Zajtenberg Zajtenberg
1030
BLOG

A na plaży... (Anna)

Zajtenberg Zajtenberg Kultura Obserwuj notkę 3

Skoro już napisałem coś o zespołach jednego przeboju, to w jakimś sensie była nim kapela Rendez Vous. Rzecz jasna w porównaniu do L-4 czy Roxy to gwiazda pełną gębą. Trochę nie wiadomo czy gwiazda pop czy może z tych alternatywnych? Wypłynęli zupełnie natchnionym kawałkiem „Anna”. Pierwszy raz usłyszałem go gdzieś w trójce[1].

Kawałek nie dawał się zapomnieć od pierwszego przesłuchania. Połamany rytm, pozornie mało ekspresyjna gitara powtarzająca ciągle niepozorne „brum-brum”, na tym nerwowym tle leniwa melodia. No i tekst.

Jesteś ze mną w wielkim mieście
Szare niebo nas zalewa
Zimne stanie i czekanie
Na autobus albo koniec

Ref. Anna, Anna, Anna, Anna
Anna, Anna, Anna, Anna

A na plaży mi się marzy
Taniec w słońcu i bez końca
Wirowanie na jej ramie
Kropla wody, słońca promyk

Ref. Anna…

Choć nie myślę, no więc myślę
Strach przed nocą bez pomocy
Gest bezbłędny swojej ręki
W pewnym mieście wiem, że jesteś

Ref. Anna…
(1984, A. Stańczak, Z. Kosmowski/Z. Kosmowski)

No właśnie. Mieszkaliśmy wtedy w takich szarych i brzydkich  miastach. Pomimo, że piosenka jest ponadczasowa, to jakoś łatwiej się ją odbierało w czasach siermiężnego socjalizmu. Brudne i brzydkie ulice kontrastowały z tęsknotą za czymś lepszym, wolnym. Tą „kroplą wody” przez którą przelatuje „słońca promyk”[2]. W dodatku słowa nie silą się na tworzenie gramatycznych zdań – cóż bowiem znaczy „wirowanie na jej ramie”[3] – wchodzą do głowy by tworzyć emocje i obrazy.

„Anna” jest wyjątkowa w całej twórczości Rendez Vous. Reszta piosnek wydanych na dwóch singlach i jednej płycie długogrającej brzmi zupełnie inaczej (nawiązuje raczej do dokonań Police), a w dodatku nie ma tej siły rażenia. Trochę jakby to był inny zespół…

***

[Rendez Vous Anna na You Tube]
 

[1] Coś mi się pamięta, że u Kaczkowskiego, ale może niekoniecznie – taka to ludzka pamięć.

[2] To ciekawe, że dziś ulice w dużych miastach są tak samo kolorowe jak reklamy ze zdjęciami plaż i wypasionych ośrodków wczasowych.

[3] No właśnie: „co autor miał na myśli”? A tak na marginesie: trzecia zwrotka chyba jednak przekombinowana.

Zajtenberg
O mnie Zajtenberg

Amator muzyki "młodzieżowej" i fizyki. Obie te rzeczy wspominam na blogu, choć interesuję się i wieloma innymi. Tematycznie: | Spis notek z fizyki | Notki o mechanice kwantowej | Do ściągnięcia: | Wypiski o fizyce (pdf) | Historia The Beatles (pdf)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura