Skoro już wszyscy znamy się na szczepionkach, podobnie jak na skokach narciarskich i formule 1, to może kogoś zainteresuje, co myślą konowały, których nikt do mikrofonu nie prosi?
Otóż wg ankiety przeprowadzonej przez portal "Medycyna Praktyczna" blisko 75% lekarzy nie zaszczepiłoby się przeciw świńskiej grypie, nawet gdyby szczepionka była dostępna. Obrazuje to dość dobrze rozdźwięk, jaki panuje pomiędzy chłodnym myśleniem specjalisty a histerią skierowaną przeciw obecnej minister.
Wina minister Kopacz polega na braku umiejętności przeciwstawienia się tabloidyzacji sięgającej wszystkich sfer naszego życia. Rządy krajów, które zakupiły szczepionkę najzwyczajniej w świecie wolały wydać kasę i mieć problem z głowy. Ot, i cała tajemnica funkcjonującej demokracji. Finom można pogratulować odważnej min. zdrowia, niestety byłej - być może to tłumaczy wystarczająco fenomen współczesnych demoludów.
Wina minister Kopacz polega na brnięciu w coraz bardziej wymyślne kłamstwa, aby nie podawać opinii publicznej prawdziwego powódu wstrzymania zakupu - braku funduszy. Minister skompromitowała się w środowisku lekarskim podając przez wiele dni liczbę zachorowań na ok. 200, podczas gdy każdy jeden portal lekarski aż trząsł się od doniesień z terenu nt. nowowykrytych przypadków.
Wina minister Kopacz polega na tym, że zamiast błyskawicznie zarejestrować i kupić dla szpitali pamivir, woli toczyć idiotyczną dyskusję o niepotrzebnych szczepionkach, które zresztą już dawno mogłyby być w aptekach otwartych (na Węgrzech podobno jakoś się udało). Dziś FDA dopuściłapamivir do obrotu, co wobec braku preparatów w formie dożylnej mogłoby być zbawienne dla pacjentów pod respiratorem. Czy słychać coś o wysiłkach w kierunku szybkiego sprowadzenia pamiviru?
Wina minister Kopacz polega na wywołaniu histerii niegroźną postacią grypy (na przypuszczalne 40 tys. chorych - dwa-trzy zgony, w tym jeden mojego sąsiada. Jakoś nie trzęsę się ze strachu choć sam przyjmuję ludzi, którzy mieli z jednym z biedaków kontakt).
Ostatnia wina min. Kopacz i nas wszystkich:
- w chwili, gdy załamuje się publiczna opieka zdrowotna, gdy oficjalnie mówi się o ograniczeniu funduszy dla szpitali o 10% w przyszłym roku, gdy bezczelnie tworzy się prawo pozwalające ograniczyć środki dla Podstawowej Opieki Zdrowotnej (poprzez tworzenie nierealistycznych wymagań ustawowych - ustawa z sierpnia 2009), gdy doprowadza się znów szpitale do wrzenia, gdy znów wbucha strajk (już ok. 70 szpitali), gdy z pewnością wielu ludzi umrze z powodu odłożenia planowych operacji
my dyskutujemy o jednej wielkiej bzdurze, jaką jest wobec tych wydarzeń świńska grypa.
Doprawdy, nie zasługujemy na lepszego ministra, skoro mamy chorych gdzieś a interesuje nas tylko barwa polityczna Min. Kopacz. Zresztą, kiedy w końcu tę szczepionkę kupi, nawet nie będzie jej dane ogłosić tej radosnej nowiny. Zrobi to jej szef, ku uciesze nas wszystkich, szyderczych komentatorów. Zatańczymy sobie wszyscy razem do rytmu obowiązującego w tzw. publicznym dyskursie, ach, my niepokorni blogerzy.
Żałosne.
PS z ww. tekstu usnąłem fragment: "Jakoś żaden salonowy mędrek nie dotarł do informacji, że jeszcze kilka dni temu szczepionki nie zakupiły Hiszpania, Finlandia, Norwegia, Szwajcaria, Japonia, Islandia czy Austria" gdyż zawierał on dane nieprawdziwe. Źródło, z którego zaczerpnąłem te dane wprowadziło mnie w błąd. Dzięki dla kakofonisa, który pomyłkę wykrył.
http://lynchmannstadt.blogspot.com/2009/04/zaozenia-urbanistyczne-odzi-i.html
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka