Marzy się szefowi PO teka premiera, bardzo się marzy. Koniecznie chciałby nim zostać. Jakie bogate CV dzięki temu by uzyskał. Nie dojada, nie dosypia i wytęża umysł jak to zrobić. Nie udała się koalicja 276, a wszystko przez tych zawistników z totalnej opozycji. Zazdrość, że nie są tak bystrzy jak Borys Budka spowodowała, że udaremnili pomysł tuż przed jego narodzeniem. Taka polityczna aborcja na życzenie. Jednak Borys Budka walczy dalej. Gra w partię politycznego pokera- ...Wreszcie czas powiedzieć: sprawdzam w polityce. Mówię wyraźnie: każdy szef partii musi zrobić krok do tyłu, jeśli mamy coś budować wspólnie. Ja się tego nie boję, ja to nawet deklaruję... Jaki odważny polityk nam z tego Borysa wyrósł! Rzucił hasło sprawdzam. Tylko w pokerze ta odzywka „sprawdzam” to po prostu czekanie. W czym jak w czym, ale w czekaniu to Platforma ma bardzo duże doświadczenie. Czekając na Godota czy może jakby to z francuska „En attendant Godot” Rafał Trzaskowski powiedział, to taka główna zabawa platformersów w tych „ciemnych” czasach. Wróci ten jakże oczekiwany Godot czy też nie wróci. Chociaż ostatnio lider PO stwierdził- ...Jestem w stałym kontakcie z Godotem (Donaldem Tuskiem) i we wszystkich rozmowach powtarza jedno: współpraca opozycji, szukanie tego co nas łączy jest najważniejsze... Jaka mądra maksyma padła z ust tego wyczekiwanego mędrca z Brukseli. Tylko jedna uwaga się tutaj narzuca o tej współpracy i szukaniem tego co łączy. Platforma Obywatelska tym zagadnieniem zajmuje się od 2015 roku. Od kiedy PiS rządzi samodzielnie i jedyne co politykom PO przyszło do głowy to, że trzeba pozbawić PiS władzy. W sumie bardzo proste to hasło, wystarczy przedstawić program lepszy od PiS, a później już z górki. Tylko z tym programem problem. Ten ciemny lud nie chce go kupić. A przecież w polityce jest ten ambaras, aby większość chciała naraz. I chce, ale nie z Platformą Obywatelską. Na szczęście dla Borysa Budki jest światełko w tunelu. W Zjednoczonej Prawicy pewien dysonans się objawił. Jak obrazowo to ujął szef PO- ...Jarosław Kaczyński nigdy nie traktuje w sposób partnerski swoich koalicjantów. Nawet jeśli rozmawia z Ziobro czy Gowinem, bo tak musi uczynić w danym momencie, to nie są oni dla niego partnerami... Niektórzy jeszcze pamiętają jakim partnerem dla Godota, przepraszam Donalda Tuska był Jarosław Gowin. Żart Borysowi się udał. Jednak nic nie jest przesądzone jak to w ostatniej notce ująłem nastąpiło „Ostatnie kuszenie Gowina”. Dzięki czemu poseł Budka miałby szanse- ...Jestem gotowy na to, by stworzyć w tym parlamencie rząd techniczny, który doprowadzi do wcześniejszych wyborów, a wcześniej odpolityczni polskie służby i prokuraturę oraz wyjaśni w trybie komisji śledczych największe afery obecnej władzy... Jest tylko jedna łyżka dziegciu w tej beczce miodu. Kuszą Jarosława Gowina wszyscy. Od lewa do prawa przypomnę może słowa Szymona Hołowni że- ...nie ma alergii na Gowina, tylko ten musiałby się określić po dobrej stronie... które wskazują, że nie tylko Borys Budka ma pomysł na Jarosława Gowina i jego Porozumienie.
Inne tematy w dziale Polityka