...Słowa, słowa, słowa, aż mnie boli głowa- ...Odpowiedzialnym za język nienawiści w Polsce jest PiS. Nie zgadzamy się na hasło „ciszej nad tą trumną”. Trzeba wyciągnąć wnioski, żeby nigdy taka sytuacja się w Polsce nie powtórzyła... - to słowa lidera partii Teraz Ryszarda Petru. Rysiu zapomniał o jednej wcześniejszej śmierci, 19 października 2010 roku, 63-letni Ryszard Cyba, zastrzelił Marka Rosiaka i ranił nożem drugiego pracownika biura poselskiego PiS. Wraz z partyjną koleżanką zaapelował też o comiesięczne upamiętnienie śmierci Pawła Adamowicza w całej Polsce. Plagiat można powiedzieć, lecz w świecie demokracji wolno im. Także rodzina zaczęła obwiniać rządzących, ale ich po części rozumiem. Ktoś musi być winnym za tę tak bezsensowną śmierć. Łatwiej wtedy ból znieść. Włodzimierz Frasyniuk mówi o Stefanie W.- ...To ten człowiek, który nie zniósł presji więziennej, ale w więzieniu nasłuchał się o zdradzieckich mordach. (…) Uznał, że to jego ostatnia misja jako Żołnierza Wyklętego... Śmieszne i straszne są te słowa Jasia Grzyba. Nie można nie zacytować też miłośniczki voodoo i zapomnianej już nieco pisarki Marii Nurowskiej- ...Zamach został przeprowadzony perfekcyjnie, niczym według instrukcji. Idealnie wybrany Stefan W. na kozła ofiarnego. Może obiecano mu, że stanie się sławny, a Ziobro go wybroni. Powoływał się na pana ministra!... Laleczki voodoo tej pani o tym doniosły? A prawda w tym wszystkim gdzie? ...Proszę nie łączyć w żaden sposób fundacji WOŚP z organizacją imprezy w Gdańsku... To słowa Jerzego Owsiaka. Ma rację pisząc te słowa. Organizacja finału w Gdańsku była delikatnie mówiąc nieprofesjonalna.
Duża część ochroniarzy pilnujących bezpieczeństwa imprezy to niepełnoletnia młodzież. Nie było zgłoszenia o imprezie masowej. Dlaczego? Forsa, zaoszczędzić małe co nieco. Jeżeli nie słowa to co więc zabiło prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza? Został zabity przez kryminalistę, który dostał się na scenę, na której odbywał się finał WOŚP, a powodem było mało profesjonalne zabezpieczenie tej imprezy. A drugie dno? O nie w ratuszu urzędnika, który zgłoszenie o zajęciu pasa drogowego zamiast o masowej imprezie przyjąć raczył pytać należy. Bym zapomniał- ...za bezpieczeństwo imprezy odpowiada jej organizator... Tylko, że tym razem nie chodzi o śmierć Pawła Adamowicza, a jej wykorzystanie w kampanii, a może nawet w obu tegorocznych kampaniach wyborczych. I tak naprawdę nieważne kto i za co w jakim stopniu jest odpowiedzialnym. Takiej okazji nie można nie wykorzystać. Sorry, taki klimacik się wytworzył.
Inne tematy w dziale Polityka