AndMan AndMan
1451
BLOG

Zapiśnik- Zbigniew Preisner, przeczytałem to w „Gazecie Wyborczej”...

AndMan AndMan Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 65

    Miałem kiedyś znajomego, który zadziwiał mnie swoją łatwowiernością. Bardzo wierzył słowu pisanemu na gazetowych łamach. Nieważne, że gazeta znana była z tego iż drukowała dziesiątki nieprawdziwych informacji, mało tego bzdury drukowała. Były to „Skandale” gazeta, która sprzedawała się bardzo dobrze w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. A w niej takie rewelacje jak Escobar w Bieszczadach i „Czego szukał narkotykowy król w Polsce”. Zawsze wierzył w te doniesienia i jedynym jego argumentem na ich potwierdzenie były słowa powtarzane jak mantra. Czytałem w gazecie. Podobnie zareagował Zbigniew Preisner- ...Co za bezczelność?! A. Duda, kandydat na prezydenta, łamie moje osobiste prawa autorskie. (...) Informuję, że nie popieram Pana kandydatury i nie życzę sobie wykorzystywania mojej twórczości do Pana  promocji... Mocne i wyraziste słowa mało tego kompozytor zapowiedział nawet kroki prawne w tej sprawie. Niestety pan Zbigniew Preisner za bardzo zaufał Gazecie Wyborczej i jej doniesieniom. Na nich oparł oskarżenie Prezydenta Andrzeja Dudy o „niecne” wykorzystanie jego utworu- ...Ja informację o tym, że piosenka „Miejcie nadzieję” została wyemitowana z tzw. Dudabusa, zaczerpnąłem z nagłówka Gazety Wyborczej... To tłumaczenie bardzo mi przypomina mojego znajomego, a i status gazety podobny. Cóż więc zostało panu Preisnerowi? Magiczne słowo przepraszam- …Muszę napisać małe postscriptum do informacji o wykorzystaniu piosenki „Miejcie nadzieję”. Oparłem się na informacji, którą przeczytałem w Gazecie Wyborczej- załączam zrzut ekranu. Dzisiaj rano rzecznik sztabu Andrzeja Dudy oświadczył, że nie wykorzystywali mojej muzyki, więc jeżeli informacja podana przez Gazetę Wyborczą była nieprawdziwa i wprowadziła mnie w błąd, to moje wczorajsze oświadczenie jest nieaktualne. Nie jest to moja wina, ale wszystkich przepraszam... Wcale nie małe te postscriptum było, a wystarczyło sprawdzić, zapytać, a nie z bezpodstawnymi oskarżeniami wyjeżdżać. Przeczytałem w gazecie. Te słowa zawsze uśmiech na mojej twarzy wywołują. Od lat.

 

                                                                        

AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (65)

Inne tematy w dziale Kultura