Zapiśnik- Z przymrużeniem oka. Osioł i polityka...

Na pewnym portalu możemy przeczytać- ...Obrońcy zwierząt alarmują - chiński dobrobyt zagraża światowej populacji osłów... To straszne! Spadek pogłowia osłów może mieć dość duży wpływ na amerykańską politykę. Przecież każdy wie, że na ośle i słoniu amerykańska demokracja jest zbudowana. Może więc mieszkańcy kraju środka uruchomili piątą kolumnę, aby zdestabilizować wewnętrzną sytuację Stanów Zjednoczonych? Jednak nie piąta kolumna, lecz chińska medycyna jest sprawcą tego zamieszania- ...Liczebność stad tych zwierząt, zarzynanych na potrzeby medycyny chińskiej, może wkrótce spaść o połowę. W biednych krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej osły są coraz częściej wykradane z zagród i hodowli i przewożone przez złodziei do rzeźni. To wszystko po to, by zaspokoić chiński popyt na specyfiki z ejiao, żelatyny pozyskiwanej ze skóry osła, którą tradycyjna medycyna leczy zarówno zaziębienia, jak i bezsenność... Osioł symbol amerykańskich demokratów gatunkiem zagrożonym, a wszystko przez chińską medycynę naturalną. Demokraci bez osła to jak Republikanie bez słonia. Niewyobrażalne wydarzenie. Przez Chińczyków Donald Trump ma ułatwione zadanie w przyszłorocznych wyborach. Słoń znowu pokona jojczącego osła. A wszystko to przez ejiao- preparat wytwarzany z oślej skóry. Podobno zbawiennie działa na krew, wygląd, bezsenność i libido. Jak wiemy polityka i libido nie zawsze w parze chadzają. O czym przekonał się już 42 prezydent William Jefferson Blythe III Clinton. Cichy miłośnik medycyny naturalnej. Ejiao i powabna Monika dużo problemów mu przyczyniły. Zresztą i w Polsce nie jest lepiej. Pamiętamy pewną Anastazję, która potrafiła różne sztuczki na wzrost politycznego libido zastosować. Może wśród nich było to osławione ejiao z osła. Jedno mnie tylko zastanawia tyle ostatnio informacji było o molestowaniu krów, martwych kaczkach i mordowanych wieprzkach, a nikt w obronę osłów nie bierze. Może ci obrońcy zwierząt też z preparatu korzystają? Kto wie, ale wykluczyć tego nie można.