie dał się skłusować w Polsce.
Ale bardzo podoba mi się Twój pomysł- "Niemcom możemy kilka dzików wyekspediować jak tak tęsknią za polską dziczyzną."
Dziczyzna dobra jest z chęcią troszkę dzików sąsiadom zza Odry przekażemy.
Racja jeszcze od razu z przyprawą ASF. Smakowałoby.
podobnież ASF nie jest groźne dla człowieka.
podobnież ASF nie jest groźne dla człowieka.- Ile rzeczy nie miało być zagrożeniem dla zdrowia, a jednak jest? Świnia chora nie dobra. Zdrowa może być.
Raczej dwa nagie prosiaki, ale pomysł ciekawy.
Dokładnie tak o ASF chodzi. Ale tutaj chodzi o podzielenie się dziczyzną z sąsiadami zza Odry. Nie damy żubrów, łosi bo im krzywdę zrobią, ale dzikiem możemy się podzielić.
dzikiem możemy się podzielić- umocni naszą przyjaźń "dobrosąsiedzką" ;)
Ps.U mnie zaskoczenie, kto prowadzi blog.Zapraszam